Co to jest trauma emocjonalna? Zrozumienie i radzenie sobie z traumą emocjonalną

click fraud protection

PTSD jest jedną z odpowiedzi na traumę, ale nie wszystkie traumy prowadzą do PTSD.

Część zamieszania wokół rozróżnienia między traumą a zespołem stresu pourazowego wynika z faktu, że ludzie mają różne rozumienie i definicje tego, co jest uważane za traumę, mówi Adam L. Smażony, dr hab., psycholog kliniczny i dyrektor programu psychologii klinicznej w Uniwersytet Środkowo-Zachodni w Glendale w Arizonie.

„Myślę, że każdy ma inną definicję traumy, więc niektórym może być trudno myśleć o swoim doświadczeniu w tych kategoriach” – mówi Fried. „Czasami ludzie doświadczają przerażających rzeczy, które większość innych nazwałaby traumą, ale [osoba kto tego doświadcza] może nie czuć, że termin „trauma” jest koniecznie reprezentatywny dla ich doświadczenie."

Więc gdzie wkracza PTSD? Według Lise LeBlanc, zarejestrowany psychoterapeuta specjalizujący się w traumie i autor Przewodnik po PTSD, wczesne prace literaturowe wskazują na PTSD ponad 3000 lat temu – na długo przed pojawieniem się nowoczesnej psychiatrii. Jednak zespół stresu pourazowego rozpoznano dopiero w kontekście klinicznym po wojnie w Wietnamie, kiedy ogromna liczba żołnierzy zaczęła wykazywać wyraźny i niezaprzeczalny wzór objawów, w tym ponowne przeżywanie traumy, nadmierne pobudzenie, zachowania unikające i nawracające koszmary, notatki.

W tym momencie, wyjaśnia Fried, badania i literatura koncentrowały się przede wszystkim na PTSD związanym z walką, co doprowadziło do formalnego wprowadzenia tego stanu jako diagnozy w Podręcznik diagnostyczno-statystyczny zaburzeń psychicznych (DSM) w 1981 roku. Jednak od czasu uznania w 1981 r. DSM nigdy nie dokonał rozróżnienia pod względem rodzaju traumy, która może: skutkować PTSD — z wyjątkiem tego, że musi zagrażać życiu, jak brutalne przestępstwo, wypadek samochodowy, klęska żywiołowa lub nadużycie, on mówi.

Ze względu na swój początkowy związek z wojną, PTSD określano wieloma innymi terminami, w tym „nerwicą wojenną”, „zmęczeniem bojowym” i „wstrząsem pocisków”, co tylko zwiększyło zamieszanie.

„Wtedy wkrótce odkryto, że ludzie, którzy nigdy nie byli na wojnie, również wykazują ten sam wzorzec objawów” – mówi LeBlanc. „Na początku zauważono to w ludzie, którzy przeżyli straszne wydarzenie, ale ostatecznie uznano, że każdy, kto jest bezpośrednio lub pośrednio narażony na traumę, może rozwinąć PTSD”.

Jednym z dokonanych rozróżnień, mówi Fried, jest to, że skutki traumy, które nie zagrażają życiu, nie spotykają się kryteria diagnostyczne dla PTSD, a zamiast tego należą do grupy „zaburzeń związanych z traumą i stresem” w DSM. „Ważne jest również, aby pamiętać, że ludzie doświadczają traumy na wiele różnych sposobów” – wyjaśnia. „Tylko dlatego, że ktoś nie doświadcza tego, co uważamy za „klasyczne” objawy PTSD – takie jak intensywny strach, przerażenie lub koszmary — nie oznacza, że ​​nie doświadczyli traumy i nie mają trudności z przetwarzaniem tego, co stało się."

Chociaż nie wszyscy widzieli walki wojenne lub doświadczyli innego zagrażającego życiu scenariusza, każdy może znaleźć się w sytuacji, która może spowodować emocjonalną traumę. „Uraza emocjonalna może wynikać z każdego rodzaju traumatycznego doświadczenia, które powoduje przytłaczające ilości stresu które przekraczają zdolność radzenia sobie i integrowania zaangażowanych emocji” – wyjaśnia LeBlanc. „Ta ostatnia część jest kluczowa: trauma emocjonalna dotyczy bardziej zdolności układu nerwowego do regulowania stresu i integrowania emocji niż samego wydarzenia”.

Chociaż jest całkowicie możliwe, że trauma emocjonalna może wystąpić w wyniku fizycznie traumatycznego zdarzenia, takiego jak wypadek, napaść lub śmierć, może również wynikać z doświadczenia, w którym nie doszło do fizycznej krzywdy, takiej jak molestowanie, zaniedbanie, werbalne nadużywać, manipulacjalub separacja rodziców, mówi LeBlanc.

Ponadto, według Frieda, urazy emocjonalne są często bardziej złożone niż inne rodzaje stresorów i często mogą utrzymywać się długo po zakończeniu ostrej sytuacji lub związku. „Czasami tego typu reakcje są odpowiedzią na sytuacje, które mogą wydawać się poza kontrolą osoby i/lub niebezpieczne, takie jak interakcje z nieprzewidywalnymi ludźmi lub niestabilne i dynamiczne sytuacje”, on wyjaśnia. „Sytuacje te mogą obejmować intensywne relacje z innymi, które zawierają pewien element przemoc psychiczna, na przykład z kontrolującą drugą połówką lub szef, który ciągle umniejsza i poniża." 

Jednocześnie LeBlanc mówi, że ważne jest, aby zrozumieć, że dana osoba może doświadczyć bardzo stresujące lub traumatyczne wydarzenie, a nawet powtarzające się traumatyczne doświadczenia i nie rozwijać traumy nieład. Możliwe jest również, że ta sama osoba rozwinie zaburzenie traumy po ekspozycji na doświadczenie, które jest znacznie mniej traumatyczne niż coś, czego doświadczyła wcześniej.

„Chodzi bardziej o próg układu nerwowego do radzenia sobie ze stresem w czasie” – mówi. „Istnieje tak wiele czynników i zmiennych, które wpływają na zdolność do przetwarzania stresu i traumy w dowolnym momencie, w tym ochronne i czynniki ryzyka, a także czy zdarzenie traumatyczne było postrzegane jako zamierzone lub niezamierzone, oczekiwane lub nieoczekiwane, niekontrolowane lub nieunikniony."

ZWIĄZANE Z:11 czerwonych flag oznak toksycznego związku

Szukanie pomocy to najlepszy sposób na przepracowanie emocjonalnej traumy.

Nawet w sytuacjach, gdy dana osoba rozumie, że przeżyła jakąś formę traumy, terapia lub poradnictwo nadal może być trudna do sprzedania. Oprócz tego, że nadal istnieje znaczące piętno, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne i dostęp do zdrowia psychicznego niektóre osoby mogą odmówić terapii, ponieważ wierzą, że myślenie i mówienie o swojej traumie może tylko to naprawić gorzej. „Niektórzy mogą obawiać się, że pójście na terapię będzie oznaczało, że będą musieli skupić się na tym, co próbują znieczulić lub uniknąć – co może być przerażające” – wyjaśnia Fried. „Inni mogą czuć, że samo mówienie o tym nie zmieni tego, co się stało, lub nie pomoże”.

Problem polega na tym, że jeśli ludzie nie otrzymują pomocy, której potrzebują, mogą zwrócić się do substancji takich jak narkotyki lub alkohol, lub środków rozpraszających, takich jak ciągle będąc na swoim telefonie— jako strategie ignorowania traumy, mówi Fried. Pomijając fakt, że te niezdrowe mechanizmy radzenia sobie może wyrządzić komuś dodatkową krzywdę, może pogorszyć jego traumę.

„Moim zdaniem próba uniknięcia traumy jest największym błędem, jaki można popełnić” – zauważa LeBlanc. „Chociaż unikanie jest mechanizmem samoobrony, który tymczasowo chroni nas przed pełnym zakresem niepokojących myśli i emocji związane z traumą, jest również tym, co uniemożliwia nam przetwarzanie i integrowanie traumatycznego doświadczenia oraz uwalnianie emocji zaangażowany." 

Ale co z ludźmi, którzy nie są gotowi na terapię lub nie sądzą, że będzie to pomocne? Chociaż zachęcenie ich do rozważenia terapii może być trudne, Fried mówi, że kiedyś mogą być na nią bardziej otwarci zdają sobie sprawę, że ich metody radzenia sobie z traumą lub jej unikania nie działają lub mogą powodować je jeszcze bardziej szkoda.

„Kiedy ktoś rozpoczyna terapię po raz pierwszy, często przyznaję, że proces może wydawać się nieznany i… na początku niewygodne i może być trudno otworzyć się przed nieznajomym, ale to normalne i z czasem staje się łatwiejsze idzie”, mówi Fried. „Terapeuta z pewnością nie może cofnąć sytuacji lub zdarzenia, ale może pomóc ludziom lepiej sobie z tym poradzić, jednocześnie naprawiając ich relacje z innymi i z samym sobą”.

ZWIĄZANE Z:5 wskazówek, jak znaleźć niedrogą terapię

instagram viewer