Gesty uspokajające mogą wskazywać na oszustwo
Kindel Media/Pexels
Gesty uspokajające od dawna kojarzą się z poczuciem bezpieczeństwa i relaksu. Gesty uspokajające mogą również służyć jako wskaźnik oszustwo u dorosłych. To nieoczekiwane połączenie wynika ze zjawiska stres-wywołany „powrót”, stan psychiczny, w którym jednostki regres do zachowań związanych z wcześniejszymi etapami rozwoju, gdy doświadcza się zwiększonego stresu lub Lęk.
W normalnych okolicznościach dorośli wykazują bardziej dojrzałe mechanizmy radzenia sobie ze stresem. Jednakże w obliczu przytłaczających lub nieznanych sytuacji mogą powrócić do zachowań, które zapewniały im komfort i bezpieczeństwo dzieciństwo. Gesty uspokajające w dzieciństwie to głęboko zakorzenione i symbolicznie dodające otuchy działania, które mogą powrócić jako sposób na uspokojenie się i redukcję stresu w wieku dorosłym.
Oszustwo ze swej natury jest działaniem wywołującym stres. The dysonans poznawczy związane z ukrywaniem prawdy, tzw strach wykrycia i potencjalne konsekwencje bycia przyłapanym mogą przyczyniać się do zwiększonego poziomu lęku. W rezultacie osoby zaangażowane w oszustwo mogą podświadomie szukać smoczków lub innych przedmiotów zapewniających komfort w dzieciństwie, aby złagodzić stres i uregulować emocje.
Kłamcy często pieszczą usta czubkami palców, aby złagodzić stres związany z kłamstwem. Kłamcy czasami wycierają ręce w górę ud, aby zmniejszyć napięcie związane z kłamstwem. Kłamcy czasami zacierają ręce lub przedramiona, aby zmniejszyć stres związany z kłamstwem. Pieszczoty dłonią w policzek są również powszechne, gdy ludzie kłamią. Zjawisko to obserwowano w różnych kontekstach, w tym podczas rozmów kwalifikacyjnych, przesłuchań kryminalnych, a nawet debat politycznych. W takich sytuacjach ludzie mogą używać gestów uspokajających jako subtelnego, ale wymownego znaku leżącego u ich podstaw oszustwa.
Chociaż takie zachowanie u dorosłych może wskazywać na oszustwo, ważne jest, aby odróżnić je od neutralnej potrzeby komfortu lub relaksu. W tej identyfikacji może pomóc kilka czynników:
- Kontekst i czas: Kontekst i czas użycia smoczka mogą dostarczyć cennych wskazówek. Jeśli dorosły nagle wykona uspokajające gesty, choć wcześniej tego nie robił, szczególnie w obliczu stresu lub kontroli, może to sygnalizować oszustwo.
- Sygnały niewerbalne: Gesty uspokajające należy brać pod uwagę wraz z innymi sygnałami niewerbalnymi, takimi jak: wiercić się, nadmierne mruganie lub unikanie kontaktu wzrokowego. Połączenie tych zachowań może jeszcze bardziej wzmocnić podejrzenie oszustwa.
- Różnice indywidualne: Niezwykle istotne jest uwzględnienie różnic indywidualnych i norm kulturowych. Niektóre osoby mogą naturalnie używać smoczków jako środka łagodzącego stres, podczas gdy inne mogą uznać to za niewłaściwe lub rzadkie.
Stosowanie gestów uspokajających jako wskaźnika oszustwa to stosunkowo nowy obszar badań i potrzebne są dalsze badania, aby ustalić jego ważność i wiarygodność. Dodatkowo, osobowość cechy, pochodzenie kulturowe i indywidualne doświadczenia mogą wpływać na używanie smoczków, co utrudnia uogólnianie wyników badań.
Pomimo tych ograniczeń potencjalne zastosowania wykrywania oszustwa za pomocą uspokajających gestów są intrygujące. Organy ścigania mogłyby na przykład wykorzystać tę wiedzę do identyfikacji oszukańczych podejrzanych podczas przesłuchań lub dochodzeń. Podobnie negocjatorzy biznesowi mogliby wykorzystać użycie smoczka jako subtelną wskazówkę do oceny uczciwości potencjalnych partnerów lub klientów. Co więcej, zrozumienie związku między uspokajającymi gestami a oszustwem może zwiększyć samoświadomość i poprawić komunikację w relacjach osobistych.
Choć często kojarzą się z dzieciństwem, gesty uspokajające mogą dostarczyć cennego wglądu w złożoną dziedzinę ludzkich zachowań.