Bez zastrzeżeń: Wino i zjedz swoją ukochaną z randką w nocy
To się powtórzyło: zbliżają się Walentynki i ta wielka noc, którą planowałeś... Cóż, restauracja jest zajęta, opiekunka jest zajęta, a ty masz powąchać. (Dzięki, prawdziwe życie!) Ale nie bój się: prawdziwy romans nie wymaga rezerwacji. Rzeczywiście, przy odrobinie przemyślenia i około godziny w kuchni, każdy może przynieść blask i pyszność randce w domu.
Każdy nasz produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez nasz zespół redakcyjny. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą zawartych w nim linków, możemy otrzymać prowizję.
Ashley i Boone Rodriguez
Potrzebujesz inspiracji? Nie szukaj dalej niż Ashley Rodriguez, znany bloger z tyłu Nie bez soli i autor pięknej nowej książki kucharskiej, Randka w nocy: ponad 120 przepisów na pielęgnowanie twojego związku. Rodriguez rozpoczęła swój projekt jako seria postów na blogu zatytułowanych „Dating My Husband”, które wyrosły z młodej matki trójki, która zdała sobie sprawę, że ona i ona jej mąż musiał znaleźć praktyczny sposób, aby rozpalić iskrę (i zrobić miejsce w ich życiu z dala od wycia małych dzieci i świecących ekranów laptopów), stat. Teraz, cztery lata później, Rodriguez mówi, że ona i jej mąż z niecierpliwością czekają na te czwartkowe wieczory „randkowe noce” bardziej niż kiedykolwiek. „Nigdy nie będę twierdzić, że jestem ekspertką od małżeństwa”, pisze, „ale mogę powiedzieć, że tworząc sobie czas [w ten sposób], czuliśmy, że nasz związek się umacnia, a nasza miłość się pogłębia”.
W tym duchu Rodriguez udostępniła jedno z jej ulubionych menu z książki - pyszne, samodzielne podejście do „obiadu i filmu” z udziałem przebrany Sałatka Caesar, show-stopping pizza z kiełbasą i pieprzemoraz - na zakończenie -bardzo trudny do zjedzenia słodki i słony popcorn który pobije spodnie w lokalnym multipleksie. Myślisz, że możesz sprawić, by randki stały się regularną rzeczą? Ona też jest gotowa pomóc w tym. Rozmawialiśmy o dreszczyku oczekiwania, świetnych filmach randkowych i sile dobrze dobranego koktajlu.
Po pierwsze, dlaczego zacząłeś ten rytuał?
Kiedy zaczęliśmy z mężem, było to absolutnie konieczne. Z trzema bardzo małymi dziećmi byliśmy w trybie przetrwania. Właśnie przechodziliśmy przez ruchy - i nie to chciałem, żeby nasze małżeństwo było.
Wiedziałem, że nie stać nas na opiekę co tydzień, ale wiedziałem też, że nie musimy tylko raz na kwartał samotnie spędzać czas. W końcu dotarło do mnie, że jeśli nie po prostu wydzielimy strefę nocną na naszych komputerach w nocy, faktycznie spędzimy sporo godzin wieczornych. Zdecydowaliśmy więc, że pewnej nocy w tygodniu odłożymy na bok wszystko inne, a ja ugotuję coś innego. Chodziło o to, aby poczuć się trochę wyjątkowo, mimo że byliśmy w naszym domu. Myślę, że początkowo wydawało się, że trochę się „osiedliliśmy”, ale naprawdę do tego wyrosliśmy.
Czym różnią się noce randkowe od zwykłej kolacji? Czy są jakieś szczegóły, które zawsze próbujesz podać?
Staram się być wyjątkowy. Lubię pchać się w kuchni trochę bardziej niż wtedy, gdy robię szybkie, proste obiady dla dzieci. W wieczory randkowe jemy jedzenie, które jest bardziej ryzykowne lub bardziej „niedostępne”. Koktajl zawsze pomaga poczuć się świątecznie i wprawić nas w nastrój. Ale dotyczy to również drobiazgów: czasami przed kolacją mój mąż idzie na górę, poprawia włosy lub zmienia koszulę. Mimo że oboje jesteśmy zmęczeni, miło jest znaleźć małe sposoby na podjęcie wysiłku.
Jak się upewnić, że przygotowania do randki nie sprawią, że poczujesz się jak kolejny obowiązek?
To trudne! Ale staram się pamiętać, że nie musimy robić pełnego menu co tydzień. Uwielbiam gotować, więc używam jedzenia, żeby mnie zmotywować. Ale inni ludzie powinni być zmotywowani tym pomysłem i znaleźć sposoby jego realizacji, które będą dla nich wygodne. Może to oznacza po prostu zrobienie sobie nowego drinka lub jednego specjalnego nowego dania. Chodzi o ustalenie, co działa dla Ciebie jako pary.
Z książki udostępniasz świetne menu „obiad i film”. Jakie są twoje ulubione filmy randkowe?
Kilka tygodni temu obejrzeliśmy szefa kuchni i zrobiłem z kubańskiego kanapki z filmu, co było naprawdę zabawne. Mój mąż uwielbia film Czekolada. Święto Babette to kolejny klasyk - chociaż nie znam nikogo, kto by to kochał tak bardzo jak ja!
Czy masz jeszcze jakieś rady na temat dodania romansu do wieczoru?
Oczekiwanie na datę może być jedną z najlepszych części na ten temat. Nasze randki to czwartkowe wieczory, więc na początku tygodnia porozmawiamy trochę o menu lub napojach, które chcielibyśmy spróbować, tego rodzaju rzeczy. Ponadto, ogólnie rzecz biorąc, staramy się pamiętać, aby zrobić niektóre rzeczy, które zrobiliśmy podczas randki, zanim się pobraliśmy. Na przykład na naszą ostatnią randkę mój mąż przyniósł mi kwiaty ze słodką kartką. Z pewnością nie zdarza się to za każdym razem, ale jest cudownie, kiedy to się dzieje.