5 słów, których należy unikać w rozmowie z dorosłym dzieckiem borykającym się z problemami
Niedawno napisałem post w Psychology Today zatytułowany: 4 słowa, które każde dorosłe dziecko z problemami powinno usłyszeć, co najwyraźniej spodobało się czytelnikom. Te słowa to: „Wierzę w ciebie”.
W tym poście przyjrzymy się drugiej stronie komunikacji. Czyli to, czego dorosłe dzieci nie chcą słyszeć. Rozumiem przez to, że wywieranie presji na dorosłe dziecko borykające się z trudnościami może mieć szereg negatywnych skutków na jego dobrostan i relacje z nim.
Weźmy pod uwagę Jerry'ego, który poprosił mnie o poinstruowanie go, jak lepiej nawiązywać kontakt z jego dorosłym synem, Willem, lat 32. Dla kontekstu, Will oblał trzy uczelnie i ciężko mu było utrzymać się w jakiejkolwiek pracy. Will miał też silne przekonanie, że to jedyna rzecz, która pomogła mu sobie poradzić Lęk było zioło, którego nadużywał. Jerry, co zrozumiałe, niepokoił się, czy Will poradzi sobie sam i stanie się niezależny.
Jerry uważał się za „przedstawiciela rzeczywistości” i starał się zrozumieć, dlaczego zadaje pytanie składające się z pięciu słów: „Jaki jest twój plan gry?” było tak odpychające dla Willa.
Istnieją podobne pytania wywierające presję (chociaż nie zawierają tych samych 5 słów, mogą mieć podobny negatywny wpływ), które rodzice mogą nieświadomie zadawać swoim dorosłym dzieciom, gdy mają problemy. Obejmują one:
- – No to kiedy znajdziesz pracę?
- Jak długo planujesz unikać kontaktu z prawdziwym światem?
- „Kiedy znajdziesz pracę w swojej branży?”
- „Dlaczego nie złożyłeś podania o pracę na wyższym szczeblu?”
- „Dlaczego to wybrałeś kariera ścieżka?"
- „Spójrz na [rówieśników lub rodzeństwo's name], radzą sobie tak dobrze. Więc co z Tobą?"
Na podstawie mojego coaching z zaniepokojonymi rodzicami, zwykle zadają te nurtujące pytania w wyniku swoich problemów niepokój, troska, miłość lub pragnienie (wyrażone niezdarnie), aby zrozumieć życie swoich dorosłych dzieci lepsza. Przyjrzyjmy się teraz bliżej negatywnym skutkom tego typu pytań wywierających presję.
7 negatywnych konsekwencji wywierania presji na zmagające się z problemami dorosłe dziecko
1. Zwiększony Stres i niepokój
Presja może prowadzić do zwiększonego stresu i niepokoju u dorosłego dziecka borykającego się z problemami. Presja, aby spełnić określone oczekiwania lub działać na określonym poziomie, może być przytłaczająca i utrudniać im radzenie sobie z wyzwaniami, przed którymi już stoją. Syn jednego z rodziców, którego trenuję, powiedział jej: „Myślisz, że próbujesz mi uświadomić, że muszę być niezależna. Ale poważnie, po prostu mnie przerażasz za każdym razem, gdy wspominasz, jak marnuję życie.
2. Napięty związek
Jak wyjaśniam dalej w mojej książce, 10 dni do mniej buntowniczego dzieckaCzęsta presja rodziców może nadwyrężyć relację między dorosłym dzieckiem a rodzicem wywierającym presję. Prowadzi to do tego, że dorosłe dzieci czują się nierozumiane lub nieakceptowane, co prowadzi do urazy i dystansu w związku. Z oczywistych powodów utrzymuję, że zrozumienie naszych dzieci może być jeszcze ważniejsze niż miłość, jaką staramy się im okazywać.
PODSTAWY
- Co to jest odmowa?
- Znajdź poradę blisko mnie.
3. Negatywne skutki dla zdrowia psychicznego
Ciągła presja osiągnięcia sukcesu może przyczynić się do negatywnych skutków dla zdrowia psychicznego, takich jak: depresja lub niski poczucie własnej wartości. Wiele dorosłych dzieci opowiadało mi, jak poczucie, że nie spełniają oczekiwań, prowadzi do poczucia porażki i nieadekwatności.
4. Zredukowany Motywacja i wydajność
Pomyśl o tym, jak produktywny się czujesz, gdy ktoś na siłę mówi ci, co masz robić. Zastanów się, jak naprawdę się czujesz, gdy ktoś ci mówi, co masz robić, i zdaj sobie sprawę, że nadmierna presja ze strony rodziców może prowadzić do tego, że dorosłe dzieci będą miały zmniejszoną motywację i wydajność. The strach niepowodzenia lub rozczarowania innych mogą wywołać blokadę psychiczną, utrudniającą dorosłemu dziecku skupienie się i kontynuowanie swoich wysiłków.
5. Wpływ na Podejmowanie decyzji
Nadmierna presja ze strony rodziców może negatywnie wpłynąć na podejmowanie decyzji przez dorosłe dzieci. Słyszałem, że wiele nieszczęśliwych dorosłych dzieci opisuje wybór pracy, programy szkoleniowe, uczelnie, a nawet ścieżki kariery, które bardzo im się podobają żałowałem, ponieważ „próbowałem zadowolić moich rodziców”. Oznacza to, że gdy dorosłe dzieci czują presję, mogą dokonywać wyborów w oparciu o to oczekiwania zewnętrzne, a nie ich wartości i interesy, co może prowadzić do niezadowolenia i poczucia odłączenia się od innych ich prawdziwe ja.
6. Zaburzona samoocena
Częsta presja ze strony rodziców może obniżyć poczucie własnej wartości, powodując, że dorosłe dziecko z problemami zwątpi w swoje umiejętności i wartość. Dorosłe dzieci, którym rodzice mówią: „Powinieneś…”, powodują, że czują inne słowo zaczynające się na „sh”. To słowo to "wstyd”. Może to mieć na nich długotrwałe skutki zaufanie I obraz siebie.
7. Niechęć i bunt
Poczucie presji może prowadzić do poczucia urazy, a w niektórych przypadkach do buntu. Widziałem, jak wiele dorosłych dzieci opierało się tej presji, angażując się w zachowania samosabotujące. Należą do nich rutynowo spanie późno, problematycznie używając substancji psychoaktywnych i rozwijając styl życia kłamliwy i zaprzeczanie, które przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego lub nawet szkodliwe.
Teraz, gdy przyjrzeliśmy się temu, co nie działa dobrze, przyjrzyjmy się, w jaki sposób możesz mieć wspierający głos, który pomoże Twojemu dorosłemu dziecku poczuć się docenionym, a nie przypartym do muru.
Przydatne sposoby wyrażania wsparcia przez rodziców
Ważne jest, aby podchodzić do dorosłych dzieci stojących przed wyzwaniami z empatią i wsparciem, a nie presją. Otwarta komunikacja, zrozumienie i zachęta mogą skuteczniej pomóc im w pokonywaniu trudności i pracy na rzecz pozytywnych zmian. Jeśli to konieczne, zwrócenie się o poradę do specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym może zapewnić dodatkowe wsparcie i zasoby.
Komunikowanie się z dorosłym dzieckiem borykającym się z problemami na temat jego sytuacji wymaga wrażliwości i empatii. Zamiast zadawać im pytania typu „Jaki jest twój plan gry”, co mogłoby brzmieć dyrektywny lub protekcjonalny, rozważ podejście do rozmowy w sposób wspierający i współpracujący sposób myślenia. Oto kilka porad:
Wyraź empatię
Zacznij od okazania empatii i zrozumienia. Na przykład: „Lori, zdaję sobie sprawę z trudnych wyzwań, przed którymi stoisz. Proszę wysłuchaj mnie, chociaż możemy podejść do niektórych spraw inaczej, zależy mi na Twoim dobru.”
Stwórz bezpieczną przestrzeń
Upewnij się, że rozmowy odbywają się w bezpiecznej i nieoceniającej przestrzeni. Możesz powiedzieć: „Kevin, może pójdziemy razem na spacer. Chcę zrozumieć Twoją perspektywę i zbadać, w jaki sposób mogę najlepiej komunikować się w sposób wspierający, a nie osądzający lub atakujący”.
Zadawaj pytania otwarte
Zamiast pytać bezpośrednio o „plan gry”, zadawaj pytania otwarte, które zachęcają dziecko do dzielenia się przemyśleniami i uczuciami. Na przykład:
- „Jak się czujesz w związku ze swoją obecną sytuacją?”
- „Co idzie dobrze, a co niezbyt dobrze, biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stoisz obecnie?”
Aktywne słuchanie
Rodzicom dręczonym lękiem trudno jest ćwiczyć aktywne słuchanie. Aktywne słuchanie obejmuje nie tylko słuchanie słów dorosłego dziecka, ale także próbę zrozumienia jego emocji i leżących u ich podstaw obaw.
Zastanów się nad tym, co usłyszysz, aby pokazać, że jesteś zaangażowany i wyrozumiały. Możesz nawet powiedzieć: „Część mnie chce ci doradzić, ale wolę, żebyś wyrzucił z siebie to, co cię dręczy”.
Unikaj osądów
Widzę wielu rodziców, którym trudno jest powstrzymać się od osądzania i udzielania niechcianych rad. Pamiętaj, że Twoim celem jest zrozumienie punktu widzenia dorosłego dziecka i wspieranie go, a nie narzucanie mu swoich pomysłów na temat tego, co powinno zrobić.
Chociaż jest to trudne dla nas wszystkich, jako rodziców, niezwykle ważne jest, abyśmy ujawniając nasze wartości, robili to w sposób, który nie sprawi wrażenia, że je narzucamy. Możesz powiedzieć: „Mimo że widzimy pewne rzeczy inaczej, doceniam to, jak otwarta jesteś wobec mnie. Staram się przypominać sobie, że każdy z nas może pod pewnymi względami podchodzić do wyzwań podobnie, a pod innymi odmiennie”.
Oferuj wsparcie
Poinformuj swoje dorosłe dziecko, że jesteś przy nim i możesz je wspierać w każdy sposób, jakiego potrzebuje. Wsparcie to może obejmować wsparcie emocjonalne, pomoc praktyczną (w granicach rozsądku) lub pomoc w nawiązaniu kontaktu z zasobami.
Wyznaczaj realistyczne cele
Współpracujcie, aby wyznaczyć realistyczne i osiągalne cele krótkoterminowe. Podzielenie większych wyzwań na mniejsze, wykonalne kroki może sprawić, że sytuacja będzie mniej przytłaczająca.
Końcowe przemyślenia
Pamiętaj, że każde dorosłe dziecko jest inne i podejście może się różnić w zależności od konkretnych okoliczności i relacji z dzieckiem. Kluczem jest wspieranie otwartej komunikacji i współpraca. Na zakończenie proszę pamiętać, że w ciągu ponad trzydziestu trzech lat pracy jako psycholog nigdy nie spotkałem się z dorosłym dzieckiem, które skarżyłoby się, że rodzice okazali mu zbytnią empatię.