Mary Karr odpowiada na pytania czytelników dotyczące klubu kłamców
Autor dokonuje pytań i odpowiedzi z członkami Klubu Książki Bez Obligacji.
amazon.com
Cześć, bukmacherzy:
Tępy, zabawny, nie taki zabawny. Tak, odpowiedzi Mary Karr na nasze pytania dotyczące Klub kłamców przybyli i są bardzo podobni do jej książki.
—Maura
Od czytelnika dconnolly: Jakiego rodzaju odpowiedzi otrzymałeś od członków spoza rodziny, którzy rozpoznali sięKlub kłamców?
Wszyscy byli podekscytowani lub zbyt martwi, aby komentować. Miałem podpisaną bibliotekę w rodzinnym mieście, w której ustawiło się 500 osób. Poza tym nikt mnie nie zastrzelił.
Od czytelnika aStarc: Wiem, że pisanie wspomnień musi być wyzwaniem na wiele sposobów. Jak trudno było w pełni odkryć prawdę? Czy nie miałeś chwil, w których chciałeś po prostu nacisnąć przycisk usuwania?
NACISNĄłem przycisk usuwania tylko dlatego, że pisanie nie było tak dobre, jak chciałem przez większość czasu - przepisuję jak maniak. Ale nie, zdecydowałem, że prawda była moją jedyną nadzieją w wieku około 19 lat ...
Od czytelnika BringSunshine: Jedną rzeczą, która mnie niepokoiła i zdawała się niepokoić Mary, były jej sąsiedzi. Odwrócili głowę lub rozmawiali za plecami. Moje pytanie brzmi: Maryjo, jako dorosła, jaką rolę według ciebie powinni odgrywać sąsiedzi, jeśli widzą sytuacje, w których dzieci są zaniedbywane lub znajdują się w niebezpieczeństwie?
Teraz jest tak inaczej - istnieje zwiększona świadomość społeczna na temat zaniedbań / wykorzystywania dzieci. Ale kiedy myślę, jak bardzo byłbym osamotniony, gdybym opuścił rodziców, nie sądzę, że chciałbym ich opuścić. Gdyby ktoś wysłał ich obu na rehabilitację i dał nam terapię, byłoby miło. Ale to były różne dni.
Od czytelnika karingam: Jakie są teraz twoje relacje z członkami rodziny w twojej książce? Czy pisanie było bardziej bolesne czy terapeutyczne? Czy twoją główną motywacją była świadomość zaniedbywania dziecka i znaczenia systemów wsparcia?
Pisanie było bolesne i krzepiące, ale terapia przez 15 lat wcześniej umożliwiła pisanie. Moi rodzice nie żyją, a ja i moja siostra życzymy sobie dobrze, ale nie jesteśmy blisko. Niestety moja motywacja była żywa. Na moim tyłku miał miotacz ognia - samotna mama w Syrakuzach, gdzie na placach można było zmierzyć śnieg. Potrzebowałem samochodu! I byłem za stary, żeby czekać na stoliki - moje plecy były bardzo złe. „Żaden człowiek, z wyjątkiem wstrętnego pisarza, z wyjątkiem pieniędzy”, powiedział Samuel Johnson. To oczywiście częściowo żart. Znalazłem tak wielu innych ludzi, którzy cierpieli o wiele gorzej niż kiedykolwiek po wydaniu książki. Jestem niesamowicie szczęśliwy - wspaniały człowiek z kochającą (dla mnie) rodziną i synem jak coś, co wygrywasz na loterii.
Od czytelnika CatKib: Co powiesz lub pomyślisz, gdy dana osoba „wykorzystuje” usprawiedliwienie swoich wydarzeń z dzieciństwa, aby wyjaśnić przestępstwo, alkoholizm, a nawet okropne przewinienie wobec innej osoby? Czy wróciłeś do „domu” z dzieciństwa w Teksasie? Czy twoja siostra nadal ma grzywkę? (Moje siostry i ja byliśmy bardzo wybredni w związku z tym, jak wyglądały również nasze włosy :))
Moja siostra nadal ma spryskane grzywką v. mocno na miejscu, żeby się nie ruszali! Lol. Niestety dzieciństwo to jedyny czas, kiedy powinniśmy się tym zająć. Częścią mojej duchowej praktyki jest wzięcie odpowiedzialności za moje dorosłe działania. Ci z nas, którzy mieli ciężki czas, nigdy nie tęsknią za młodością - moje życie jest szczęśliwsze każdego roku.
Od czytelnika Kelkarp: Chciałbym wiedzieć, czy Mary kiedykolwiek mówiła o napaściach seksualnych, czy też jej rodzina nie wiedziała, dopóki nie napisała książki. Wyobrażałam sobie, jak okropnie czułaby się jej matka, na tle wszystkich innych win, które żyła w swoim życiu.
Moja matka i siostra nie wiedziały o napaściach seksualnych i żadne z nich nie czuło się winne. Nie był też typem winnym. Moja mama powiedziała słodko: „Te skurwysyny”. A moja siostra zmieniła temat. Co było w porządku. Kiedy pisałem książkę, skończyłem już z tymi rzeczami. Z przyjemnością mogę powiedzieć.
Od czytelnika monya7: Zastanawiam się, jaką poradę ma do napisania pamiętnika.
Piszę książkę o pamiętniku, który ukaże się jesienią 2015 r. - mów prawdę. Jeśli piszesz o ludziach, którzy byli dla ciebie okrutni, rób to z miłością. Nie pisz zemsty.
Od prowadzącej dyskusję Danielle Claro, zastępcy redaktora,Naprawdę proste:Jak zdecydowałeś, gdzie rozpocząć historię od nowa (mam na myśli 1980)? Czy zdarzyły Ci się chwile, w których zastanawiałeś się nad powrotem, czy też był to dla ciebie wyraźny punkt ponownego wejścia?
Martwiłem się o to, gdzie zacząć, a potem wątek narracyjny bardzo wyraźnie dotyczył tajemnicy Matki. Moja edytorka ciągle powtarzała: „Jak dokonasz przejścia?”. Pewnego dnia zadzwoniłem do niej i powiedziałem: „X-lat po przecinku…” Moja propozycja Klub kłamców zawiera wszystkie trzy książki [TLC, Cherry, Lit], do około połowy Oświetlony, kiedy stałem się trzeźwy. Kto wiedział?
Od zastępcy redaktora RS.com Maura Fritz: Piszesz o swoich rodzicach i ich działaniach (lub niedziałaniach) z tępą szczerością, a nawet z humorem, ale bez osądu. Jak to było, gdy nieznajomi podejmowali własne decyzje?
Większość ludzi uwielbiała moją rodzinę. Zdziwiłbyś się, gdy dowiedziałem się, że moja 75-letnia matka dostała propozycje małżeństwa! Moja siostra była bardzo zainteresowana przyzwoitością. Matka była banitką, tak naprawdę się nie wzdrygnęła.