Czy ludzie przestali mieć dla siebie drzwi?
James Baigrie
Wczoraj miałem dwie sytuacje, w których przechodziłem przez drzwi za nieznajomym i zamiast nieznajomego trzymającego drzwi otwarte dla następnej osoby, zamknęła je mi w twarz. Teraz zdaję sobie sprawę, że pracuję w Nowym Jorku, które niektórzy uważają za stolicę świata „Nie dbam o ciebie”. I dlatego nie byłem zaskoczony, kiedy to się wydarzyło po raz pierwszy, kiedy wychodziłem ze stacji kolejowej, wszyscy się spieszyli i nie miałem absolutnie żadnego związku z osobą przede mną. Ale kiedy ktoś, kto pracuje dla tej samej firmy, zamknął mi drzwi po prezentacji w późniejszym dniu, zacząłem się zastanawiać, czy to trend.
Tam, skąd pochodzę, kiedy przechodzisz przez drzwi, patrzysz za siebie, aby upewnić się, że nie ma nikogo, kto mógłby zatrzymać drzwi. Tak właśnie się to robi, tak jak nie stawiasz serwetki na stole, dopóki posiłek się nie skończy, bo nikt wokół ciebie nie chce patrzeć na twoją brudną pościel. A kiedy płacisz za coś w sklepie spożywczym, mówisz kasjerce „dziękuję”, gdy wręcza ci zmianę, a w zamian odpowiada „dziękuję”. (Pośpieszam dodać, że rzadko się to zdarza. Z moich doświadczeń związanych z dużymi sklepami spożywczymi większość kasjerów nie obchodziło mniej, czy dałem ich pracodawcom ich interesy i na pewno nie zamierzają mi za nic dziękować).
Czy jestem dzisiaj zepsuty, ponieważ w stolicy Nie obchodzi mnie już zima, czy po prostu smutno mi, że cywilizowane społeczeństwo wydaje się coraz bardziej osobliwe? Prawdopodobnie trochę obu, ale więcej tego drugiego. Mój środkowy syn jest kimś, kto często zapomina trzymać drzwi dla następnej osoby, a jeśli chcę coś w życiu zrobić, to każe mu nauczyć się inaczej. Na dzień dzisiejszy, za każdym razem, gdy zapomina, mam tę małą panikę macierzyństwa, myśląc: „Czy zapomniałem uczyć go rzeczy, które mają znaczenie !!!” Westchnij. Najwyraźniej nie jestem sam.