Ukryte szkody metafor związanych ze zdrowiem

Metafora to figura retoryczna, w której słowo lub fraza odnosi się do czegoś, czym nie jest ma zastosowanie dosłownie – na przykład opisywanie kogoś jako osoby mającej „pogodne” usposobienie lub „mokrej”. koc."

Metafora może uchwycić koncepcję w żywy i zapadający w pamięć sposób, przyciągając uwaga i zainteresowanie. W badaniach może porządkować pomysły dotyczące cech i wymiarów koncepcji oraz generować hipotezy na temat jej funkcjonowania.

Z drugiej strony metafory mogą nadawać pojęciom znaczenia niedokładne i szkodliwe. Mogą odzwierciedlać i promować nieuzasadnione skojarzenia z niefortunnymi konotacjami, które koloryzują koncepcje i osoby, z którymi się wiążą.

„Stres” pod inną nazwą

Na dobre i na złe metafory są powiązane z wieloma koncepcjami dotyczącymi zdrowia, choroby i ich psychologicznych konsekwencji.

Na przykład znaczenie „stres” w psychologii ma korzenie w zastosowaniu w naukach fizycznych w XIX wieku. Pochodzące od łacińskiego słowa oznaczającego szczelność lub kompresję, „naprężenie” zaczęło odnosić się do zmian w strukturze, takich jak: most lub budynek, powstający w wyniku działania na niego siły zewnętrznej, czyli „obciążenia”, powodując szkody, tzw "napięcie."

Na podstawie tego użycia termin „stres” nadawał się do stosowania przez Hansa Selye, który spopularyzował pojęcie stresu wśród psychologów. Ukształtowało to także sposób, w jaki naukowcy i laicy myślą o stresie. To miało heurystyczny wartość, generując pomysły, hipotezy i badania, nawet jeśli ostatecznie jest to niedoskonały model ludzkiego stresu.

PixabayPexels

Źródło: Pixabay/Pexels

Wielkie „C”

Z kolei metaforyczne znaczenie słowa „rak” prawdopodobnie miało negatywny wpływ. Słowo „rak” ma swoje korzenie w greckim słowie oznaczającym kraba, które przypisuje się postrzeganemu podobieństwu między skorupiakami a wyglądem zewnętrznych guzów otoczonych naczyniami krwionośnymi przypominającymi nogi. W przenośni słowo „rak” oznacza inwazyjność, destrukcyjność i rozkład.

Niektóre negatywne skojarzenia z „rakiem” mogły zniknąć z jego imiennika. Porusza się ukradkiem po ciele niczym krab po piasku i powoduje ból, podobnie jak szczypce kraba.

Susan Sontag porównała konotacje słowa „rak” z konotacjami „gruźlicy”, której również przypisywano groźne znaczenia, dopóki nie stwierdzono, że odzwierciedla ona infekcję bakteryjną. Sontag zasugerował, że to odkrycie zdemistyfikowało gruźlicę, usuwając większość jej wartości grożącej, a wraz z nią negatywne konotacje.

Sontag wyraził zaniepokojenie negatywnym wpływem metaforycznych znaczeń raka na pacjentów chorych na raka. Twierdziła, że ​​może to do tego doprowadzić strach, obwinianie i unikanie, zaostrzają emocjonalne skutki diagnozy raka i osłabiają nadzieję.

Korzystne trendy w zakresie zachorowalności i przeżywalności od lat 90. XX wieku mogły zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piętno. Zamiast tego osoby chore na HIV/AIDS stały się celem unikania i obwiniania. Sontag i inni również dyskutowali o roli metaforycznego myślenia o HIV/AIDS w tym rozwoju.

Izabela MarianaPexels

Źródło: Isabella Mariana/Pexels

Serca i umysły

Choroby serca oferują ciekawe porównanie. „Serce” ma mnóstwo przenośnych znaczeń, w tym pasję, współczucie i odwagę. Ale jeśli chodzi o choroby serca, stwierdzenie, że dosłowne serce jest pompą, wydaje się sprzyjać używaniu mechanicznych metafor, jak w „problemy z giełdą”. A ponieważ wiele problemów wynika z zatkania tętnic, pojawia się określenie i obraz „zatkanych rur”.

Pacjenci z chorobami serca są czasami napiętnowani ze względu na swój stan. Można ich za to winić, jeśli przypisuje się to nadmiernej pobłażliwości dietetycznej lub gniewnemu temperamentowi – ale nie w takim stopniu, jak pacjenci odczuwali to kilkadziesiąt lat temu, kiedy słowo „rak” czasami pozostawało niewypowiedziane i mogli nawet nie zostać poinformowani o swojej diagnozie ani o sposobie, w jaki osoby chore na HIV/AIDS zostały napiętnowany.

Lektury niezbędne dla zdrowia

Niedoskonały świat nie powinien oznaczać niedoskonałego zdrowia
Czy kawa jest superfoodem?

Jednak metafory serca mogą mieć szkodliwe konsekwencje w sposób niezwiązany z piętnem. Pojęcie „stresu” jako siły fizycznej w połączeniu z obrazem serca jako pompy najwyraźniej wzmacnia pogląd, że symboliczny Za podniesienie poziomu odpowiedzialna jest presja stresu psychicznego rzeczywisty ciśnienie, z jakim krew krąży u osób z nadciśnieniem pierwotnym.

Z pewnością stres psychiczny może przejściowo podnieść ciśnienie krwi i może mieć pewien wpływ na rozwój utrzymującego się nadciśnienia. Jednak nadmierny nacisk na rolę stresu może sprawić, że osoby z nadciśnieniem zaniedbują jego znaczenie dieta lub wziąć je lek tylko wtedy, gdy czują, że byli pod wpływem stresu, a nie codziennie, zgodnie z zaleceniami.

PixabayPexels

Źródło: Pixabay/Pexels

Radzenie sobie z chorobą oznacza radzenie sobie z jej metaforami

Słowo „radzić sobie” ma swoje korzenie w starym francuskim słowie oznaczającym „zadać cios”. Obecnie jest ono ściśle powiązane z koncepcją stresu i odnosi się do sposobów, w jakie ludzie radzą sobie ze stresem i jego skutkami. To samo w sobie może wydawać się zarówno odpowiednie, jak i nieszkodliwe.

Jednakże Sontag i inni wyrazili zaniepokojenie stereotypowym nakazem, zgodnie z którym od pacjentów chorych na raka oczekuje się przyjęcia agresywnej postawy wobec swojej choroby. Etykiety takie jak „duch walki” niepotrzebnie odwołują się do obrazów walki militarnej, podczas gdy koncepcje podejścia kontra unikania, zaangażowanego radzenia sobie i poczucie własnej skuteczności nadawałyby się równie dobrze jako deskryptory i są kojarzone z bardziej przekonującą teorią i metodologią.

Metafory związane z chorobami mogą być jedynie kroplą w morzu, jeśli weźmie się pod uwagę, że pacjenci medyczni mogą być źle traktowani z wielu innych powodów, w tym rasowych/etnicznych i płeć- i stereotypy związane z wiekiem oraz uprzedzenie. Nawet jeśli w centrum uwagi znajduje się choroba, a nie kategorie demograficzne, w grę mogą wchodzić czynniki inne niż metafora. Na przykład były redaktor „ New England Journal of Medicine wyrazili obawę, że badania nad skutkami zdrowotnymi pozytywnych postaw i emocji mogą prowadzić pacjentów do obwiniania się w przypadku pogorszenia ich stanu.

PixabayPexels

Źródło: Pixabay/Pexels

Wojna na słowa o słowach wojny

Ostatnio pojawiły się zastrzeżenia wobec metaforycznej „wojny” mającej na celu wykorzenienie korona wirus, zgodnie z jego użyciem w odniesieniu do innych poważnych zagrożeń dla zdrowia i problemów społecznych, jak w „Wojnie z rakiem” Nixona ogłoszonej pół wieku temu. Obawy obejmują pogląd, że język ten budzi strach, promuje autorytaryzm i może mieć stygmatyzujący wpływ na osoby nim dotknięte.

Badacz, pracownik służby zdrowia, serwisy informacyjne i osoby publiczne mają obowiązek uważać, aby nie mylić metafor ze znaczeniami dosłownymi, a także aby mieć świadomość innych źródeł niewłaściwego i potencjalnie przynoszącego efekt przeciwny do zamierzonego języka i zachowań w swoich interakcjach i charakteryzowaniu pacjenci. Dla laików jest to kwestia, którą należy się zająć wraz z innymi formami analfabetyzmu zdrowotnego.

Konkluzja: Czasami metafora jest tylko metaforą. Dosłownie.

Prawa autorskie 2023 Richard J. Kontrada