Dla osób zakażonych wirusem HIV zwierzęta mogą stanowić przeszkodę w dostępie do opieki zdrowotnej
Źródło: dzięki uprzejmości Hala Herzoga
Nasza miłość do zwierząt jest głęboka. Weź moich przyjaciół Rona i Sue. Zeszłego lata odwołali wycieczkę do Europy, ponieważ Ron nie chciał zostawić ich psa, Beaux.
Jednak poświęcenie rejsu po Renie, aby zostać z psem, nie jest równoznaczne z narażaniem zdrowia ze względu na wymagania związane z posiadaniem zwierzęcia. Na przykład, w badaniu z 2020 rokuJennifer Applebaum i jej współpracownicy z Uniwersytetu Florydy odkryli, że 10 procent amerykańskich właścicieli zwierząt domowych rozważyłoby rezygnację z wykonania testu na obecność wirusa COVID-19 ze względu na obawy o dobrostan swoich zwierząt. Jak napisała jedna z kobiet: „Opóźniłam pójście do szpitala z powodu objawów Covid-19, ponieważ martwiłam się, że nikt nie będzie przy moim psie”.
Applebaum i jej współpracownicy Shelby McDonald, Humberto Fabelo, Maya Whidmeyer i Robert Cook zbadali niedawno problemy zdrowotne, z jakimi borykają się właściciele zwierząt zakażonych wirusem HIV. Choć kiedyś uważano to za wyrok śmierci, obecnie dostępnych jest dziesiątki leków przeciw wirusowi HIV.
Obecnie osoby zakażone wirusem HIV mogą żyć normalnie. Jednak wymagania medyczne dotyczące leczenia HIV są trudne. Niektóre leki przeciwretrowirusowe należy przyjmować codziennie, a osoby zakażone wirusem HIV powinny badać krew co trzy do sześciu miesięcy.
Co więcej, szacowane koszty leczenia HIV w ciągu całego życia wahają się od 500 000 do 1 miliona dolarów. Wyzwania związane z życiem z HIV są spotęgowane przez fakt, że w Stanach Zjednoczonych ludzie są zakażeni wirusem HIV częściej należą do grup niedostatecznie wspieranych przez nasz system opieki zdrowotnej – biednych, LGBTQ, osób rasy czarnej lub Latynos.
Niektóre badania wykazały, że wśród osób zakażonych wirusem HIV właściciele zwierząt domowych mają lepsze zdrowie psychiczne. Odkryli to na przykład naukowcy z Uniwersytetu w Chicago właściciele psów zakażeni wirusem HIV były trzy razy mniej narażone na ryzyko depresja niż osoby niebędące właścicielami. Osoby zakażone wirusem HIV konsekwentnie zgłaszają, że ich zwierzęta zapewniają wsparcie emocjonalne i bezwarunkową miłość.
Jednak posiadanie zwierząt domowych może utrudniać dostęp do usług medycznych. Zespół badawczy Applebauma interesował się tym, jak zwierzęta towarzyszące mogą utrudniać opiekę zdrowotną osobom zakażonym wirusem HIV.
Badanie kohortowe na Florydzie
W badaniu wykorzystano dane zebrane w ramach badania Southern HIV and Alkohol Konsorcjum Badawcze Kohorta z Florydy, podłużne badanie wpływu wirusa HIV wśród mieszkańców Florydy. Uczestnikami było 219 właścicieli zwierząt domowych zakażonych wirusem HIV. Miały one średnio 49 lat i od 19 lat były zakażone wirusem HIV.
Pięćdziesiąt siedem procent z nich stanowili mężczyźni, 40 procent stanowiły kobiety, a 3 procent stanowiły osoby innej płci. Siedemdziesiąt procent było właścicielami psów, a 39 procent mieszkało z kotami.
Oprócz podstawowych informacji demograficznych uczestnicy badania wypełnili serię pytań dotyczących aspektów posiadania zwierząt domowych związanych z zakażeniem wirusem HIV. Należą do nich:
- Składający się z 12 pozycji indeks różnych barier, w ramach których trzymanie zwierząt domowych wpływa na decyzje dotyczące poszukiwania lub rezygnacji z usług opieki zdrowotnej.
- 12-elementowa miara komfortu, jaki otrzymali od swoich zwierząt
- Składająca się z 12 elementów miara postrzeganego wsparcia społecznego przez jednostkę.
Zwierzęta jako bariery w opiece zdrowotnej
Jak podano w dziennik PLOS Jedenbadacze odkryli, że jedna trzecia uczestników doświadczyła lub spodziewała się, że doświadczy przeszkód w dostępie do usług medycznych związanych ze zwierzętami. Na przykład 25 procent z nich stwierdziło, że opóźniłoby skorzystanie z opieki zdrowotnej, gdyby oznaczało to, że nie mogliby opiekować się swoimi zwierzętami. Sześć procent uczestników nie mogło otrzymać opieki zdrowotnej, ponieważ martwili się o swoje zwierzęta, a 4 procent wskazało, że koszty posiadania zwierząt domowych wpłynęły na ich zdolność do płacenia za leki.
Na liczbę barier w opiece zdrowotnej związanych ze zwierzętami, których doświadczyli lub przewidywali uczestnicy, wpływ miały ich dochody i wsparcie społeczne. Osoby zakażone wirusem HIV należące do grupy o najniższych dochodach oraz osoby z najmniejszym wsparciem socjalnym borykały się z największymi barierami dochodowymi związanymi ze zwierzętami domowymi. Jak można się spodziewać, uczestnicy, którzy uzyskali większy komfort emocjonalny od swoich zwierząt, doświadczyli większej liczby barier w opiece zdrowotnej związanych ze zwierzętami.
Czarni właściciele zwierząt domowych częściej niż właściciele białych zwierząt uważali, że w przyszłości doświadczą związanych ze zwierzętami przeszkód w świadczeniu usług medycznych. Osoby, które czerpały większy komfort ze zwierząt towarzyszących oraz te z niższymi systemami wsparcia, również spodziewały się większych problemów z dostępem do opieki zdrowotnej. Dotyczyło to również uczestników, którzy przyjmowali leki przeciwretrowirusowe.
Jedną z autorek badania była Maya Whidmeyer, dyrektor ds. projektów specjalnych w Unconditional Love, Inc., organizacji w hrabstwie Brevard na Florydzie, która zapewnia usługi wsparcia osobom zakażonym wirusem HIV. Powiedziała mi, że wśród osób, z którymi się spotyka, największą barierą w zapewnieniu odpowiedniej opieki zdrowotnej są kwestie związane z mieszkaniem.
Wiele schronisk nie przyjmuje zwierząt domowych, a niektórzy pacjenci mieszkają w samochodach lub magazynach, aby móc ukryć swoje zwierzęta towarzyszące. Dodała, że z jej doświadczenia wynika, że piętno Zakażenie wirusem HIV często prowadzi do izolacji i w takich przypadkach zwierzęta są ważnym źródłem komfortu.
Wierzchołek góry lodowej?
Chociaż badanie to skupiało się na osobach zakażonych wirusem HIV, jego wyniki mogą dotyczyć innych izolowanych społecznie grup. Na przykład: Badanie 2015 wykazało, że 11 procent bezdomnych młodych ludzi stwierdziło, że posiadanie zwierzęcia utrudnia im wizytę u lekarza. Applebaum uważa, że bariery w dostępie do usług zdrowotnych wśród osób zakażonych wirusem HIV mogą dotyczyć także milionów właścicieli zwierząt domowych cierpiących na inne przewlekłe problemy zdrowotne.
Jej zdaniem rozwiązaniem nie jest odbieranie lub uniemożliwianie osobom przewlekle chorym posiadania zwierząt domowych. Przeciwnie, nasze społeczeństwo powinno zapewniać lepsze wsparcie chorym właścicielom zwierząt domowych. Może to obejmować umożliwienie im przyprowadzania zwierząt na wizyty lekarskie, zakładanie lokalnych przychodni zdrowia współpracujących z tanimi lub bezpłatnymi usługami weterynaryjnymi lub zakwaterowanie dla zwierząt domowych.
Dla mnie to brzmi jak plan. Jednak bez wątpienia potrzebne są dalsze badania nad wpływem zwierząt domowych na dostęp do opieki zdrowotnej w społecznościach o niedostatecznej dostępności.