Poznaj kobietę, która zdobyła najwyższe stanowisko w NBA

Wybitny prawnik Michele Roberts większość swojej kariery spędził pracując nad wysokimi stawkami w sprawach karnych i korporacyjnych. Obecnie dyrektor wykonawczy Krajowego Związku Zawodników Koszykówki, wykorzystuje swoje umiejętności obronne, aby chronić prawa ponad 400 profesjonalnych piłkarzy. 59-letni Roberts rozmawiał z Naprawdę proste o zabieganiu o zmianę, podejmowaniu decyzji i zdawaniu sobie sprawy, że uprzedzenia innych ludzi są ich problemami, a nie twoimi.

Jennifer S. Altman / Getty Images

Opowiedz nam o swoim dzieciństwie.
Dorastałem w Nowym Jorku, w South Bronx. Mój ojciec wyjechał kilka lat po moim urodzeniu, a moja czwórka rodzeństwa i ja wychowywaliśmy się przez mamę. Wychowaliśmy się na pomocy publicznej, a moja mama wykonywała wiele prac. Kiedy miałem 13 lat, odkryła program dla tak zwanej młodzieży w niekorzystnej sytuacji, a ja skończyłem trzy lata w szkole z internatem, a potem pojechałem do Wellesley.


Co przyciągnęło cię do szkoły prawniczej?
Kiedy byłem w drugiej lub trzeciej klasie, zaczęliśmy chodzić do budynku sądu niedaleko naszego mieszkania, aby oglądać procesy. Bardzo niewiele rozumiałem z tego, co widziałem, ale zdecydowałem, że chcę zostać publicznym obrońcą.


Robiłeś to przez długi czas. Jak było?
Kiedy przegrywasz sprawę, oznacza to, że ktoś zrobi kawał uwięzionego czasu. Musisz dokonać podziału na przedziały w sposób, który jest bardzo trudny. Wygrałem większość moich spraw, ale nie pamiętasz tych, które wygrałeś. Pamiętasz te, które tracisz. Kiedy zobaczyłem rodziny całkowicie zdewastowane przekonaniami, nawet mając pewność, że zrobiłem, co mogłem najlepiej, wciąż trudno było je oglądać. W pewnym momencie postanowiłem zrobić coś innego.
Poszedłeś do prywatnej praktyki, następnie prawa korporacyjnego, a następnie do NBA. Co pociąga za sobą twoje stanowisko?
Obejmuje to między innymi poprawę warunków pracy i upewnienie się, że gracze postrzegają związek jako miejsce, w którym mogą szukać pomocy.
Jak przeszedłeś do pracy?
Zostałem wybrany przez komitet złożony z 36 graczy, ale w moim związku mam ponad 400 graczy. Nie jestem fanem podróży, ale dużo tego zrobiłem, spotkałem graczy, rozmawiałem z nimi. Chciałem przedstawić się moim nowym szefom.
Jesteś fanem sportu?
Całe życie jestem fanem koszykówki.
Powiedz nam, co myślisz o przywództwie.
Spieram się z ideą przywództwa jako aktu solowego. Mam styl zarządzania opartego na współpracy. Ale wydaje mi się, że jestem dość zdecydowany. Kiedy podejmuję decyzję, nie pozwalam na zbyt częste zgadywanie, ani przeze mnie, ani przez innych ludzi. Mamy za dużo do zrobienia.
Jaka jest twoja rada dotycząca niepowodzenia?
Musisz wiedzieć, że jest to częścią życia. Nie wygrasz każdej sprawy. Nie zamkniesz każdej umowy. Ale sposobem, w jaki możesz wstać i otrzeć się, jest wiedzieć, że nic z tego, co przygotowałeś lub co robiłeś, nie było tego powodem.
Przez całą karierę pracowałeś w obszarach zdominowanych przez mężczyzn.
Jako młody prawnik zawsze byłem bardzo wrażliwy, myśląc, że muszę strategować wokół faktu, że jestem kobietą lub że jestem Afroamerykaninem. Ale w pewnym momencie zdecydowałem, że to nie mój problem. Jeśli to był problem, był to problem kogoś innego i musieliby się z tym pogodzić. Byłbyś zaskoczony, jak wyzwalające jest, kiedy zdajesz sobie sprawę, że to nie twój problem.
Co oznacza dla ciebie równowaga?
Równowaga w pracy jest kwestią indywidualną i nie możemy próbować znaleźć formuły, która zadziała dla każdej kobiety. Dla mnie brak posiadania dzieci był świadomą decyzją. Jeśli miałem mieć dzieci, zamierzałem poświęcić im całą uwagę na świecie, co oznaczało, że nie mogłem poświęcić mojej pracy tyle czasu. Kocham swoją pracę. Nie znałem moich dzieci, ponieważ jeszcze ich nie miałem, więc wybrałem pracę.
Czy jest jakaś mądrość dla tych, którzy dopiero zaczynają?
Młodzi ludzie cierpią z powodu przekonania, że ​​„cokolwiek postanowię, że zrobię dzisiaj z moim życiem, będzie to, jak będę żył wiecznie”. Też tak myślałem. Cieszę się, że się myliłem.
Czy masz czas na ćwiczenia?
Ćwiczę prawie codziennie. Wychodzę z łóżka, sprawdzam e-mail, sprawdzam historie, które muszę sprawdzić, a potem zjeżdżam do centrum fitness w moim budynku.
Gotujesz?
Nie gotuję Piękno życia w Nowym Jorku polega na tym, że dostaję świetne jedzenie lub jem poza domem.
Porada pożegnalna?
Nie zastanawiaj się, co podpowiadają ci instynkty. Przeceniamy, jak wielką władzę mają inni ludzie w naszym życiu i naszym przeznaczeniu, i nie doceniamy, jaką mamy władzę.