Podcast o poufności pieniędzy: Kupno domu było błędem — co teraz?

click fraud protection

Rynek mieszkaniowy w całym kraju jest gorący, a domy sprzedają się w mniej niż weekend i potencjalni nabywcy piszący listy miłosne i oferujące tysiące dolarów powyżej, prosząc o próbę zamknięcia Transakcja.

Ale czy powinieneś dać się złapać w pośpiechu? W tym tygodniu Poufne pieniądze podcast, prowadzący Stefanie O'Connell Rodriguez wyjaśnia, dlaczego zakup domu może nie być idealny dla wszystkich.

Nasza słuchaczka, Nina, 32-letnia mieszkająca niedaleko Pittsburgha, zaczęła żałować swojej bardzo szybkiej decyzji o zainwestowaniu w mieszkanie – gdzie jej wprowadzenie zostało opóźnione przez pandemię. „Myślę, że to naprawdę zmusiło mnie i mojego partnera do… rozmawiać o pieniądzach bardziej otwarcie i nie mogę powiedzieć, że wszystkie te rozmowy były przyjemne – mówi. „Nie jesteśmy tak entuzjastycznie nastawieni do posiadania domu, jak się spodziewaliśmy. Podoba nam się koncepcja budowania equity. Jednak przeprowadzka dużej grupy ludzi do nowo wyremontowanego budynku podczas pandemii z pewnością spowodowała bardzo dziwną dynamikę”.

Nie tylko Nina żałuje swojej decyzji. W tym tygodniu ekspert finansowy Jannese Torres Rodriguez, prowadzący podcast o finansach osobistych, Yo Quiero Dinero, podzieliła się własną historią żalu przy zakupie domu.

Posiadanie domu było absolutnie pobudką, z której musiałem zdać sobie sprawę, że po prostu przechodzę przez ruchy życia i odhaczam „rzeczy, które robisz jako dorosły”.

Jannese torres rodriguez, yo quiero dinero

Zaledwie dwa tygodnie po rozpoczęciu własności domu, nowa piwnica Jannese została zalana nieoczyszczonymi ściekami z powodu blokady stworzonej przez poprzedniego właściciela. A ponieważ wykorzystała całe swoje oszczędności na zaliczkę, musiała wziąć pożyczkę w wysokości 15 000 USD ze swojego 401K na pokrycie napraw. „Nigdy nie byłem bardziej spłukany niż wtedy, gdy posiadałem dom” – mówi Jannese. „I było to po prostu wynikiem braku tej podstawy finansowej, opróżniania tego, co miało być nagłym fundusz na zakup domu, a potem zaczęły się sytuacje awaryjne i nie miałem innego wyjścia, jak zacząć wyjmować pożyczki."

Jannese zaleca dokonanie bilansu realiów związanych z posiadaniem domu (co obejmuje nieprzewidziane wydatki i bycie bardziej związanym z bieżącym lokalizacji), osobistą sytuację finansową i własne marzenia o tym, co chciałbyś zrobić ze swoimi pieniędzmi, zanim wskoczysz do domu własność. – W przyszłości kupimy dom, ale teraz jesteśmy w tak innej sytuacji finansowej – mówi. „Jestem teraz w miejscu, w którym nie mam długów. Udało mi się naprawdę przyspieszyć moje oszczędności emerytalne i czuję się o wiele bardziej komfortowo, biorąc na siebie tę odpowiedzialność. Posiadanie domu ma swoje miejsce i będzie miało miejsce w różnych momentach twojego życia, w zależności od twoich celów, kiedy będziesz gotowy do osiedlenia się w bardziej stabilnym środowisku życia. Tak naprawdę zależy to tylko od Twojej osobistej sytuacji i tego, co ma dla Ciebie sens w danym momencie”.

Sprawdź odcinek tego tygodnia z Poufne pieniądze „Kupiłem swój pierwszy dom – i to był błąd. Co teraz?” u ulubionego dostawcy podcastów — w tym jabłko, Spotify, Amazonka, Odtwarzacz FM, oraz Zszywacz.

____________________

Transkrypcja

Nina: Niemal czułem się, jakby to było coś, co powinniśmy zrobić. Zaręczasz się, w pewnym momencie będziesz się żenić. Cóż, oczywiście zamierzasz kupić dom, ponieważ tak robią ludzie, gdy są na tym etapie swojego życia.

Cameron: Było wiele remontów i rzeczy, które wyszły na jaw, o których początkowo nie wiedzieliśmy, kiedy kupowaliśmy dom.

Maria: Ponieważ mam 30 lat, wiem, że muszę się wyprowadzić wcześniej niż później, ale muszę czuć się tak pewnie finansowo, jak tylko mogę.

Lara: Nie jesteśmy pewni, czy przepłacanie za dom w tej chwili jest tego warte, na dłuższą metę zaliczka wraz z kosztem naszego ślubu w zasadzie zniszczy prawie wszystkie nasze oszczędności.

Stefanie O'Connell Rodriguez: To jest Money Confidential, podcast z Real Simple o naszych historiach finansowych, zmaganiach i sekretach. Jestem twoim gospodarzem, Stefanie O'Connell Rodriguez Rodriguez. A dzisiaj naszym gościem jest 32-letnia nowa właścicielka domu mieszkająca w okolicy Pittsburgha, którą nazywamy Nina – nie jej prawdziwe imię.

Nina: Kiedy rozważaliśmy zakup domu, nie było to specjalnie zaplanowane. Podjęliśmy decyzję o kupnie domu jako dość instynktowną reakcję.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Szybka decyzja Niny o zakupie domu może brzmieć znajomo dla niektórych właścicieli domów, zwłaszcza tych, którzy kupili dom podczas pandemii. Wielu nabywców domów przyznaje, że między blokadami, niskimi zasobami mieszkaniowymi i historycznie niskimi oprocentowaniem kredytów hipotecznych FOMO lub strach przed utratą był głównym motorem ich decyzji o zakupie domu.

Nina: Wiedzieliśmy, że chcemy być w innej przestrzeni i mieliśmy ogólny zarys tego, gdzie chcemy być i jakie udogodnienia chcielibyśmy mieć, ale aspekt planowania finansowego nie istniał. Powiedziałbym więc, że ten zakup zmusił mnie do poważnego potraktowania moich pieniędzy.

Zastanawiając się teraz, wydawało się, że to było coś, co powinniśmy zrobić. Wiesz, że mieszkaliście razem. zaręczasz się, w pewnym momencie będziesz się żenić. Cóż, oczywiście zamierzasz kupić dom, ponieważ tak robią ludzie, gdy są na tym etapie swojego życia.

I myślę, że wielu ludzi, wielu milenialsów, szczególnie odczuwa presję, że muszą to robić, kiedy może to nie być dla nich najlepszy wybór finansowy.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Zastanawiam się, skąd według ciebie bierze się ta presja.

Nina: Ooh To bardzo duża presja społeczna. Działam w branży non-profit i mam przyjaciół, którzy działają w bardzo różnych branżach i mają bardzo różne poziomy dochodów. Dobrze? A więc jest ten element, by trochę dotrzymać kroku Jonesom, że widzisz, jak twoi przyjaciele dokonują tych poważnych zmian życiowych i zakupów, no cóż.

Potem uwewnętrzniasz to i myślisz, że ja też powinienem to robić.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Pomiędzy społeczną presją na zakup domu a rozgrzanym do czerwoności rynkiem nieruchomości w zeszłym roku, prawdopodobnie nie jest zbyt zaskakujące, że 64% milenialsów zgłasza nowe żale nabywców domów w nowej ankiecie.

A milenialsi nie są sami. Konkurencyjny rynek nieruchomości może popychać kupujących do domów, które niekoniecznie odpowiadają ich budżetowi lub potrzebom lub jedno i drugie, w tym 45% z pokolenia Xers i 33% z pokolenia Baby Boomers, którzy zgłosili jakiś rodzaj wyrzutów sumienia z powodu swojego obecnego Dom.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Zastanawiam się, jaki wpływ na twoje życie finansowe miało dokonanie tego zakupu.

Nina: Myślę, że to naprawdę zmusiło mnie i mojego partnera do bardziej otwartej rozmowy o pieniądzach i nie mogę powiedzieć, że wszystkie te rozmowy były przyjemne, ale to stawia cię pod mikroskopem. Wspólnie dzielicie własność. Więc mówisz o podatkach. Mówisz konkretnie o spłatach kredytu hipotecznego, wiesz, musisz umieć prowadzić te rozmowy, szczerze mówiąc.

Tak więc dla nas to naprawdę zmusiło nas do prowadzenia tych rozmów i ogólnie większej otwartości, nie tylko na temat domu, ale także naszych codziennych zakupów.

Mamy drastycznie różne dochody i było to dla nas bardzo trudne do pokonania. Powiedziałbym, że wciąż nad tym pracujemy.

Jeśli chodzi o posiadanie domu, mój partner i ja zdecydowaliśmy, że nie jesteśmy tak entuzjastycznie nastawieni do posiadania domu, jak się spodziewaliśmy. Podoba nam się koncepcja budowania equity. Jednak mieszkamy w 18-mieszkaniowym budynku mieszkalnym, a duża grupa ludzi przeprowadzająca się do nowo wyremontowanego budynku podczas pandemii z pewnością spowodowała bardzo dziwną dynamikę w naszym domu.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Nina i jej partner kupili swój nowy dom w starym budynku szkolnym, który był w trakcie przebudowy na mieszkanie na długo przed pandemią.

Nina: Przechodząc do dziewięciu miesięcy później, między opóźnieniami w budowie a COVID, nasza jednostka nie była gotowa, kiedy myśleliśmy, że będzie. Więc kilka osób wprowadziło się tuż przed wszystkimi zamknięciami, przerwami w budowie. A potem ludzie stopniowo wprowadzają się w ciągu trzech miesięcy.

Więc myślę, że połączenie ludzi odizolowanych, ludzi przenoszących się z domów jednorodzinnych do takich, w których istnieje stowarzyszenie condo, było naprawdę trudne dla wielu ludzi. Był kamienisty.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Oprócz tego, że zmusiła ją do szybkiego poważnego potraktowania swoich finansów, zakup mieszkania wprowadził Ninę do niektórych kwestii związanych ze stylem życia i obowiązkami, które mogą towarzyszyć posiadaniu.

Nina: Kiedy więc się wprowadziliśmy, deweloper zwrócił się do mnie z prośbą o reprezentację właściciela podczas kończenia projektu. Mniej więcej miesiąc później niektórzy sąsiedzi zaczęli się organizować i czuli, że jestem szpiegiem dewelopera. Byłem osaczony na parkingu w sprawie moich motywów. Mówiono, że ktoś wynajął prywatnego detektywa, żeby mnie śledził.

W wyniku tej dynamiki mój partner i ja po prostu odizolowaliśmy się. Bałem się opuścić nasz oddział, bo już wcześniej podchodzono do mnie na parkingu na chodniku. To było bardzo stresujące i doszło do tego, że tak wielu właścicieli poprosiło o nowe głosowanie, a ja zostałem usunięty jako przedstawiciel właścicieli.

Jestem teraz w zarządzie stowarzyszenia i wciąż jest kontyngent ludzi, którzy nie są szczęśliwi. Przed moimi drzwiami pozostawiono anonimowe listy, bardzo agresywne e-maile. I pod koniec dnia mam 32 lata.

Nie chcę się tym zajmować. Szczerze mówiąc, mój partner i ja rozważaliśmy przeprowadzkę, ponieważ to był czysto dramatyczny.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Myślę, że to zabawne, ponieważ czasami sprowadzamy posiadanie domu do decyzji finansowej, podczas gdy tak naprawdę jest to również jedna z największych decyzji dotyczących stylu życia, jakie podejmiesz.

Nawet jeśli nie jest to mieszkanie, nawet jeśli jesteś w domu jednorodzinnym, może być HOA i sąsiedzi i wszystkie te inne rzeczy.

Nina: A konkretnie w tym doświadczeniu, kawałek pieniędzy prawie wydawał się drugorzędny. Twój dom ma być twoją świętą przestrzenią, twoim schronieniem, w którym ładujesz się. A kiedy nie czujesz, że jest to bezpieczna przestrzeń, na której możesz być, na tym się skupiasz.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy posiadanie go sprawia, że ​​czujesz się trochę jak w pułapce?

Nina: Tak, ponieważ istnieje taki aspekt, co jeśli stracimy znaczną ilość pieniędzy na sprzedaży?

Stefanie O'Connell Rodriguez: Gdybyś mógł określić ilościowo koszt utraty pieniędzy, aby wyjść z tej sytuacji. Czy wiesz, co chciałbyś zaakceptować?

Nina: Powiedziałbym, że nie więcej niż 30 000 dolarów.

I nie ma problemu z wynajmem. To prawie ulga, wiedząc, że przez około rok będzie to trochę mniej odpowiedzialności, a potem naprawdę zdecydować, w jakim domu chcemy być?

Przesłanie o słuszności własności domu jest ciągle powtarzane, ale posiadanie domu nie jest dla wszystkich i to jest w porządku.

I myślę, że musimy przestać patrzeć na to z góry i uznać, że to indywidualny wybór, w jaki sposób chce budować sprawiedliwość we własnym życiu.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Po przerwie porozmawiamy o tym, co dzieje się po żalu kupującego dom z ekspertem od finansów osobistych, który doświadczył tego na własnej skórze.

Jannese Torres Rodriguez: Posiadanie domu było absolutnie pobudką, z której musiałem zdać sobie sprawę, że po prostu przechodziłem przez ruchy życia i odhaczałem „rzeczy, które robisz jako dorosły”.

Stefanie O'Connell Rodriguez: To Jannese Torres Rodriguez, prowadzący podcast poświęcony finansom osobistym, Yo Quiero Dinero.

Jannese Torres Rodriguez: Znalazłem się jako początkujący właściciel domu dwa tygodnie po zakupie domu, całkowicie żałując swojej decyzji. I to doprowadziło mnie do spirali. Po raz pierwszy zapytałem, dlaczego czuję się tak nieszczęśliwy, podejmując decyzję, którą tak wielu ludzi uważa za szczyt sukcesu w dorosłym życiu? A dla mnie po prostu naprawdę odkryłem, że było to całkowicie niezgodne z tym, czego wtedy chciałem.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Jak myślisz, skąd bierze się ta idea posiadania domu jako szczytu tego, co zrobić ze swoimi pieniędzmi, a nawet z „listy kontrolnej życia”?

Jannese Torres Rodriguez: Na pewno pochodzi od mojej rodziny. Więc jestem Latynoską, jestem Portorykańczykiem. Moi rodzice przybyli do Stanów Zjednoczonych w latach 80. i przez bardzo długi czas walczyli o utrzymanie się finansowo. I tak, kiedy miałem około 12 lat, mogli kupić swój pierwszy dom i to zmieniło nasze życie. To był po prostu inny standard życia, do którego przyzwyczailiśmy się po tym, jak byli w stanie to zrobić. I tak postrzegałem to jako to, co robisz, aby zapewnić sobie poziom stabilności i jak być odpowiedzialnym finansowo. Więc jak tylko wyszłam za mąż, te pytania zaczęły się pojawiać. Dobra, kiedy zamierzacie kupić dom? Pomyślałem więc, że wszyscy tak właśnie robią.

Otrzymujemy wiele komunikatów, że „nigdy nie jest odpowiedni moment”. A więc, powiedziałem – okej, wciąż mam długi w pożyczkach studenckich. Nadal mam zadłużenie na karcie kredytowej, ale mam już ponad 30 lat. Muszę kupić dom. Po prostu to rozwiążemy.

I dowiedziałem się o programie federalnym, hipotece FHA, która wymagała tylko 3,5% spadku. Mieszkałem wtedy w New Jersey, co jest bardzo wysokim kosztem utrzymania. W rezultacie bardzo trudno jest kupić dom z 20% niższą ceną, zwłaszcza, gdy nadal jesteś zadłużony. I tak zrobiłem trzy i pół procent zaliczki. I w zasadzie opróżniłem mój fundusz awaryjny na zakup domu, ponieważ to jedyna gotówka, jaką mogłem wymyślić. I poczułem to FOMO, tę presję, jakbym dalej czekał, nigdy nie będę w stanie tego zrobić. I tak to się zaczęło.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Słyszę, jak wiele osób mówi: „Próbuję zrównoważyć spłatę karty kredytowej i pożyczek studenckich, ale nadal wynajmuję i czuję, że wyrzucam pieniądze i muszę kupić ten dom”. A dom został pozycjonowany jako czysto dobra decyzja finansowa, ale w wielu przypadkach nie wiem, czy to jest.

Jannese Torres Rodriguez: Dla mnie zdecydowanie nie było. Straciłem pieniądze sprzedając swój dom. Wydałem tyle pieniędzy, żeby to naprawić. Nigdy nie byłem bardziej spłukany niż wtedy, gdy posiadałem dom. A było to po prostu wynikiem braku fundamentów finansowych, opróżniania tego, co miało być awaryjne fundusz na zakup domu, a potem zaczęły się sytuacje awaryjne i nie miałem innego wyjścia, jak zacząć wyjmować pożyczki. Musiałem zaciągnąć pożyczkę w wysokości 401 tys.

A rzeczy po prostu się sumowały, prawda? Czułem się prawie tak, jakbym uwolnił krakena.

Farba nie wyschła nawet na ścianach. Po około dwóch tygodniach się wprowadziłem, wróciłem do domu po pracy i otworzyłem drzwi, żeby wejść do domu i poczułem zapach nieczystości. A ja pomyślałem, co się dzieje? Więc schodzę na dół do piwnicy i w piwnicy są dosłownie trzy cale surowej wody ściekowej ze ścieków rury, która była zablokowana betonem, ponieważ poprzedni właściciel wykonał kilka napraw majsterkowiczów i wylał beton do kanalizacji linia.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Wow.

Jannese Torres Rodriguez: Nie możesz tego zmyślić.

Tak, zdecydowanie musiałem pogodzić się z myślą, że nie jestem w stanie wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. po prostu nie miałam ram finansowych w miejsce posiadania oddzielnych oszczędności na zaliczkę, o spłacie moich kredytów studenckich w miejscu, w którym czułem się komfortowo, biorąc na siebie tę spłatę kredytu hipotecznego, dobrze?

Myślę więc, że jest tak duża presja, aby osiągnąć te rzeczy do pewnego wieku i można uzyskać dużą presję zewnętrzną. Ale jeśli nie jesteś ze sobą szczery co do tego, gdzie jesteś i jak wygląda twój obraz finansowy, znajdziesz się w takiej samej sytuacji że byłem, gdzie właśnie przesadziłem do punktu, w którym teraz te cele, które myślałem, że będę w stanie osiągnąć, takie jak spłata długu i oszczędzając pieniądze i oszczędzając na emeryturę, czułem się o wiele bardziej uciążliwy z powodu tej dodatkowej presji, którą na siebie nałożyłem, aby teraz musiałem sobie z tym poradzić kredyt hipoteczny.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Tak więc w naszej historii słuchaczy w tym tygodniu decyzja o kupnie domu nie była tak bardzo kwestią finansową napięcie, do tego stopnia, że ​​posiadanie domu niekoniecznie pasuje do jej osobowości lub jej etapu życie. Myślę, że to także bardzo ważne rozróżnienie. Nawet jeśli w danej chwili może to mieć sens z finansowego punktu widzenia, może nie ma to sensu ze względu na to, jak się czujesz lub gdzie jesteś w swoim życiu, lub stan związku, stan pracy lub stan emocjonalny status. I myślę, że to też część, którą przeoczamy.

Jannese Torres Rodriguez: Absolutnie. Dowiedziałem się o sobie kilku rzeczy. Jestem absolutnie bezużyteczny, jeśli chodzi o elektronarzędzia, mimo że mój ojciec jest super majsterkowiczem i starał się zaszczepić we mnie wszystkie te umiejętności. To po prostu nie jest coś, co podchwyciłem i nie jest to coś, co naprawdę chcę zrobić. Pomysł remontów i tego typu rzeczy nigdy nie przemawiał do mnie i musiałem przekonaj się o tym na własnej skórze, gdy zdałem sobie sprawę, jak drogie jest zatrudnienie specjalistów do pracy w twoim Dom.

A potem, z perspektywy osobowości, jest tylko taki pomysł, że wszyscy mamy być właścicielami domów. A dla mnie po prostu nie jestem teraz w tym miejscu. Chcę mieć elastyczność, aby móc się poruszać, podnosić i zmieniać otoczenie. A posiadanie domu, niestety, dla wielu z nas jest rzeczą, która utrzymuje nas w sytuacjach, niezależnie od tego, czy jest to praca, czy związek, w którym możesz nie chcieć już być.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Pojawia się teraz kilka nagłówków o wszystkich ludziach, którzy kupili domy podczas pandemii, a teraz dzieje się trochę żalu nabywców. I zastanawiam się, skoro byłeś w tej pozycji, jak od tego momentu idziesz naprzód? Kiedy już sobie powiesz, ok, to nie była dla mnie najlepsza decyzja, jak nie pozwolić, żeby cię to uwięziło?

Jannese Torres Rodriguez: Tak. Całkowicie rozumiem, jak to jest. To znaczy, myślałem o spaleniu tego domu kilka tygodni po wprowadzeniu się. A ja pomyślałem, jak mam się z tego wydostać? I musiałem po prostu zachować to dla siebie, prawda? Musiałem zrozumieć, tak, to ważna decyzja, którą podjąłeś. Prawdopodobnie będzie jakaś strata pieniężna związana ze sprzedażą tego domu. Zaakceptowałem to, ponieważ spokój, jaki uzyskam po pozbyciu się tego dramatu, będzie tego wart. '

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy możemy porozmawiać o logistyce, ok, powiedzmy, że jestem w tym domu. Posiadam to, nie kocham tego. To nie pasuje do mnie, ani finansowo, ani osobiście, ani z jakiegokolwiek powodu. Co lubię właściwie robić? Do kogo mam zadzwonić? Jaki jest mój następny krok?

Jannese Torres Rodriguez: Cóż, myślę, że zanim sprzedasz dom, spójrz i zobacz, czy może nie chcesz przekształcić go w nieruchomość inwestycyjną, w której faktycznie go wynajmujesz. Ponieważ może to mieć mniejszy wpływ finansowy, zwłaszcza w jednym ryczałcie, niż po prostu wystawienie domu na sprzedaż szybko po jego zakupie. Więc zbadaj tę opcję.

Możesz zdecydować się zostać właścicielem domu do samodzielnego montażu i samodzielnie sprawdzać najemców, przetwarzać płatności i inne tego rodzaju lub możesz zdecydować się na współpracę z pośrednikiem w handlu nieruchomościami, aby znaleźć najemcę, który może obsłużyć proces wyboru najemcy za opłata. Możesz wynająć firmę zarządzającą nieruchomością, która zazwyczaj pobiera od 8 do 10% czynszu za zarządzanie nieruchomością. I będą robić takie rzeczy, jak dbanie o krajobraz, sprawdzanie najemców, zajmowanie się eksmisjami, jeśli dojdzie do tego punktu, i konserwacją. Więc jeśli masz taką opcję, zbadaj ją, prawda? Nigdy nie wiesz.

Jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której po prostu chcesz sprzedać ten dom, to najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest oczywiście rozmowa z pośrednikiem w handlu nieruchomościami. Mogą ustalić plan oparty na tym, jak szybko chcesz sprzedać, za jaką cenę chcesz sprzedać, w jakim stanie chcesz sprzedać nieruchomość. A potem możesz odejść stamtąd.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy mówiłeś, że przechodzisz ten proces z partnerem?

Jannese Torres Rodriguez: Tak, to byłam ja i mój mąż, nasz pierwszy dom. A on wciąż przeżywa traumę, bo widział, jak bardzo mnie to zestresowało. Więc następnym razem to zrobimy, bo kiedyś kupimy dom, ale teraz jesteśmy w tak innej sytuacji finansowej. I naprawdę potrzebowaliśmy tej perspektywy, aby zobaczyć, czego chcieliśmy i czego chcemy w przyszłości.

Jestem teraz w miejscu, w którym nie mam długów. Udało mi się naprawdę przyspieszyć moje oszczędności emerytalne i czuję się znacznie bardziej komfortowo, biorąc na siebie tę odpowiedzialność, wiedząc, że jestem nie radzę sobie z przedłużającym się zadłużeniem karty kredytowej lub pożyczkami studenckimi, lub koniecznością zanurzenia się w moim 401k lub moim funduszu awaryjnym w celu zakupu Dom. Myślę więc, że posiadanie domu ma swoje miejsce i będzie miało miejsce w różnych momentach twojego życia, w zależności od Twoje cele, kiedy jesteś gotowy do osiedlenia się w bardziej stabilnym środowisku życia, i nie jest to oparte na wiek. Nie opiera się na stanie życia. To naprawdę zależy od Twojej osobistej sytuacji i tego, co ma dla Ciebie sens w tym czasie.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy jest coś finansowego, co sprawiłoby, że wydawałoby się, że jest to odpowiedni czas?

Jannese Torres Rodriguez: Myślę, że dla mnie to na pewno jest możliwość obniżenia 20%, posiadanie oddzielnego funduszu awaryjnego, upewnienie się że kupując ten dom, nie będę musiał negować rzeczy, takich jak dalsze oszczędzanie na emeryturę. I tak długo, jak te rzeczy są na miejscu i nie narażam przyszłości na teraźniejszość, ma to sens

Stefanie O'Connell Rodriguez: Myślę, że innym elementem tej rozmowy na temat posiadania domu i presji na zakup jest to, że posiadanie domu zostało sformułowane jako kamień węgielny do budowania kapitału własnego i budowania bogactwa.

Jannese Torres Rodriguez: Udało mi się zaoszczędzić i zainwestować więcej pieniędzy jako najemca niż kiedykolwiek jako właściciel domu, tylko dlatego, że jako najemca mam do czynienia z o wiele mniejszą odpowiedzialnością finansową. Więc pomysł, że posiadanie domu jest jedynym sposobem na osiągnięcie i zbudowanie bogactwa pokoleniowego, jest po prostu nieprawdziwy.

Istnieje wiele różnych sposobów budowania bogactwa i nie jest to podejście uniwersalne.

Obserwujemy zmianę pokoleniową, jeśli chodzi o to, jak może wyglądać budowanie bogactwa. Rzeczy takie jak przedsiębiorczość online nie były czymś pokoleniu temu. Inwestowanie w aplikacje, które można pobrać na telefon, po prostu nie było rzeczą. Więc po prostu zapoznajemy się z tymi wszystkimi narzędziami, które istnieją od dłuższego czasu, prawda? Przedsiębiorczość była czymś od zawsze, ale teraz dostępność do niej jest inna. To samo dotyczy inwestowania. Kiedyś giełda była czymś, do czego mieli dostęp tylko ludzie o naprawdę wysokiej wartości netto, prawda? Musieli pracować przez profesjonalistów, aby inwestować. Teraz wystarczy pobrać aplikację na smartfona i połączyć konto bankowe, a już po kilku minutach stajesz się inwestorem.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Tak, rozmawialiśmy o narracji domu jako szczytu budowania bogactwa. Rozmawialiśmy o narracji amerykańskiego snu. Jest też po prostu presja społeczna, ponieważ wszyscy to robią.

Wszyscy inni publikują remont swojego salonu lub projekt remontu domu. I to sprawia, że ​​czujesz, że ja też nie powinienem tego robić? Zastanawiam się więc, czy masz sposoby na odepchnięcie tego dialogu w swojej głowie.

Jannese Torres Rodriguez: Po prostu muszę jasno powiedzieć, dlaczego robię to, co robię. I nie ma dla mnie nic bardziej zrozumiałego niż obserwowanie, jak moja wartość netto stale rośnie, ponieważ inwestuję i robię rzeczy, które wydają mi się słuszne. Tak więc, podczas gdy moi przyjaciele mogą remontować swoje kuchnie i prowadzić styl życia HGTV, mogą nie być na tej samej drodze do oszczędzania na emeryturę i naprawdę skupiać się na tym, jak wygląda przyszłość.

Więc tylko dlatego, że widzisz na zewnątrz, co robią ludzie, i myślisz, że to jakiś znak sukcesu, tak naprawdę nie wiesz, co się dzieje za liczbami. Nie wiesz, jaki mają dług, ani czy w ogóle oszczędzają na swoich kontach emerytalnych w pracy. Tak więc FOMO jest prawdziwe, ale jedyną rzeczą, o którą naprawdę powinieneś się martwić, jest twój obraz finansowy i to, czy to, co robisz ze swoimi pieniędzmi, jest zgodne z tym, co jest dla ciebie przeznaczone w tej chwili.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Coś, z czym ludzie zmagają się, kiedy myślą, no cóż, może właściwie nie chcę kupować domu. Mają problem z identyfikacją, więc na co oszczędzam? I wiem, że dla wielu ludzi, bez tej jasności, naprawdę trudno jest być jak, ok, cóż, jaka będzie motywacja do oszczędzania?

Jannese Torres Rodriguez: Tak, całkowicie to rozumiem. Nie jestem więc w stu procentach pewien, że będę miał dzieci, ale wciąż wiem, że są w moim życiu ludzie, którym chciałbym w przyszłości zapewnić wsparcie finansowe, prawda? Moi rodzice są po sześćdziesiątce, starzeją się. Wiem, że będę chciał im pomóc finansowo. I to jest rzeczywistość dla wielu z nas, nawet jeśli niekoniecznie chcemy to przyznać. Więc jest ktoś, kogo kochasz, komu chciałbyś pomóc finansowo i ustawić się w miejscu, w którym możesz to zrobić, co moim zdaniem jest niesamowitym prezentem, prawda?

A jeśli z jakiegoś powodu chcesz po prostu budować bogactwo, a nie dawać go nikomu konkretnie, możesz pomyśleć o założeniu fundacji, która wpływa na sprawę, na której Ci zależy, lub wspiera organizacje w Twojej społeczności, na których Ci zależy, sprawy, na których Ci zależy, dobrze? Chodzi po prostu o bycie strategicznym i włożenie go w rzeczy, które są dla ciebie ważne, i pozostawienie w ten sposób trwałej spuścizny.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Uważam również, że dla mnie jedną rzeczą, która jest naprawdę pomocna, jest bardzo jasne określenie uczuć, które chcę mieć i jakie są rzeczy, o które nie chcę się martwić, jeśli się pojawią?

Nawet jeśli nie oszczędzam na dom, kupuję sobie wolność od martwienia się, że moja sytuacja mieszkaniowa się rozpadnie. Wolność od martwienia się o pracę, w której czuję się uwięziony, lub związek, który sprawia, że ​​czuję się uwięziony.

Myślę, że to trudne, ponieważ posiadanie domu nie było przez tak długi czas tylko kamieniem węgielnym dialogu na temat budowania bogactwa, ale było tylko kamieniem węgielnym tego, jak zorganizowaliśmy nasze życie i sposób, w jaki pracowaliśmy nad rzeczami przez tak długi czas I po prostu myślę teraz Trochę trudniej jest ustalić jasne cele i zaplanować, ponieważ jest to trochę więcej abstrakcyjne, ale jest o wiele więcej okazji, aby pomyśleć o, cóż, jaki wpływ chcę wywrzeć moimi pieniędzmi na moje życie i życie ludzi dookoła mnie?

Jannese Torres Rodriguez: Tak oczywiście. Myślę, że wielu ludzi tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że nie szukają w życiu jakiegoś symbolu statusu. Szukają możliwości życia tak, jak chcą, prawda? Chodzi o wolność. Chodzi o wolność wyboru, niezależnie od tego, czy jest to praca, gdzie mieszkasz, czy może mniej pracujesz, ponieważ to uwalniasz więcej czasu i możesz spędzać czas z dziećmi lub opiekować się starszymi rodzice. Po prostu chcemy wolności, a pieniądze robią to za nas. Pieniądze mogą kupić czas. Pieniądze mogą kupić pomoc. Za pieniądze można kupić surowce. Pieniądze to narzędzie, które pozwala naprawdę stać się inżynierem swoich dni, nie tylko krótkoterminowo, ale i długoterminowo.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Pieniądze to narzędzie, które możemy wykorzystać do uzyskania wolności. Dla niektórych z nas ta wolność może nadejść w stabilności i bezpieczeństwie domu, który posiadamy. A dla innych z nas ta wolność może wyglądać na coś zupełnie innego i to jest w porządku.

Aby uniknąć decyzji mieszkaniowej, której możesz żałować, pamiętaj, aby wziąć pod uwagę wszystkie aspekty zakupu domu rozważenie - tak, aspekty finansowe, ale także aspekty czasu, energii i stylu życia, jak dobrze.

Podczas gdy uczucia FOMO i porównania społeczne są prawdziwe i całkowicie uzasadnione. Utrzymywanie pełnego obrazu finansowego na uwadze i jasne określenie, jakie masz inne długoterminowe cele i priorytety, może pomóc lepiej ocenić, czy decyzja o zakupie domu w rzeczywistości jest zgodna z resztą tego, czego chcesz dla siebie i swojej przyszłości, niezależnie od tego, co robią lub każą ci wszyscy inni robić.

I nie pozwól, aby wstyd lub uczucie zakłopotania związane z podjęciem ważnej decyzji finansowej, której żałujesz, trzymały Cię w pułapce. Nawet jeśli oznacza to utratę pieniędzy. Sprzedaż domu może być tak samo ważnym celem finansowym i związanym ze stylem życia, jak zakup domu. I możesz wyciągnąć wnioski, których nauczyłeś się z obu doświadczeń, aby jasno określić, czego naprawdę chcesz iść naprzód.

To było Poufne pieniądze od Real Simple. Jeśli, tak jak Nina, masz do przekazania historię dotyczącą pieniędzy lub pytanie, możesz wysłać mi e-mail na money dot poufne na real simple dot com. Możesz również zostawić nam wiadomość głosową pod numerem (929) 352-4106.

Wróć w przyszłym tygodniu, kiedy porozmawiamy z 33-letnim dziennikarzem, który nie jest pewien, czy nie chce mieć dzieci i czy powinna jeszcze planować finansowo założenie rodziny W każdym razie.

Pamiętaj, aby śledzić Money Confidential w Apple Podcasts, Spotify lub gdziekolwiek słuchasz, aby nie przegapić żadnego odcinka. Będziemy wdzięczni za Twoją opinię. Jeśli podoba Ci się program, zostaw nam recenzję, będziemy naprawdę wdzięczni. Możesz nas również znaleźć online na realsimple.com

Producentami „Poufnych pieniędzy” są Mickey O'Connor, Heather Morgan Shott i ja, Stefanie O'Connell Rodriguez Rodriguez. Dzięki naszemu zespołowi produkcyjnemu w Pod People: Rachael King, Matt Sav, Danielle Roth, Chris Browning i Trae Budde.

instagram viewer