Kiedy twoja rodzina nienawidzi twojego gotowania

W połączeniu ze skrzydłami, chili i świniami w kocu, typowy dzień gry nie jest przyjazny dla wegetarian. Zaskocz miłośników mięsa z wegetariańskim chili, które jest pyszne i pełne obfitych składników, takich jak fasola, słodkie ziemniaki i pomidory. Nie zdziw się, kiedy to też stanie się ulubieńcem rodziny. Zdobądź przepis: powolne wegetariańskie chili ze słodkimi ziemniakami

Con Poulos

W moim domu pojawia się nowy, smutny, mały wzór, który wygląda tak:
Ja: „Czas na obiad!”
Dzieci grzmią po schodach.
15-latek: „Co jest na obiad?”
Sześciolatek: „Co jest na obiad?”
Mnie: "Bla bla*
15-latek: „Ugh”.
Sześciolatek (marudzenie): „Nienawidzę bla bla.
15-latek: „Czy mogę zrobić z siebie omlet?”
Sześciolatek: „Ja też?”
Ja: Cichy, z głową w dłoniach, rozpacz. Kolejna epicka kuchnia zawiodła mama.
A co jest na obiad? Co jest bla bla? Bla bla może być: wszystko wegetariańskie; wszystko z jarmużem; wszystko z kolendrą; wszystko ze szpinakiem, szwajcarskim chard, rukolą, cukinią, burakami; wszystko bez węglowodanów; wszystko bez sera; wszystko bez sosu sojowego.


WIEM, że to frazes. Wiem! Zdaję sobie sprawę, że odcinki serialu i rozdziały książek i posty na blogach pisano o tym od lat, dziesięcioleci, a może nawet stuleci. Wiem o tym i wciąż zaczynam się komplikować. Widzicie, myślę, że moje dzieci nienawidzą wszystkiego, co MNIE stworzyły. Będą jeść potrawę pieczoną lub pieczoną rybę z dziwnym sosem, a nawet szparagi, na miłość boską, gdy będą w czyimś domu. Byłem tego świadkiem i słyszałem, jak inni rodzice dziwią się, jacy „dobrzy zjadacze” są moimi synami! Ale kiedy to jest zrobione przeze mnie… czy mogę dostać omlet?
Ostatnia noc była ostatnią słomką. ja to zrobiłem fantastyczne wegetariańskie chili od Naprawdę proste, które nie miały kolendry ani szpinaku, jarmużu ani szwajcarskiego chard. Ale oczywiście nie miał sera ani sosu sojowego. Więc… czy mogę dostać omlet?
Kiedy wróciłem do college'u i pracowałem nad szkolnym magazynem literackim z grupą innych zmęczonych, ponurych studentów, którzy nienawidzili wszystkiego, zdecydowałem, że test, przepisałbym krótką historię Alice Munro, Raymonda Carvera lub Johna Updike'a i przesłał ją, żeby zobaczyć, jak niegodni są moi koledzy było. Nigdy tego nie robiłem, ale dał mi to pomysł. Prawdopodobnie wiesz, dokąd idę z tym. A jeśli zobaczysz, jak wychodzę dziś wieczorem ze Smashburger - cóż, nie mów moim dzieciom.
* nie nazwa rzeczywistego dania