Linie lotnicze muszą wydać zwrot pieniędzy za loty, których dotyczy koronawirus, mówi DOT

Linie lotnicze mają obowiązek zapewnić zainteresowanym klientom pełne zwroty kosztów za wszelkie podróże odwołane z powodu koronawirusa, mówi DOT. Oto, co to oznacza dla Ciebie.

Getty Images

Departament Transportu (DOT) twierdzi, że oczekuje, że linie lotnicze zapewnią ulotkom zwrot pieniędzy, a nie kupony na przelot w następstwie koronawirus pandemia. The DOT napisał w ogłoszeniu w piątek, w związku ze stanem zdrowia COVID-19:

"NAS. a zagraniczne linie lotnicze pozostają zobowiązane do niezwłocznego zwrotu pieniędzy pasażerom za loty do, w obrębie lub ze Stanów Zjednoczonych, kiedy przewoźnik odwołuje planowy lot pasażera lub dokonuje znacznej zmiany rozkładu, a pasażer nie akceptuje alternatywy oferowanej przez nośnik." Ogłoszenie jest kontynuowane: „Obowiązek linii lotniczych do zwrotu pieniędzy, w tym ceny biletu i ewentualnych opłat opcjonalnych usługi, z których pasażer nie może korzystać, nie ustaje, gdy zakłócenia lotu są poza kontrolą przewoźnika (np. w wyniku działań rządu ograniczenia). ” 

Według agencji rządowej otrzymała „rosnącą liczbę” skarg od pasażerów, „w tym wiele z biletami bezzwrotnymi ”, którzy twierdzą, że odmówiono im zwrotu kosztów za loty, które zostały odwołane lub znacząco opóźniony.

ZWIĄZANE Z:5 kreatywnych sposobów „podróżowania”, gdy utkniesz w domu

Branża turystyczna jest, co zrozumiałe, brutalnym hitem z powodu rozprzestrzeniania się COVID-19 i powiązanych globalnych działań prewencyjnych. Tysiące lotów zostało uziemionych, linie lotnicze zwalniają pracowników w lewo i prawo, i nikt nie jest pewien, co przyniesie przyszłość branży. Dlatego tak wiele linii lotniczych może próbować trzymać gotówkę pod ręką, wystawiając kupony, a nie zwracając koszty podróży. Ale to nie jest praktyka, DOT pozwoli już się przesuwać.

„W wielu z tych przypadków pasażerowie stwierdzili, że przewoźnik poinformował ich, że otrzymają kupony lub kredyty na przyszłe podróże”, powiedział DOT. „Ponieważ awaria zdrowia publicznego COVID-19 wywarła bezprecedensowy wpływ na podróże lotnicze, Biuro Egzekwowania Lotnictwa DOT skorzysta ze swobody uznania w zakresie egzekwowania prawa i zapewni przewoźnikom możliwość zachowania zgodności przed dalszym postępowaniem akcja."

Jednak DOT dodał, że wkrótce rzuci młot, jeśli linie lotnicze nie zaczną wkrótce wydawać lepszych zasad zwrotu pieniędzy.

Jak DOT dodał w swoim zawiadomienie o egzekucji, nie jest niczym niezwykłym, że linie lotnicze wydają zwrot pieniędzy w wyniku tragedii. Agencja wyraźnie zauważyła, że ​​linie lotnicze zwróciły pasażerom zwrot kosztów w następstwie ataków z 11 września 2001 r., Huraganu Katrina i deklarowane przez prezydenta klęski żywiołowe ”, dodając, że„ linie lotnicze mają obowiązek zwrotu pasażerom za odwołane lub znacznie opóźnione loty bez zmian. ” 

Co to dla ciebie znaczy?

Wszystko to oznacza, że ​​jeśli lot zostanie odwołany lub znacznie opóźniony, a Ty zdecydujesz się nie korzystać z biletu, powinieneś mieć prawo do pełnego zwrotu kosztów za wszystkie odcinki podróży.

To powiedziawszy, jak Facet z punktów zauważył, że uzyskanie zwrotu może być kłopotliwe. Wiele linii lotniczych próbowało powstrzymać spadki finansowe, nie pozwalając już w ogóle na zwrot pieniędzy. Dotyczy to JetBlue, która wprowadziła „tymczasową” politykę do 15 kwietnia, która zakazuje pasażerom korzystania z zwrot pieniędzy, nawet w przypadku odwołania, pod warunkiem, że linia lotnicza może skierować je na nowy lot w ciągu 24 godzin godziny. United, Air France i KLM wprowadziły podobne zasady. Tylko czas pokaże, czy DOT pójdzie za liniami lotniczymi dla tych zasad, czy nie.

Nasza wskazówka? Jeśli z jakiegoś powodu nadal musisz latać i naprawdę chcesz chronić swój bilet, wybierz ubezpieczenie podróżne, które obejmuje możliwość rezygnacji z dowolnego powodu. To jedyny (prawie) gwarantowany sposób ochrony gotówki.

ZWIĄZANE Z:Twój lot właśnie został odwołany - oto, co musisz zrobić dalej

Linie lotnicze muszą wydawać zwroty, a nie kupony, na loty, których dotyczy koronawirus, mówi Departament Transportu