Kupno samochodu: The Upshot

James Baigrie

Przede wszystkim wielkie dzięki dla tych z was, którzy doradzili mi, jak przeprowadzić mnie przez tę ohydną kupę samochodu w zeszłym tygodniu. Zła wiadomość jest taka, że ​​Immature Kristin (IK) jest nadal wściekła na pierwszego dilera, pomimo starań Starszych Kristin (MK), aby skłonić ją do wybaczenia, pozwól jej odejść, uwolnij gniew, zrzuć kamień, bo życie jest za krótkie, itp. itp. itp. Ale MK będzie próbowała, dopóki nie zwycięży.
Dobrą wiadomością jest to, że zastosowałem się do doskonałej porady wielu z was i postanowiłem spróbować przeprowadzić całą sprawę za pośrednictwem poczty elektronicznej. Tylko jedno słowo: MAGIA. Wpisałem swoje imię i adres e-mail w witrynie sprzedawcy, godzinę później dostałem e-maila, a następnie spędziłem półtora dnia na analizowaniu cen, opcji i kolorów. (Tak, sprawdziłem Edmunds.com i wiedzieć o tym wszystko Rzecz TMV.) Sprzedawca był szybki, szybki, bezpośredni i niezwykle pomocny. Ustaliliśmy cenę, a ja wpłaciłem depozyt pod koniec drugiego dnia. Nigdy nie poszedłem do salonu (już testowałem samochód w

Zły ASO) do dnia 3, kiedy podpisałem dokumenty. (W którym punkcie piękny, doskonały, nie-zły-i-może-ona-może-adoptować-mnie sprzedawca nr 2 powiedział: „Prowadziłeś ten samochód, prawda?”)
Zarówno IK, jak i MK bardzo dziękują za twoją pomoc i wszyscy ślubujemy, że już nigdy nie przeprowadzimy osobistej negocjacji samochodu!