Przekształcenie psychoanalizy w kategoriach egzystencjalnych

Część I II

Myślę, że najważniejszą rzeczą, której nauczył nas Otto Rank, jest to od urodzenia wszyscy (w większym lub mniejszym stopniu) mamy problem „bezpodstawności i bezradności”. Problem ten widać wszędzie wokół nas, głównie w formie obrony. W naszym zrutynizowanym i zmechanizowanym stylu życia, w naszym bezlitosnym patriarchacie i szerzeniu władzy, w naszym zgubnym trybalizmie i wyjątkowości, w naszej bigoterii i uprzedzeniew naszym jenie na rzecz dogmatów religijnych, w naszym zafascynowaniu się fanatykami i ideologami, w naszej obsesji na punkcie mody i statusu, w naszej desperacji na rzecz wycofywania się i unikania – jak to ma miejsce w depresja I Lęk zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, uzależnieniei dysocjacja – w naszych wrogich wybuchach w domu lub w pracy. I pod każdym względem, dużym i małym, abyśmy unikali wyróżniania się na tym świecie jako całościowi, wadliwi i transcendentni ludzie.

Drugi najważniejszy punkt, którego nauczył nas Rank od urodzenia (w większym lub mniejszym stopniu) jest to, że wszyscy mamy

oswobodzenie problemu, albo lepiej powiedzieć, szansa na wyzwolenie. Ta szansa przejawia się w każdym z degradacji i uwięzień, o których właśnie wspomniałem, w każdej naszej obronie przeciwko bezpodstawności i bezradności, gdybyśmy tylko mogli zdobyć narzędzia i sprzęt do pracy z tą bezpodstawnością i bezsilność. Rezultat może być taki, że wiele naszych destrukcyjnych projektów nieśmiertelności lub spolaryzowanych umysłów – fiksacji na pojedynczych punktach widzenia do całkowitego wykluczenia konkurencyjnych punktów widzenia – mogłoby staną się żywotnymi umysłami i sercami, rozwijającą się i opartą na podziwie psychiką, która przekształca strach i przytłaczanie w cud i odkrycie, większe możliwości, rozeznanie, współistnienie i miłość. Przejawiałoby się to (znowu w mniejszym lub większym stopniu) miłością do życia i osób zaangażowanych w nasze życie, pasją poznania i zrozumienia tego życia oraz tęsknoty za jego ulepszaniem poprzez to, co Rank nazywa kreatywnością będzie. Wreszcie uwolniłoby nas to od doświadczenia bogactwa łączenia się z głębią i ogromem tego życia, „poza psychologią” (jak jest ona konwencjonalnie definiowana) do rozszerzonej duchowość która informuje i podnosi wszystko, co robimy i czym jesteśmy.

Przejdźmy teraz do sposobu, w jaki dokładniej wygląda przekształcenie rangi psychoanaliza i gdyby w swoich czasach uzyskał legitymizację – a tak nie było – mógłby po prostu rozwinąć tę dziedzinę o sto lat, jak zaproponował uczony rangi Robert Kramer (komunikacja osobista).

Ranga utalentowany nam zupełnie nowy język psychoanalizy. Jest to język o zasięgu kosmicznym, a nie ściśle interpersonalnym. I jest to przeformułowanie relacji. W przypadku Ranka jest to przeformułowanie naszego związku z naszą biologią i matrycą interpersonalną, z naszym stosunkiem do istnienia, do wielkiej tajemnicy bytu. Chociaż psychoanalitycy tacy jak Winnicott, Bion, a ostatnio Robert Stolorow poruszają ten ontologiczny związek, większość współczesnej psychoanalizy – łącznie z tymi trzema – wydaje się podkreślić nasz związek z matrycą dziecko-rodzic za pośrednictwem języka. Choć w żadnym wypadku nie odrzuca tych krytycznych relacji w rozwoju niemowlęcia, Rank ponownie wysuwa na pierwszy plan znacznie bardziej kosmiczny lub empiryczny kontekst.

To jest sfera świadomego i podświadomy doświadczenie pod przebudzenie do relacji międzyludzkich, co stanowi szablon dla egzystencjalny nieświadomy. Sfera ta nie jest tak bardzo uwarunkowana osobistymi uprzedzeniami teoretyków czy kultur, ale prawdopodobnie obejmuje nasze najgłębsze lęki, a także najbardziej olśniewające pragnienia. Krótko mówiąc, Rank opisuje nasz stosunek do radykalnie nieznanego; sfera kosmosu, stworzenia i nieskończoności, z której wszyscy się wyłaniamy. To właśnie miał na myśli największy znawca Ranka, Ernest Becker, gdy nawoływał do stosowania psychologii z jak najmniejszą pocieszeniem możliwie najdobitniej przedstawia obraz sytuacji ludzkiej, która jest znośna, i który sięga do korzeni naszej kondycji.

Oto egzystencjalne zadanie psychologii: nie omijać żadnego z podstawowych problemów ludzkiego zaangażowania, ani w sobie, ani wobec świata, ale stawić im czoła. Jak wygląda to konto Starka?

Wierzę, że przekłada się to bardzo blisko tego, co Rank opisał w swojej pierwszej ważnej pracy The Uraz narodzin w 1924. To, co Rank nazwał „traumą narodzin”, a ja opisuję jako „dramat narodzin”, ponieważ zawiera elementy zachwytu i zachwytu nie tylko terror, można rozumieć jako szablon praktycznie całego przyszłego funkcjonowania, zarówno kruchego, jak i zwinnego, małego i... Świetnie. Jest to teza, która jest zarówno wielokulturowa, jak i wieloindywidualna, i która opiera się uprzedzeniom teoretyka, ponieważ stanowi fundament, którego wszyscy doświadczamy i wszyscy nosimy przez całe życie. Ta perspektywa, która stała się solidną teorią, skupia się na przejściu od względnego niebytu i jedności (nie tylko wewnątrz). w łonie matki, ale pod baldachimem kosmosu poza łonem) do nagłego, nagłego powstania i chaosu (lub tego, co Rank nazywa the irracjonalny) i jest szablonem praktycznie wszystkich przyszłych lęków i traum. Ale jest to także szablon dla praktycznie wszystkich przyszłych cudów, odkryć i kreatywnośćJeśli i to jest kluczowe „jeśli” – można raczej opracować narzędzia lub sprzęt, aby uzyskać dostęp do tego cudownego wymiaru niż wycofywać się przed tym i tworzyć wszelkiego rodzaju mechanizmy obronne – zarówno tyrańskie, jak i dezintegracyjne, aby ominąć To.

To właśnie w tym miejscu analitycy tacy jak Winnicott i Kohut stają się tak ważni, nie tylko jako świetlacze matrycy dziecko-rodzic, ale także świetlacze – jeśli możemy je rozciągnąć – matrycy dziecko-kosmos. Byłoby to reprezentowane przez ogromne pytanie o to, jakie jest dziecko spotkał przez system rodzicielski i kulturowy – a co za tym idzie – kontekst egzystencjalny – w krytycznych miesiącach i latach. Czy spotyka ich atmosfera wsparcia i zrozumienia, miłości i uznania, czy może coś innego? strachoparte na uprzedzeniach, nienawiściach i projekcjach wobec tego, co nieznane, obce lub odmienne (zarówno wewnątrz dziecka, jak i pomiędzy dzieckiem a światem)?

Po drugie, w jaki sposób dziecko jest „trzymane”, gdy następuje zerwanie, kiedy pojawia się pierwotne poczucie bezpodstawności i bezradność – swobodny upadek – reaktywuje się poprzez stratę, chorobę, porażkę lub postrzegane odrzucenie, porzucenie lub dewaluacja? I czy to spotkanie może zostać przekształcone przez to, co Kohut nazywa „transmutującą internalizacją”, tak że dozorca modele, a dziecko internalizuje: odporność w obliczu nawet skrajnego lub postrzeganego niebezpieczeństwa?

PODSTAWY

  • Co to jest psychoanaliza?
  • Znajdź psychoanalityka blisko mnie

Część I II