Poznaj kobietę zmieniającą branżę odzieżową w dużych rozmiarach

Jodi Arnold miał tytułową markę odzieżową za 8 milionów dolarów sprzedawaną w Barneys w Nowym Jorku i innych sklepach wysokiej klasy. Potem zła ekonomia go zniszczyła. Wróciła silniejsza z linią plus size Eloquii, który w zeszłym roku osiągnął sprzedaż w wysokości 20 milionów USD. Rozmawiał z 49-letnim Arnoldem Naprawdę proste o porażce, marzeniach i przekształcaniu życia - w tym jej własnego - poprzez modę.

Każdy nasz produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez nasz zespół redakcyjny. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą zawartych w nim linków, możemy otrzymać prowizję.

Dzięki uprzejmości Eloquii

Opowiedz nam o swoim dzieciństwie.
Urodziłem się i wychowałem w Birmingham w Alabamie, a moi rodzice byli bardzo surowymi Południowymi Baptystami. Zakwestionowałem normy na południu i lubię różne sposoby ubierania się. Z rudymi włosami i piegami byłem już inny niż wszyscy wokół mnie. Nie mogłem się doczekać przyjazdu do Nowego Jorku i bycia projektantem mody.

Czy uszyłeś jako dziecko?


Zrobiłam dużo własnych ubrań. Jednym z moich wczesnych wspomnień jest starsza kobieta po drugiej stronie ulicy, która zmarła, i jej córka przychodzą, by powiedzieć, że ma całą tę tkaninę. Pamiętam, jak zszedłem do jej piwnicy i ją zobaczyłem. Dla mnie było tak pięknie i pozwoliła mi to wszystko wziąć.
Przeprowadziłeś się do Nowego Jorku dzień po ukończeniu studiów w 1988 roku.
Moi rodzice powiedzieli mi, że nie mogę iść, chyba że mam pracę. Mam jednego jako ilustratora dla firmy wzorniczej.
Co potem?
Skakałem z pracy do pracy co około dwa lata. Tak naprawdę nie robiłem tego, co chciałem.
Do momentu uruchomienia linii w 1999 r.
Zacząłem to na boku podczas pracy. W tym czasie w Nolita i Soho pojawiły się małe butiki, więc rozebrałem się. Nie sądziłem, że to będzie cokolwiek, ale sklepy zaczęły składać zamówienia. Po 10 miesiącach dostałem zamówienie od Barneys na 50 000 $. Byłem ponad księżycem. Wtedy zdecydowałem, że naprawdę mogę mieć firmę.
Jak to sfinansowałeś?
Pamiętam, jak rozmawiałem z tatą o pobraniu 5000 $ z mojego konta oszczędnościowego - właśnie tego potrzebowałem, aby wyprodukować moją pierwszą kolekcję. Był bardzo negatywny i powiedział: „Musisz po prostu trzymać się pracy”.
Był bardzo udany, a potem niemal z dnia na dzień rozpadł się.
Kiedy Lehman Brothers zbankrutował, w 2008 r. Sklepy natychmiast zadzwoniły i anulowały zamówienia, które zostały już wyprodukowane. Rok wcześniej był moim najlepszym. Nagle zamówienia po prostu się zatrzymały, jak kran, który został wyłączony. To było naprawdę przerażające.
Jak sobie poradziłeś?
Nie sądzę, że dobrze sobie radziłem. Kiedy stoisz pod ścianą, będąc winnym ludziom pieniądze i nie mogąc zapłacić czynszu, to naprawdę testuje twoją postać. To nie było tak dużo „Czy będę mieć jedzenie na talerzu?”, Ale miałem 30 pracowników i zdałem sobie sprawę, że będę musiał zwolnić ludzi. Zamknąłem całkowicie w 2011 roku.
Wyjechałeś z miasta.
Nie chciałem nic robić w Stanach Zjednoczonych, więc znalazłem pracę w Hong Kongu. Chciałbym móc zrobić sobie przerwę, ale z powodu sytuacji finansowej nie mogłem. Następnie Limited zaoferował mi pracę nad stworzeniem nowej marki plus size. To było jak zapalone światło: O mój boże, tutaj mogę coś zmienić dla kobiet, które nigdy nie miały nic modnego do noszenia. Sześćdziesiąt pięć procent kobiet ma powyżej 14 lat. To znów dało mi cel w mojej karierze.
Moda w dużych rozmiarach to coś, o czym myślałeś.
Zawsze było tam połączenie. Nie mogłem nawet nosić rozmiaru 10 we własnej linii ani robić zakupów na współczesnym rynku. Zawsze byłem trochę większy, czasami do rozmiaru 14. Kiedy byłem młody i zaczynałem projektować dla siebie, mogłem znaleźć sposób, aby wyglądać dobrze, ale nie mogłem iść do sklepu i zrobić tego łatwo.
Eloquii ma świetne opinie klientów.
Dostajemy listy mówiące: „Zmieniłeś moje życie. Nie muszę iść na rozmowę wyglądającą jak babcia ”. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek czuł, że ubrania, które szyłem dla dziewczyn w rozmiarze 4, zmieniały życie.
Czego nauczyłeś się po porażce?
Pamiętam, że czułem się tak zawstydzony i zawstydzony. Ale rany goją się szybciej niż myślisz. Później zrozumiałem, że ludzie zapominają o twoich błędach.
Opowiedz nam o swoim życiu poza pracą.
Dużo zrezygnowałem z kariery. Nie jestem żonaty; Nie mam dzieci. Może byłoby inaczej, gdybym tak bardzo nie kochał tego biznesu. Ale dla mnie to był mój cel: przyjechać do Nowego Jorku i zostać uznanym za projektanta, a nie brać ślubu ani mieć dzieci.
Jesteś miłośnikiem psów.
Uratowałem pit bulla około rok temu i mam obsesję na punkcie rasy. Ludzie mówią, że właściciele pit-bullów są weganami ze świata psów. Czasami myślę: Czy mógłbym zrobić coś charytatywnego lub altruistycznego w dalszej części mojej kariery, na przykład rozpocząć ratowanie pit-bull? Otwieram umysł, aby pomyśleć, jaki może być następny krok.