Moc eksploracji, która podnosi nas na duchu i otwiera nasze serca
Źródło: Earth Aware/za pozwoleniem.
Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu i odkrywać nowe, dobrze znane krajobrazy. Sprawia, że czuję się dobrze i mam energię i z tych i kilku innych powodów byłem podekscytowany, gdy dowiedziałem się o nowej, ekscytującej książce Terry'ego Garcii i Chrisa Rainera – dwóch nienagannie doświadczonych odkrywców Przyszłość eksploracji: odkrywanie niezbadanych granic nauki, technologii i potencjału ludzkiegoz przedmową Richarda Bransona.1
Oto, co mieli do powiedzenia na temat ustalenia sposobu myślenia umożliwiającego odkrywanie, rozumienie i docenianie nieznanego: dla poprawy naszego samopoczuciaoraz o zachowanie nadziei dla przyszłych pokoleń. Krótko mówiąc, ważne jest, aby ludzie to robili ponownie zdziczeć ponieważ poznanie, kto i co jest „tam” może pomóc je uratować.2
Marc Bekoff: Dlaczego się zebraliście Przyszłość eksploracji?
Terry Garcia: Każdy z nas podchodzi do tego z własnej, unikalnej perspektywy. Moje powody są efektem prowadzenia przez 17 lat przedsiębiorstwa National Geographic. Kochałem swoją pracę i chciałem dzielić się z czytelnikami ekscytacją i cudem eksploracji. Ale to coś więcej. Podczas niedawnego wydarzenia zapytano mnie: „Czy nie odkryliśmy wszystkiego na „terra firma” i jedyne, co pozostało, to eksploracja przestrzeni kosmicznej? Z pewnością eksploracja kosmosu jest ekscytującym i szybko rozwijającym się przedsięwzięciem, ale jest o wiele więcej do odkrycia i poznania o naszej własnej planecie. Często mówi się, że o ciemnej stronie Księżyca wiemy więcej niż o oceanie. Może to trochę przesada, ale nie aż tak bardzo. Ocean pokrywa 75% powierzchni Ziemi, a mimo to zbadaliśmy jedynie niewielki ułamek, być może 5–10%. Jeśli chodzi o ocean i wiele innych aspektów naszego świata, nie wiemy, czego nie wiemy!
Źródło: Sulav Loktam/Pexels.
Ogólnie rzecz biorąc, mam nadzieję, że czytelnicy docenią odkrywców i eksplorację. W końcu w czasie, gdy tak wiele zmienia się na naszej planecie, a my nie możemy zarządzać ani chronić czego nie wiemy lub nie rozumiemy, praca odkrywcza i eksploracyjna jest ważniejsza niż kiedykolwiek.
Chris Rainier: Jak wspomniał Terry, obaj dochodzimy do tematu eksploracji z różnym pochodzeniem. Spędziłem życie jako odkrywca, a w szczególności fotograf, zdeterminowany, aby udokumentować ostatnie z dziewiczych obszarów dzikiej przyrody i tradycyjne kultury rdzennych mieszkańców. Zakładamy, że w świecie ultratechnologii, Internetu, satelitów i światowej populacji liczącej 8 miliardów osób i stale rosnącej – że nie ma już nic do odkrycia – nie ma już dzikich miejsc ani tradycyjnych kultur, które nie zostały zmiecione nowoczesność.
Ale to nie może być dalsze od prawdy; tego typu magiczne miejsca wciąż istnieją! Są miejsca poza miejscem, w którym kończy się szlak, gdzie dzika przyroda wciąż żyje na wolności, naturalny krajobraz jest nietknięty i istnieją tradycyjne kultury, które pulsują na punkcie starożytnych sposobów bycia. Przyłączyłam się do tego projektu z Terrym, ponieważ uważałam za ważne zwrócenie uwagi na wyjątkową grupę odkrywców, którzy wciąż odkrywają dzikie i sugestywne miejsca pozostawione na naszej planecie.
MB: Jak wybierałeś autorów?
TG/CR: Z kilkoma wyjątkami współpracowaliśmy przez lata z każdym z autorów. Wielu z nich to uznani liderzy w swoich dziedzinach.1 Inni są wcześnie kariera naukowcy i odkrywcy, którzy naszym zdaniem reprezentują kolejne pokolenie liderów w swoich dziedzinach. Jednym z najbardziej ekscytujących wydarzeń, jakiego byliśmy świadkami, było zmieniające się oblicze eksploracji. Dzisiejsi odkrywcy pochodzą z bardziej zróżnicowanych środowisk, obszarów geograficznych, grup etnicznych i dyscyplin. Przynoszą ze sobą różne perspektywy i podejścia, które niewątpliwie doprowadzą do bogatszego zrozumienia naszej planety. Jak zauważa ekolog Paula Kahumbu: „Prawdziwe zrozumienie wymaga umiejętności spojrzenia na sytuację z wielu perspektyw; ludzkie i nieludzkie; globalne i lokalne; i światopoglądy oparte na naukach Zachodu i wiedzy tradycyjnej.”
Opowiadają się także za „eksploracją celową”. Eksploracja nie polega już na znajdowaniu nowych lądów, lecz musi raczej polegać na znajdowaniu rozwiązań problemów globalnych. Jesteśmy pewni, że jeśli dysponują zasobami, odkrywcy ci zrobią coś więcej niż tylko dawanie świadectwa o tym, co się dzieje; pomogą napisać nową historię dla naszej planety.
PODSTAWY
- Czym jest kariera
- Znajdź doradcę zawodowego blisko mnie
MB: Do kogo masz nadzieję dotrzeć ze swoją ciekawą i ważną książką?
TG/CR: Ta książka jest przeznaczona dla ogółu odbiorców. Jak w przypadku wszystkich autorów, mamy nadzieję, że ta książka stanie się bestsellerem! Ale nie z typowych powodów. Na początku tej podróży uzgodniliśmy z wydawcą, że wszelkie zyski wygenerowane ze sprzedaży książek zostaną przekazane w formie grantów początkującym odkrywcom. Z doświadczenia wiemy, jak trudno jest tym osobom zapewnić sobie finansowanie swojej pracy. Kto wie, co mogą znaleźć i czego możemy się nauczyć, jeśli dadzą nam środki.
MB: Jakie są główne tematy, które rozważasz?
TG/CR: Książka jest celowo obszerna, ponieważ eksploracja ze swej natury jest wszystkim, co popycha granice wiedzy. Tematyka obejmuje archeologię, biologię konserwatorską, historię, geografię, oceanografię, Edukacja, architektura, ekologia, etyka, podróże kosmiczne i planetologia, genetyka, paleoantropologia i paleontologia. Odkryliśmy także kilka mocnych tematów pojawiających się w esejach wszystkich osób, które pomagają zdefiniować przyszłość eksploracji. Wykorzystanie technologii, znaczenie różnorodności i różnych perspektyw spojrzenia na świat oraz poczucie pilności tego wszystkiego. Dzisiejsza eksploracja to dążenie do znalezienia rozwiązań problemów, przed którymi stoimy żyjąc na planecie Ziemia w XXI wiekuul Wiek.
Lektury niezbędne w karierze
Wreszcie wątkiem łączącym wszystkie eseje jest „nadzieja”. Jak zauważa Jane Goodall: „Możemy ocalić nasz świat; mamy know-how… Wykorzystajmy dar naszego życia, aby uczynić ten świat lepszym. Znajdź powody do nadziei i podziel się nimi z otaczającymi cię osobami. Razem możemy. Razem… uratujemy świat”.
Badanie pingwinów Adélie w kolonii w Cape Crozier na Antarktydzie.
Źródło: Marc Bekoff
Ta książka naprawdę mnie poruszyła. Z osobistego punktu widzenia przeczytanie jej przywołało wiele zmieniających życie wspomnień z przeszłych przygód i eksploracji nieznanego. Kiedy wiele lat temu prowadziłem badania w Cape Crozier na Antarktydzie, byłem pełen podziwu w każdej chwili na jawie — kiedy spacerowałem po gniazdach pingwinów Adélie i pomiędzy nimi, kiedy byłem siedząc i obserwując, jak te niesamowite ptaki próbują przetrwać wraz z wydrzykami z polaru południowego, które lubiły jeść na nich i ich pisklętach, a także podczas wędrówki w dół do Morza Rossa – często na dobrze używanym lodowo-śnieżny szlak, który nazwaliśmy „autostradą pingwinów”, ponieważ te niezwykle wytrzymałe ptaki zjeżdżały po nim na sankach z zawrotną szybkością, obserwując lamparty morskie i orki, którym również podobał się ten pingwiny. Niezwykłe poczucie zadziwienia, że znajdujemy się w miejscach, w których było niewielu ludzi lub nie było ich wcale, trwało przez wiele dziesięcioleci. Obserwowanie niszczenia pingwinów i ich domów jest druzgocące dla mojego serca i duszy.