Problem z „Dr. Google”
Źródło: 422737 / Pixabay
W dobie natychmiastowej informacji poszukiwanie odpowiedzi nigdy wcześniej nie było tak łatwe i szybkie. Internet daje nam możliwość zbadania praktycznie wszystkiego w dowolnym momencie – na dobre i na złe.
Jeśli na przykład wpiszesz w Google „ból lewego ramienia”, pojawią się trzy natychmiastowe wyniki, z których jeden będzie oznaczał zawał serca, a następnie „kość lub staw uraz” i „uszczypnięcie nerwu”. Niespokojny umysł w naturalny sposób będzie skłaniał się ku najbardziej katastrofalnej opcji, koncentrując się na ataku serca, a nie na ucisku nerwu lub stawu. obrażenia. Ten przykład pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób Internet może przyczynić się do zdrowia Lęk.
Cyberchondria
Oprócz dostępności informacji istnieje tendencja do autodiagnozy, przy czym nasze diagnozy często opierają się na informacjach, które niekoniecznie są wiarygodne i znalezione w Internecie. Chociaż nie jest rozpoznawany przez Podręcznik diagnostyczny i statystyczny zaburzeń psychicznych, wydanie piąte (DSM-5), „cyberchondria” (gra słów łączących „cyber” i „hipochondria”), czy fobie rozwinęła się i pogłębiła w wyniku powtarzającego się, niewłaściwego wyszukiwania informacji medycznych w Internecie, z pewnością ma miejsce wzrost. Ten rodzaj „diagnozy fotelowej” służy jedynie eskalacji lęku.
Kiedy szukamy w Internecie informacji o objawach fizycznych, nie otrzymujemy spersonalizowanej odpowiedzi; raczej widzimy nadmiernie uogólnione informacje, które mogą, ale nie muszą, odnosić się do naszej wyjątkowej fizyczności i makijażu.
Dostępność vs. Możliwość zastosowania
Wraz ze zwiększoną dostępnością pojawiło się większe zamieszanie, ponieważ możemy czuć się przytłoczeni ilością dostępnych nam informacji. Jak, skoro nasze wyniki wyszukiwania mogą dać wszystko, od „normalnego bólu” po „natychmiastowe skontaktowanie się z lekarzem”. uwaga”, czy nie moglibyśmy czuć się przytłoczeni i zdezorientowani? Wszelkie informacje medyczne znalezione w Internecie należy sprawdzić, a ich źródło należy dokładnie rozważyć. Niezależnie od tego, jak renomowana może być witryna internetowa lub źródło informacji, nie zastępuje ono spersonalizowanej opieki medycznej. Musimy być Świadomy żeby nie mylić dostępność informacji wraz z nią zastosowanie.
Typowe pułapki związane z informacjami medycznymi w Internecie
- Niewiarygodne źródła
- Zbyt uproszczone informacje diagnostyczne
- Uogólnione wnioski dotyczące skomplikowanych objawów
- Informacje anegdotyczne, a nie kliniczne
- Informacje niezatwierdzone przez lekarzy
- Informacje udostępniane przez „influencerów”, a nie przez lekarzy
Tworzenie Granice
Granice z informacjami dostępnymi w Internecie są ważne — w prostym sensie wiedza, kiedy powiedzieć „kiedy”. Na przykład szukanie wsparcie rówieśnicze na forach internetowych lub w grupach może być pomocne, ale zbyt głębokie nurkowanie może prowadzić do dalszego niepokoju i przytłoczenia. Jedna z pacjentek z zapaleniem skóry związanym z nietrzymaniem moczu (IAD) zgłosiła, że początkowo pomocne było uczestnictwo w grupie Reddit poświęconej lękom związanym z chorobą, ale po pewnym czasie przestało to działać. stała się przytłaczająca i wyzwalająca, co jeszcze bardziej pogłębiło jej niepokój i stworzyło więcej okazji do wyciągnięcia katastrofalnych, mało prawdopodobnych wniosków na temat jej zdrowia.
Atrakcyjność badania objawów fizycznych polega na natychmiastowości dostarczenia „odpowiedzi”, nawet jeśli odpowiedź ta może być niedokładna. Jako ludzie nie czujemy się komfortowo, czekając, aż się dowiemy. Kiedy odczuwamy ból lub dyskomfort, chcemy wiedzieć, co się dzieje, jak się to nazywa i jak to leczyć.
A to ludzkie pragnienie może sprowadzić nas na śliską równinę internetowego śledztwa, skutkując błędnymi diagnozami medycznymi i nieuzasadnionymi strach i niepokój. Uświadomienie sobie zagrożeń związanych z korzystaniem z Internetu jako miejsca, w którym można znaleźć rzetelne porady lekarskie, może pomóc nam zwolnić tempo i zastanowić się dwa razy, zanim całkowicie zdamy się na Doktora Google, aby złagodzić nasz dyskomfort.