Jak żyjesz, jeśli nie możesz już jeść jak koń?
Jim Franco
Kiedy w zeszłym roku Julie i Julia wyszło, czytam wywiad z Nora Ephron w Nowojorczyk. Wywiad był zabawny na wielu poziomach (w końcu jest bardzo zabawna), ale jedyne, co pamiętam, to jej uwaga, że wszyscy jej przyjaciele - kobiety w pewnym wieku, z pewnym rodzajem przerażająco powolnego metabolizmu - zjadły bardzo mało, a jak okropne i przygnębiające jest to było. Och, jak smutno Myślałem na swój zadowolony z siebie, znacznie młodszy sposób. Cieszę się, że wciąż mogę jeść jak koń.
Widzisz, przez całe życie miałem duży apetyt. Nieraz siedziałem obok osoby na obiedzie / obiedzie / śniadaniu / w dowolnym miejscu, które wpatrywało się w mój talerz i powiedziało mi:Zamierzasz to wszystko zjeść?”Odpowiedź zwykle brzmiała„ Tak ”. Podejrzewam, że to dlatego, że pochodzę od dość szczupłych ludzi i regularnie ćwiczę, ale diety nigdy nie musiałem poważnie myśleć. Przynajmniej nie później student pierwszego roku studiów kiedy stale zyskiwałem 25 funtów na ciągłym piciu piwa, zamawianiu niezliczonych pudełek pizzy i zjadaniu całych torebek ciasteczek Mint Milano za jednym razem. Oprócz lat (lat!) Zabrało mi to 25 funtów, zawsze byłem w stanie jeść to, co chciałem.
Ale zanim przewiniesz w dół do pola komentarza, aby powiedzieć mi, jak bardzo mnie nienawidzisz i kogokolwiek takiego jak ja, wiedz jedno: wszystko się zatrzymało.
Zrozumiałem dzisiaj—ponieważ zamówiłem przystawkę na lunch zamiast przystawki- że zamieniłem się w kobietę, która „obserwuje to, co je”. To okropne, okropne zdanie. Ktoś, kto nie potrafi zejść wilkiem z gorących lodówek bez drugiej myśli Tacy ludzie, którym zawsze współczułem! Dlaczego? Och, kto wie. Nie jestem tak głodna jak kiedyś. Większość dnia spędzam na derriere przed komputerem. I oczywiście mój metabolizm nie jest już taki, jak kiedyś. Ale wszystko, o czym mogę myśleć, to smutni przyjaciele Nory Ephron, którzy nigdy nic nie jedzą i zastanawiają się, czy pewnego dnia będę jednym z nich. („Jabłko na lunch? To dużo! ”) I naprawdę, czy życie będzie nadal warte życia?