Książę William chce, aby dzieci spędzały więcej czasu na świeżym powietrzu

Będzie więcej wędrówek i mniej herbat dla księcia Jerzego, księżniczki Charlotte i dziecka nr 3.

Podczas gdy rodzina królewska może być najbardziej znana z klejnotów koronnych, bajek weselnych i innych błyszczących znaków wysokiego życia, lubią też wykańczać ją na zewnątrz. W sumie, William i Harry uwielbiają grać w polo, a jeśli obejrzysz Korona, wiesz, jak lubi królową Elżbietę polowania i wędrówki w jej szkockiej posiadłości Balmoral. Ale w przemówieniu, które wygłosił w tym tygodniu w Sztokholmie w Szwecji, Książę William zasugerował, że chce nawet zaszczepić więcej czas na świeżym powietrzu dla jego rosnącej rodziny.

„Szwedzka miłość do życia na zewnątrz - sposób, w jaki uwzględnisz swój klimat i środowisko oraz zobowiązujesz się do tego, aby przyszłe pokolenia mogły robić to samo; fakt, że robisz to, gdy jest tak zimno, jest naprawdę inspirujący ”- powiedział Williamowi na przyjęciu ku czci przyjaźni między Wielką Brytanią a Szwecją.

„Jedną z lekcji, które zabierzemy ze sobą do domu, jest to, że dzieci są aktywnie zachęcane do spędzania czasu na świeżym powietrzu, bez względu na pogodę. ”Dodał, że nauczył się wszystkiego o mentalnych i fizycznych zaletach zabawy na świeżym powietrzu w trakcie

poranna wizyta w Instytucie Karolinska, gdzie on i jego świecąca w ciąży żona Kate dowiedzieli się o badaniach instytutu dotyczących wpływu aktywności fizycznej na zdrowie psychiczne dzieci i funkcje poznawcze. Omówili także związek między używaniem smartfonów a zwiększonym poziomem chorób psychicznych u dzieci i młodzieży.

To, czy ich wizyta spowoduje jakieś istotne zmiany w działaniach rodziny królewskiej, dopiero się okaże - ale założymy się William będzie wkładał w ręce swoich dzieci piłkę nożną (lub, jak mówią w Wielkiej Brytanii, piłkę nożną), zanim pozwoli im mieć iPhone.