4 rzeczy, których nauczyłem się z bezwzględnej czystki w szafie
Przed wyjściem przymierzałem dwa lub trzy stroje. Stworzenie „szafy na kapsuły” - zszywki z sezonu, które pasują do siebie - dało mi niesamowitą jasność. Spódnica, którą nosiłam z guzikiem, marynarką i mieszkaniem do mówienia, może iść ze zbiornikiem, szalikiem i butami na randkę.
Na początku myślałem, że moi współpracownicy zauważą mój ograniczony repertuar. Zamiast tego otrzymałem pozytywne opinie. Co ciekawe, było mniej komentarzy typu „Kocham twoje buty”, a więcej „Wyglądasz świetnie”. Szafa na kapsuły pomoże Ci wyostrzyć swój osobisty styl. Czuję się pewnie w tym, co mam na sobie i ludzie to zauważają.
Zakupy były sposobem na życie. Ciągle sprawdzałem e-mail pod kątem sprzedaży. Weekendy spędziłem w centrum handlowym. Teraz kupuję ubrania kilka razy w roku, aby wypełnić luki i mieć więcej czasu na wędrówki, jazdę na nartach i podróże.
Życie z minimalną ilością ubrań dało mi odwagę do wprowadzania jeszcze większych zmian. Pozbyłem się stołu i ośmiu krzeseł, w których nigdy nie siedzieliśmy, biurka, z którego nie korzystałem, i mebli w naszym zbędnym drugim salonie. W końcu przeprowadziliśmy się do mieszkania.