Dlaczego przeprowadzka i redukcja rozmiaru są tak stresujące?
Nie mieliśmy zamiaru się ruszać. Ale bez ostrzeżenia otrzymaliśmy e-mail od naszego właściciela z informacją, że wprowadza się z powrotem do swojego domu i musimy go opuścić. Panika. W Santa Fe w Nowym Meksyku, gdzie mieszkamy, panuje straszny niedobór nieruchomości do wynajęcia. Zaczęliśmy szukać nowego mieszkania i było to dość niepokojące. Ceny wzrosły dwu-, trzykrotnie. Często znajdują się w odległych lokalizacjach, a my prowadzimy miejski tryb życia, spacerowy. Wiele z nich jest zaniedbanych lub bardziej przypomina mieszkania studenckie.
Moją pełnoetatową pracą było przeglądanie ogłoszeń, kontaktowanie się z właścicielami i wyszukiwanie lokalizacji. Któregoś dnia, kilka tygodni temu, opłaciło się. Znalazłem miejsce kilka minut po umieszczeniu go na liście. Znajduje się blisko miejsca, w którym teraz mieszkamy, jest bardzo mały i częściowo umeblowany. Złapaliśmy to. Potem prawdziwy stres nadciągnąć. Mój mąż i ja mamy dobytek na całe życie oraz niezwykle niezwykłą kolekcję dzieł sztuki i obiektów kultury z całego świata, którą kupiliśmy podczas podróży służbowych w charakterze dziennikarzy podróżniczych.
Któregoś dnia obudziłem się zdenerwowany i zdecydowałem, że muszę sprzedać całą kolekcję dzieł sztuki, bo nie ma miejsca, żeby ją powiesić ani powierzchni, na której można by ją wystawić. Opłakiwałem tę stratę, ale kiedy już podjęto decyzję, nie wróciłem.
sprzedam sztukę
Paul Ross, za pozwoleniem
Wiedziałem, że nie chcę, aby wiele osób kręciło się po naszym domu, gdy byliśmy w trakcie redukcji. Pozwoliliśmy przyjść kilku znajomym, powiedzieli dealerom i nagle dealerzy kupowali dużo tego. Jedno muzeum zabrało naszą dużą kolekcję. Ściany i powierzchnie zaczęły się przerzedzać. Nalegałem, abym wyjaśnił każdemu kupującemu, czym są te elementy i z jakiej kultury pochodzą. Właśnie takie znaczenie miała sprzedaż dla mnie i – mam nadzieję – dla kupujących.
sztuka okresu rewolucji kulturalnej w Chinach
Judyta Fein
Kupujący pytali: „Ile chcesz za to?” Postanowiłem zapomnieć o tym, ile zapłaciłem za dzieła sztuki i przedmioty. Chciałem, żeby wszystko było dobrze dla kolejnych właścicieli naszej sztuki. Oderwałem się od chęci i potrzeby osiągnięcia dużego zysku. Właściwa cena to cena, którą kupujący czuje się komfortowo i która naszym zdaniem jest uczciwa. Wszyscy kupujący myślą, że dostali świetne oferty i rzeczywiście tak się stało. To sprawia, że jestem szczęśliwy.
Następnie chodziło o cały nasz dobytek, naszą pracę, nasze fotografie (mój mąż jest A fotograf), ubrania, książki, wystrój domu, wyposażenie kuchni, meble biurowe, salon meble, co ty chcesz. To było przytłaczające. Musieliśmy bardzo szybko zmniejszyć rozmiary, ale jak pozbyć się wszystkiego, co otaczało Cię przez większą część życia?
Miałem pomysł: co by było, gdyby to wszystko należało do ludzi, których nie znamy? Mąż dodał, że należał do osób, których nie znaliśmy i nie żyją. Otworzyło wrota możliwości. Oddzieliliśmy się emocjonalnie i większość z tego mogliśmy odpuścić.
Znajomi zasugerowali, żebyśmy wynajęli powierzchnię magazynową, ale po co? Prawdopodobnie nigdy byśmy tam nie pojechali, koszty magazynowania wzrosły, w magazynach dochodzi do kradzieży i nie widzimy żadnej korzyści.
Teraz ludzie dzwonią i proszą o radę w sprawie downsizingu, bo chcą tego dokonać i nie mogą się z tym pogodzić. Postanowiłem spisać to, czego się nauczyliśmy z tego, przez co przechodzimy. Mam nadzieję, że pomoże Ci to, jeśli nadejdzie czas, gdy będziesz musiał zmniejszyć rozmiar i przenieść się.
PODSTAWY
- Co to stres?
- Znajdź poradę, jak pokonać stres