Rok dobrze funkcjonującej depresji

© free_ilustracja10 | Shutterstock

Źródło: © free_ilustration10 | Shutterstock

Kiedy włączam komputer w pracy, w moim kanale ciągle pojawiają się artykuły dotyczące wysokiej funkcjonalności depresja np. „Pięć oznak, że możesz mieć depresję wysokofunkcjonującą”, „Czy cierpisz na depresję wysokofunkcjonującą?” oraz „Można mieć wysokofunkcjonującą depresję i o tym nie wiedzieć”.

Nie wiem dlaczego ostatnio pojawiło się tyle artykułów na ten temat. Z pewnością depresja wysokofunkcjonująca jest inna sezonowe zaburzenia afektywne, które zwykle pojawiają się o tej porze roku.

Nie wiem, po co w ogóle klikam te artykuły, żeby je przeczytać. Fakt, że to robię, prawdopodobnie próbuje mi coś powiedzieć, a mianowicie, że nawiązuję do tytułu lub że coś w artykułach do mnie przemawia, więc nadal czytam podobne artykuły.

Czym jest depresja wysokofunkcjonująca? Jeden post tutaj definiuje to w następujący sposób: „Jeśli zmagasz się z dobrze funkcjonującą depresją, nadal możesz chodzić do pracy, spotykać się z przyjaciółmi i chodzić na wydarzenia. Ale ciężkość rzadko cię opuszcza; gdziekolwiek się udasz, towarzyszy Ci uczucie wyczerpania. Czujesz się przytłoczony ciężarami. Myśląc o przyszłości, myślisz, że nie masz na co czekać.”

Czuję się, jakbym zmagał się z depresją wysokofunkcjonującą już od blisko roku. Lubię swoją pracę, w której pracuję od 10 miesięcy, ale godziny pracy są długie. Biorę udział w programie stypendialnym dla superwizorów klinicznych i słuchanie jednego z nich było dla mnie ulgą uczestnicy mówią, że „my”, czyli pracownicy socjalni jako zawód, nie zarabiamy wystarczająco dużo, ponieważ zarządzamy moimi finanse są stresującyzwłaszcza w okolicach tej pory roku. Podjęłam drugą pracę, co prawda nie tylko dla dodatkowego dochodu, co jest miłe, ale dla możliwości. W przyszłym tygodniu rozpoczynam pracę jako adiunkt w lokalnej prywatnej szkole, prowadząc zajęcia z wprowadzenia do poradnictwa.

Jak to robimy? Margaret Rutherford pisze: „Z psychologicznego punktu widzenia osoby z dobrze funkcjonującą depresją są w stanie wykorzystać umiejętność podział na przedziały, gdzie jesteś tłumić swoje osobiste uczucia na chwilę, a zamiast tego zajmij się potrzebami i oczekiwaniami teraźniejszości”.

Mam ciągłe problemy zdrowotne i kilka niewiadomych wisi w powietrzu, co powoduje u mnie stres. Moje ubezpieczenie w końcu zatwierdziło specjalny rodzaj rezonansu magnetycznego po trzykrotnej odmowie. Ten rezonans magnetyczny pokaże, czy konieczna będzie operacja, której oczywiście mam nadzieję uniknąć. Drugi poważny problem ma charakter bardziej neurologiczny i jest więcej pytań niż odpowiedzi. Nowy neurolog jest w trakcie przeglądania mojej historii badań CT i MRI mózgu (i są więcej niż kilka) i mam z nią wizytę pod koniec lutego, co wydaje się długim czasem z dala. Właśnie zdiagnozowano u mnie bezdech senny, który według tego lekarza zajmującego się snem przyczynia się, jeśli nie powoduje, moich lat bezsenność. Nikt nie pomyślał, że mogę mieć bezdech senny, ponieważ nie mam nadwagi. Początkowo ubezpieczyciel nie zatwierdził nawet testu w laboratorium snu, ale kiedy domowy test przyniósł niski poziom tlenu, zatwierdził test w laboratorium snu, który wykazał bezdech senny. Mam dzisiaj wirtualną wizytę, aby nauczyć się obsługi aparatu CPAP.

Każdego ranka wstaję (około 2:00 lub 3:00) wyczerpana, ale nie mogę już ponownie zasnąć. Około 6 rano biorę Shelby na spacer, karmię ją i szykuję się do pracy. Loguję się na komputer około 7 rano i wysyłam linki do sesji danego dnia. Potem znowu spaceruję po Shelby, zwłaszcza jeśli mam poranne sesje. O 8:00 siadam na cały dzień i pracuję do 19:00 lub 20:00. Jem śniadanie, lunch i kolację przy biurku. Pod koniec dnia padam na ziemię, a Shelby o to błaga uwaga, więc bawię się z nią przez chwilę. Wychodzimy na wieczorny spacer, a kiedy wracam na górę, w zależności od tego, jak bardzo jestem wyczerpany i zmęczony komputerem, mogę sprawdzić prywatne e-maile lub zostawić je na następny ranek.

Rzadko mam dość energii, żeby pisać (jest już około 4:30 rano), bo technicznie rzecz biorąc pracuję nad pamiętnikiem, ale nie mam zapału, żeby pisać konsekwentnie. Gdybym miał dwa postanowienia na Nowy Rok (a w postanowienia nie wierzę), to w tym roku przeczytałbym więcej, zamiast bezsensownie surfować po sieci i przewijać strony Instagrama. I spędzić więcej czasu nad moimi wspomnieniami.

Wróciłem do terapia kilka miesięcy temu, ale nie uznałem tego za pomocne. Zastanawiam się nad znalezieniem innego terapeuty, ponieważ moje samopoczucie nie jest trwałe. Jedna z nowych klientek powiedziała, że ​​znalezienie mnie zajęło jej rok, więc nie jest to inspirujące optymizm. Wiem, że obecnie trudno jest znaleźć terapeutów, którzy przyjmują nowych klientów.

PODSTAWY

  • Co to jest depresja?
  • Znajdź poradę, jak pokonać depresję
© LineTale | Shutterstock

Źródło: © LineTale | Shutterstock

Ponieważ mój ostatni terapeuta nie zadziałał, muszę to zrobić określić, czego szukam u terapeuty i czego chcę od terapii. Problem polega na tym, że porównuję wszystkich do mojego byłego psychiatry, doktora Leva, na którego wizytę nie mogę sobie obecnie pozwolić i którego nikt nie jest w stanie dorównać. Wiem, że to niesprawiedliwe, jeśli do gabinetu przychodzi nowy terapeuta, ale nie wiem, jak temu zaradzić. Ten problem powstrzymuje mnie przed szukaniem nowego terapeuty. Jedna z moich piłek, która pozostaje w powietrzu.

Dziękuje za przeczytanie.

Aby znaleźć terapeutę, odwiedź katalog terapii Psychology Today.