Moralność, przemoc i wolność słowa w mediach społecznościowych
Niedawno na TikToku rozesłany został list napisany przez zmarłego terrorystę Osamę bin Ladena, w którym nawoływał do zabijania Amerykanów i Żydów. List został następnie usunięty przez administratorów serwisu wraz z komentarzem go broniącym. Czy TikTok powinien usunąć te posty; czy też naruszyło to prawo tych osób do wolności słowa? W epoce cyfrowej pytania te rodzą nowe rozważania wymagające analizy, zwłaszcza w okresie historii, gdy istnieje rosnąca tendencja do rasizmu systemowego, ksenofobiai inne formy dyskryminacja.
Klasyczne stwierdzenie na temat tego, czy i kiedy wolność słowa może być cenzurowana w społeczeństwie demokratycznym, pochodzi od filozofa Johna Stuarta Milla w jego klasycznym eseju: Na Wolności (1859). Napisał Mill:
Opinia, że handlarze zbożem głodują biednych lub że własność prywatna to rabunek, nie powinna być niepokojona, gdy jest po prostu rozpowszechniana w prasie, ale może słusznie wywołać kara kiedy jest przekazywana ustnie podekscytowanemu tłumowi zgromadzonemu przed domem handlarza zbożem lub przekazywana temu samemu tłumowi w formie plakatu. Czyny jakiegokolwiek rodzaju, które bez uzasadnionej przyczyny wyrządzają krzywdę innym, mogą być, a w ważniejszych przypadkach całkowicie wymagają kontroli przez niekorzystne uczucia i, gdy jest to konieczne, przez aktywną ingerencję ludzkości (rozdz. 3, Młyn).
W 1919 roku sędzia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Oliver Wendell Holmes w Schenck v. Stany Zjednoczone, zgodny z Millem, stwierdzając, że:
Najbardziej rygorystyczna ochrona wolności słowa nie uchroniłaby człowieka przed fałszywie krzyczącym ogniem w teatrze i powodowaniem panika. Nie chroni to nawet człowieka przed zakazem wypowiadania słów mogących wywołać skutek siły. […] W każdym przypadku pytanie brzmi, czy użyte słowa zostały użyte w takich okolicznościach i czy mają taki charakter. stwarzają wyraźne i aktualne niebezpieczeństwo, że spowodują istotne zło, któremu Kongres ma prawo zapobiegać.
Ani Mill, ani Holmes nie mogli przewidzieć wyzwania, jakim jest Internet jako narzędzie podżeganie wściekłego tłumu do stosowania przemocy wobec innych poprzez wypowiadanie słów, które mogą mieć wszelki skutek siła. Teatr cyberprzestrzeni ma dalekosiężną zdolność podburzania milionów ludzi na całym świecie, zwłaszcza za pośrednictwem Media społecznościowe platformy takie jak między innymi TikTok, Facebook i X. Oświadczenia mające na celu zachęcanie do przemocy wobec innych ludzi, wypowiadane stosunkowo niewielkim głosem przestrzeń może być znacznie mniej niebezpieczna, jeśli spojrzeć na nią w skali społecznej, niż te same stwierdzenia na temat Internet.
Dlatego też, chociaż należy chronić wolność słowa w Internecie, umożliwiając jej przetrwanie jako największego eksperymentu demokratycznego, jaki kiedykolwiek podjęto, nie oznacza to jednak, że nie może ona podlegać ograniczeniom. Takie ograniczenie obejmuje nienawistną i krzywdzącą mowę, która stwarza „wyraźne i aktualne zagrożenie” dla innych.
Istnieje oczywiście kontrowersyjne pytanie, czy rząd powinien angażować się w ograniczenia wolność słowa w takich przypadkach, biorąc pod uwagę niesamowitą moc, jaką ma ona wkraczania w wolność słowa, jeśli nie w nią samą ograniczony. Alternatywnie, regulowanie takiej mowy, gdy ma ona miejsce, może należeć do obowiązków zawodowych administratorów takich gigantycznych bastionów mowy cybernetycznej. Innymi słowy, ten ostatni można traktować jako część kodeksu zawodowego etyka tych, którzy pełnią rolę strażników mediów społecznościowych.
Podstawą takiej odpowiedzialności moralnej, zdaniem Milla, byłaby krzywda innych. Wolność słowa, argumentował Mill, nie powinna być ograniczana, jeśli nie jest to zwiastujące fizyczny krzywdę innym. Fakt, że niektórzy mogą być emocjonalnie zdenerwowani pewnym sposobem wypowiedzi, nawet wypowiedzią pełną nienawiści, nie jest sam w sobie podstawą do jego cenzurowania. Mill zasugerował, że taka cenzura ostatecznie pozbawia ludzkość forum, na którym można prezentować wszystkie idee obok siebie, zarówno prawdy, jak i fałszu, umożliwiając w ten sposób usłyszenie prawdy, podczas gdy fałsz zostaje zdemaskowany tło prawdy.
Wyjątek nie powinien jednak pożerać reguły. Zatem kryterium ograniczania mowy musi być wąskie, aby nie naruszać innych rodzajów mowy. Mowa nienawiści sama w sobie jest zbyt pojemna, aby służyć tym celom. Ktoś może wyrażać nienawiść bez grożenia, że wyrządzi krzywdę obiektowi nienawiści. Dlatego nie każdą mowę nienawiści można zakwalifikować jako „stwarzającą wyraźne i aktualne niebezpieczeństwo”.
Mowa ma to, co filozofowie języka nazywają „siłą illokucyjną”. Oznacza to, że można go używać do wykonywania różnorodnych dzieje. Na przykład, W mówiąc: „Nienawidzę Czarnych (Żydów, muzułmanów, buddystów, hinduistów, chrześcijan, Amerykanów czy kogokolwiek innego)” raportowanie lub wyrażanie własny, subiektywny, negatywny emocja wobec danej grupy. Z drugiej strony, mówiąc coś równoważnego z „amerykańscy cywile powinni zostać zabici” (ze względu na to, że płacą podatki dla rządu amerykańskiego – argument wysunięty przez Bin Ladena w liście usuniętym przez TikTok), jeden też jest stwarzając zagrożenie, Lub przynajmniej polecanie zabijanie amerykańskich cywilów. Takie akty mowy, popełniane na forum, które docierają do milionów ludzi, a przynajmniej do niektórych z nich prawdopodobnie będzie skłonny do przemocy, prawdopodobnie stwarza „wyraźne i aktualne zagrożenie” dla niewinnej osoby cywile. Nie ma znaczenia, czy zamierzonymi celami są Amerykanie, Izraelczycy, Palestyńczycy, Backs, Biali czy ktokolwiek inny. Groźba lub zalecenie to taka, która prawdopodobnie wchodzi w zakres zasady krzywdy Milla i dlatego na podstawie tego kryterium może zostać ocenzurowana. Zatem kryterium zgodne z zasadą Milla w odniesieniu do mediów społecznościowych może przyjąć następującą postać:
Czy w danym poście grożą lub zalecają wyrządzenie znacznej krzywdy fizycznej określonej osobie lub grupie osób?
Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi „tak”, to rzeczywiście administratorzy sieci mediów społecznościowych mają obowiązek zawodowy usunąć lub uniemożliwić publikację w związku z Mill’s Harm Zasada.