Niesamowite uzdrawiające moce puree ziemniaczanego
Są rzeczy, z których nigdy nie wyrastasz: drzemki. Filmy Pixar. I domowe
obiad, zwłaszcza gdy mama to robi. Jenny Rosenstrach dowiedziała się niedawno, w jaki sposób komfortowe jedzenie może uspokoić jej nastolatki, gdy słowa po prostu nie mogą.
Kolekcja żywności
Dwanaście lat po tym wszystkim, co dla rodziców, wiem na pewno kilka rzeczy: dziecko będzie wymagało twojej uwagi dokładnie w momencie, gdy czosnek na patelni zmieni kolor ze złotego na czarny; przekupstwo jest złem koniecznym; i - być może najbardziej odpowiednie dla fazy, w której jestem teraz - tłuczone ziemniaki są kluczowe dla przetrwania lat gimnazjalnych. Nie mówię tu o przeżyciu dzieci. Mówię o swoim.
Cofnę się trochę. Wiosną 1983 roku byłem prawdopodobnie najszczęśliwszym 12-latkiem, jaki kiedykolwiek żył. Miałem główną rolę Adelajdy w produkcji mojej szkoły podstawowej Chłopaki i lalki; Byłem w piłkarskiej drużynie podróżniczej; Nigdy nie brakowało mi towarzyszy posiłków. Miałem własną wiatrówkę CB, która nie była ręką od mojej siostry (pierwsza), a nawet miałem wymagał zauroczenia (kolejny raz) dzieciaka o imieniu Mike, który był na tyle fajny, by zdjąć skorupę naszyjnik.
Jesienią wszystko zniknęło. Moja mała klasa 100 dzieci zapisała się do znacznie większego gimnazjum, gdzie moi towarzysze z jadalni znaleźli nowych towarzyszy z jadalni, którzy byli zainteresowani makijażem (nie byłem); pstryknęli sobie biustonoszami na siłowni (nie miałem lat, żeby je nosić); i wyśmiewał się ze mnie, gdy poprosiłam ich o „zabawę”. („Mówimy teraz„ spędzaj czas ”, Jenny.))
Jednak nawet gdy powiedziałem to we właściwy sposób, nikt nie chciał grać ani spędzać czasu. Może to dlatego, że nosiłem naprawdę niewygodny re-tainer, który sprawił, że zaczęłam mówić śmiesznie. Próbowałem spojrzeć na to z jasnej strony, mówiąc sobie: Przynajmniej nie mam aparatów ortodontycznych. Ale działało to tylko, dopóki Mike nie porzucił mnie na korzyść jego kolejnego zakochania, który miał górne i dolne szelki, a także bardzo pożądaną czerwoną kurtkę puchową CB, tę z pikowanym tyłem.
W końcu wydostałem się z drogi, ale 30 lat później, jak wiele osób, wciąż mogę odczuwać ostry ból związany z samotnością, zmieszaniem i bezceremonialnym porzuceniem.
Przez lata myślałem, że ten epicki upadek z łaski uczyni mnie wspaniałą matką dla dziewcząt, że będę bardziej zestrojony z moimi dwojgiem temperatura społeczno-emocjonalna córek i więcej wyposażenia, aby chronić je przed sytuacją w szkole średniej, która była brzydka głowa. Innymi słowy, nie bałem się zrobić małego mikrozarządzania, jeśli oznaczałoby to w jakiś sposób, że mógłbym oszczędzić im bólu, jakim jest wykluczenie na drodze przez któregokolwiek stukającego stanika, potwora z niebieskim tuszem.
To działało dobrze, gdy byli mali. Zadzwoniłam do innych mam i umówiłam zabawę z dziećmi, które wydawały się mieć potencjał bratniej duszy. Podniosłem słuchawkę i podniosłem odrobinę piekła, kiedy dyrektor obozu letniego umieścił jednego w grupie bez przyjaciela, o który prosiliśmy. Nie raz z dumą muszę przyznać, że przygotowywałam kartki na przyjęcia moich córek, aby mieć pewność, że siedzą obok dzieci, które sprawiły, że były najszczęśliwsze. Boże, nie pozwól, aby urodziny moich dzieci nie były Dniem Wszystkich Dni.
Ale potem wszedłem do gimnazjum. Mam na myśli, mój Dzieci wszedł do gimnazjum i stało się jasne, że problemy, którymi się zajmowaliśmy, nie były tymi, które mogłem rozwiązać. Przy stole i przy basenach samochodowych słyszałam historie o dziewczynach wykluczających inne dziewczyny z przyjęć i wycieczek z powodów, dla których żadna ilość pytań po mojej stronie nie mogła dotrzeć do sedna.
Wszystko, co mogłem zrobić, to słuchać i rozgrywać wyobrażoną rozmowę z matką Królowej Pszczoły. W najgorszym przypadku obraziłaby się; w najlepszym przypadku rozmawiałaby z córką i powiedziała… co? Że moja córka powiedziała jej i wpędziła ją w kłopoty?
Nie wiem dużo, ale wiem, że matka dzierżąca mandat należy do najniższych form życia w łańcuchu pokarmowym siódmej równiarki. Jasne, mogę porozmawiać z administratorami szkół o tym, jak dopasować dziewczęta do odpowiednich nauczycieli, i mogę poszukać nowego programu piłkarskiego, jeśli stary nie działa. Ale negocjowanie polityki dziewcząt w gimnazjum? Jeśli kiedykolwiek zdarzyła się sytuacja, w której matka była całkowicie bezsilna, to właśnie ona. Nie mogłem zadzwonić, aby rozwiązać problem.
Z wyjątkiem mojej własnej mamy. Mogłem do niej zadzwonić, a podczas jednego szczególnie koszmarnego dramatu zrobiłem to. Powiedziała mi to, co już wiedziałem: będę musiał usiąść na tym, a także na następnym, potem i na końcu. Nadszedł czas, aby pozwolić dzieciom na samodzielne wymyślenie tego. Ale gwałtownym tonem, który, jak sądzę, rezerwuje dla swoich najbardziej niesfornych klientów (jest prawnikiem w obrocie nieruchomościami), mama dała mi konkretny sposób pomocy: „Po prostu upewnij się, że kiedy te dziewczyny codziennie wchodzą do tych drzwi”, powiedziała, „nigdy nie wątpią, że dom jest dla nich najbardziej komfortowym miejscem być. Że to, co możesz zrobić. ”
To miało dla mnie sens. Komfort był czymś, z czym mogłem sobie poradzić. Jako pisarz i bloger żywności wiedziałem lepiej niż ktokolwiek inny, że komfort był w rzeczywistości czymś, co mogłem ugotować. Rodzinny obiad od dawna był priorytetem w naszym domu i zacząłem odczuwać nowy przypływ uznania rytuał, który pozwalał na bezpieczną i szczęśliwą przerwę od wszystkiego, co się działo - zarówno u dzieci, jak i rodziców zyje. Zacząłem też ostrożniej myśleć o tym, co serwowałem podczas tych rodzinnych obiadów i które potrawy wykrzykiwały „Kocham cię” najgłośniej. Ciągle chodziłem do tłuczonych ziemniaków.
Przypomniałem sobie, że pewnego razu, po wyjątkowo brutalnej sesji zaciskania szelek, zapytałem moją 12-latkę, co ona ma ochotę zjeść na obiad. Jej oblężona odpowiedź: „Nie dbam o to, co robisz, dopóki na tym talerzu są ziemniaki puree”. kilka tygodni później, kiedy ona i jej siostra przebijały się przez tydzień próby państwowej, nadeszła prośba jeszcze raz. I w dzisiejszych czasach, gdy w sali obiadowej lub w klasie jest ciężki dzień, spotkanie orto, miażdżąca strata w podwójnym nadgodzinach strzelanina lub cokolwiek, co należy do kategorii „coś, czego mama nie może wykonać telefonu, aby to naprawić” ziemniaki.
Czy będzie egzorcyzmować własne demony z gimnazjum? Czy rozwiążą wszystkie niepokoje moich córek od teraz aż do college'u? Nie, oczywiście nie. Ale powiem ci jedno: jakkolwiek małe, z pewnością dobrze jest coś zrobić.
Klasyczne puree ziemniaczane Jenny Rosenstrach
Poniżej znajduje się podstawowa formuła dla puree ziemniaczanego, ale zachęca się do riffowania. Zawsze składam coś dodatkowego: łyżkę przygotowanego chrzanu, karmelizowanej cebuli, bardzo hojną garść świeżo startego parmezanu. Służy 4.
- 4 ziemniaki do pieczenia, obrane i pokrojone na jedną trzecią lub ćwiartkę
- 4 łyżki masła i więcej do podania
- 3/4 szklanki mleka, śmietany lub pół i pół
- Sól i pieprz
- W dużym garnku zalej ziemniaki wodą i zagotuj. Zmniejsz ogień do wrzenia i gotuj, aż nóż prześlizgnie się przez największy kawałek bez oporu. Zwykle zajmuje to około 15 minut. Odcedzić, usunąć ziemniaki i włożyć pusty garnek do pieca.
- Dodaj masło i około 1/2 szklanki mleka lub śmietany do garnka i podgrzewaj, aż się rozgrzeje i masło się stopi. Podgrzej pozostałe mleko lub śmietanę w kuchence mikrofalowej przez około 30 sekund.
- Dodaj ziemniaki z powrotem do garnka i za pomocą miksera ręcznego ubij na gładką masę, dodając więcej ciepłego mleka lub śmietany, aż osiągniesz pożądaną konsystencję.
- Dopraw solą i pieprzem do smaku. Każdemu kuponowi podawaj kolejny plaster masła, aby na wierzchu utworzyła się niezbędna kałuża stopionego tłuszczu.
o autorze
Jenny Rosenstrach jest autorką Dinner: The Playbook (obecnie w tym miesiącu) i Dinner: A Love Story ($30,barnesandnoble.com).Ona również regularnie bloguje nadinneralovestory.com. Mieszka ze swoją rodziną w hrabstwie Westchester w stanie Nowy Jork.