Psychologiczny uścisk alkoholu: dlaczego pijemy

Andrew Neela Pexelsa

Źródło: Andrew Neel / Pexels

"Walić!" Obudził mnie głośny hałas dochodzący z kuchni.

– Tylko nie to – westchnąłem. Kiedy włączyłem światło w kuchni, znalazłem śmieci na całej drewnianej podłodze. Przed bałaganem stał mój roczny kot, patrząc na mnie nieśmiało.

Odsłonięcie ludzkich zachowań: pogoń za przyjemnością i unikanie bólu

Około miesiąc temu mój kot nagle zainteresował się naszym koszem na śmieci pod zlewem. Nieustępliwy, mały awanturnik zaczął łapać, łapać i łapać, aż mały otwór pozwolił mu otworzyć drzwiczki szafki. Nie mogłam nic zrobić, żeby go zatrzymać.

Ból głowy zabrał mi cały tydzień, zanim odkryłem, że opróżniona puszka karmy dla kotów wpadła za kosz na śmieci i potoczyła się na tył szafki. Kot wąchał rybę i myślał, że znajdzie ucztę, jeśli dostanie się za kosz na śmieci.

Podobnie jak moje nieustanne poszukiwanie trudno dostępnego rybnego przysmaku przez mojego kota, ludzie często wykazują zachowania wynikające z głębszych przesłanek, które nie są od razu widoczne. Często widzimy jedynie niepokojące zachowania. Nie zdajemy sobie sprawy, że często za każdym zachowaniem, niezależnie od tego, czy jest ono zaburzone, czy nie, kryje się logiczny powód.

Mój kot ciągle wracał do szafki, bo wierzył, że jeśli uda mu się wejść za kosz na śmieci, dostanie pyszny smakołyk. Pijący wracają do butelki, bo wierzą, że na dnie znajdą to, czego pragną.

Podwójne siły: przyjemność i ból

U podstaw naszych działań leżą dwa proste powody: chęć poczucia się dobrze lub chęć uniknięcia złego samopoczucia. Ten pomysł wyjaśnia wszystko – od tego, dlaczego kochamy czekoladę, po to, dlaczego niektórzy z nas sięgają po napój.

Według psychologa Zygmunta Freudate dwie proste motywacje odpowiadają za nasze codzienne decyzje. Sięgamy po tabliczkę czekolady dla przypływu radości, gdy rozpływa się w ustach. Wypluwamy parzącą kawę i pamiętajmy, żeby następnym razem w nią dmuchnąć, zanim wypijemy łyk.

Instynktownie powtarzamy to, co sprawia nam przyjemność i wzdrygamy się przed bólem.

Ta sama zasada stoi za naszym wyborem picia alkoholu. Urok drinka często obiecuje ulotne chwile przyjemności: szum, który zdejmuje ciężar z ramion, poczucie zaufanie w sytuacjach towarzyskich, czy też ucieczka od codziennych, prozaicznych zadań. Nasze mózgi uczą się kojarzyć ulotną radość z płynem w butelce, więc wracamy do tego za każdym razem.

Przynęta alkoholu: przyjemność w butelce

Tak jak mój kot nie mógł się oprzeć idei ukrytego smakołyku, tak wielu z nas nie może oprzeć się temu, co obiecuje alkohol. Piwo kojarzy nam się z wiązanie, wino z relaksem i serie shotów z imprezą i świętowaniem. Dla wielu alkohol to coś więcej niż tylko napój. Staje się symbolem pożądanych stanów bytu.

Nasze postrzeganie alkoholu nie powstaje w próżni. Są one kultywowane z biegiem czasu poprzez obserwacje i wpływy zewnętrzne. Pomyśl o tym, jak często widzimy w filmach lub telewizji ludzi świetnie bawiących się z drinkiem w dłoni.

Te sceny zapadają w pamięć, kojarząc picie z zabawą i przyjaźń. Subtelnie wzmacniają nasze przekonanie, że alkohol to dobra zabawa i przyjemność.

PODSTAWY

  • Co to jest alkoholizm?
  • Znajdź poradę, jak pokonać uzależnienie

Unikanie dyskomfortu: alkohol jako ucieczka

Ale jest też druga strona tego medalu – unikanie bólu. Oprócz szukania przyjemności, unikanie bólu jest być może jeszcze potężniejszą siłą. Mój kot nie tylko próbował dostać się za drzwiczki szafki, żeby ucztować. Prawdopodobnie jeszcze bardziej motywował go instynkt unikania głodu.

Alkohol często służy jako łagodne znieczulenie, zapewniając chwilową ulgę od użądleń życiowych, np. pamięć, tłumienie Lęk interakcji społecznych lub zagłuszania podszeptów zwątpienia. Alkohol obiecuje krótkotrwałą ucieczkę.

Zapobiegawcze radzenie sobie: alkohol jako zbroja ochronna

Z biegiem czasu możemy zacząć pić nie dlatego, że już czujemy się źle, ale dlatego, że obawiamy się, że możemy czuć się źle później, na przykład wypijając drinka przed snem, aby uniknąć kłamliwy obudzić się zmartwiony.

Alkoholizm Niezbędne lektury
Zakład destylacji absyntu, 1904 r
Absynt sprawia, że ​​serce staje się cieplejsze
Dlaczego pijemy: prawda o naszej obsesji alkoholowej

Ktoś może bać się rzucania i obracania, jakie się z tym wiąże bezsenność. Mogą pomyśleć: „Kilka drinków pomoże mi się rozbić i uniknąć tej frustracji”. To ten lęk przed oczekiwaniem strach potencjalnego dyskomfortu, który powoduje, że ludzie sięgają po butelkę jeszcze przed zmierzeniem się z sytuacją. W ten sposób alkohol staje się bronią uprzedzającą przed postrzeganą groźbą bólu lub osądu.

Odkrywanie ukrytych pragnień kryjących się za każdym łykiem

Podobnie jak odkrycie ukrytej puszki z karmą dla kotów było niezbędne do zrozumienia zachowania mojego kota, tak kluczowe jest odkrycie głębszych motywacji stojących za używaniem alkoholu. Często widzimy tylko niepokojące zachowania, takie jak kot wrzucający nocą do kosza lub osoby pijące, które nadal piją pomimo ostrzeżeń lekarzy, ultimatum partnerów lub próśb bliskich. Nie zdajemy sobie sprawy, że za każdym nalaniem kryje się szczere pragnienie radości lub ulgi.

Aby oprzeć się pokusie alkoholu, siła woli samo często nie wystarcza. Musiałem znaleźć i pozbyć się pustej puszki po karmie dla kotów, aby rozwiązać problem nalotów na kosze na śmieci mojego kota.