Unikanie depresji poślubnej
Źródło: Zdjęcie: Natasha Fernandez/Pexels
W moim ostatnim poście Nakreśliłam strategie radzenia sobie z niepewnością, które mogą pomóc w zapobieganiu depresji pomałżeńskiej. W tym poście przyjrzymy się innej strategii — obejmującej mentalność „my” kontra „ja” — w nadziei, że pomożemy ci żyć długo i szczęśliwie.
Badania poślubne depresja odkryli, że „niebieskie panny młode” i „szczęśliwe panny młode” różniły się pod względem stopnia skupienia się na procesie planowania ślubu1– innymi słowy, jacy byli Bridezilla. Na przykład niebieskie panny młode stwierdziły, że skupiają się na własnych pragnieniach związanych ze ślubem i spędzają ten dzień wyłącznie dla siebie. W rzeczywistości panny młode biorące udział w badaniu Stafforda i Scotta zauważyły, że to był „ich” dzień i musiał być idealny. Szczęśliwe panny młode postrzegały jednak swój ślub jako wspólne przeżycie z panem młodym, przyjaciółmi i rodziną1.
Mentalność „my” kontra „ja”.
Przyjęcie A Mentalność „my” kontra mentalność „ja”., jak to nazywam, to kolejny krok, który możesz podjąć, aby chronić siebie (i swoje
małżeństwo) z poślubnego bluesa. Tak, bierzesz ślub, ale w grę wchodzi także inna osoba, więc porzuć „To jest Mój day” i przyjąć zasadę „To jest nasz dzień” – mantra.Pierwszy, uwzględnij swojego partnera. Może się to wydawać oczywiste, ale zaraz po zakończeniu uroczystości zaręczynowych wiele narzeczonych zaczyna planować ślub i często zapomina zabrać ze sobą w podróż swojego partnera. Socjalizacja jest częściowo winna tej awarii mózgu, ponieważ często otrzymujemy wiadomości od popu kulturę, zgodnie z którą w weselach chodzi wyłącznie o pannę młodą, a panowie młodzi nie przejmują się (lub nie powinni) dbać o ślub planowanie2.
Ważne jest, aby odłożyć na bok przestarzałość płeć normy i uwzględnij swojego partnera. Chociaż miło będzie, gdy Twój partner przedstawi swoją wizję na weselu, sam akt włączenia i współpraca jest to, co jest naprawdę ważne. Praca z partnerem nad procesem planowania sygnalizuje, że zależy Ci na jego wkładzie i opiniach. Dołączenie Twojego słodkiego ciasta pokazuje, że chcesz, aby było to przedstawienie Twojego związku, a nie tylko Twojej osoby osobowość. Wreszcie, wspólna praca nad planowaniem ślubu zapewnia dobrą praktykę dla wspólnych partnerów podejmowanie decyzji, współpraca i kompromis, na które będziecie musieli wiele poradzić w trakcie swojego małżeństwa.
Drugi, omówić życzenia ślubne. Teraz, gdy uwzględniłeś już swojego partnera, będziesz chciał określić, co jest dla was ważne, a co nie. Być może Ty i Twój partner nie możecie mniej przejmować się szczegółami wystroju, takimi jak menu lub wizytówki. Świetnie, żadne z was nie musi podejmować takich decyzji i może może przekazać je komuś ze swojego otoczenia sieć społeczna, o czym napiszę w kolejnym poście.
Być może jednak Twój partner ma zdecydowane zdanie na temat kwiatów i chce włączyć w ten wyjątkowy dzień ulubione kwiaty swojej zmarłej babci. Wspaniale, pozwól swojemu partnerowi przejąć inicjatywę w wyborze kwiatów. A może kwiaty są ważne dla Was obojga. Świetnie, teraz możecie współpracować, aby stworzyć kwiatowy krajobraz, który będzie zawierał oba Wasze życzenia.
Pomimo tego, jak bardzo się staramy, planowanie ślubu nie zawsze przebiega tak gładko. Ty i twoja bułka z pewnością macie odmienne zdanie na jakiś temat. Zamiast zamykać się lub ignorować sugestie lub prośby partnera, zwłaszcza jeśli są ze sobą sprzeczne zgodnie z Twoim nastrojem, bądź ciekawy, „dlaczego kryje się ta prośba”. Aby to osiągnąć, konieczne jest zaangażowanie W delikatne i ciekawe zapytanie. Oznacza to, że należy zadać pytanie otwarte w delikatny sposób.
Na przykład, jeśli twój partner walczy o Macarenę na liście odtwarzania, mimo że wiesz, jak bardzo nim gardzisz, nie mów: „Dlaczego w ogóle przejmujesz się tą głupią piosenką? Próbujesz mnie wkurzyć?” Zamiast tego spróbuj: „To brzmi dla ciebie naprawdę ważne. Czy możesz podzielić się ze mną historią, która się za tym kryje?” Może przekonasz się, że przywoła miłe wspomnienia z wesel, na których była obecna Twoja ukochana dzieciństwo albo że to ulubiona piosenka jego taty. Znajomość historii stojącej za prośbą znacznie ułatwi powiedzenie „OK!” i zbliży Ciebie i Twojego partnera.
Trzeci, zgodzić się na wspólne podejmowanie decyzji. Nawet jeśli jeden z partnerów przejmie inicjatywę w określonym aspekcie planowania, takim jak kwiaty czy muzyka, obaj partnerzy muszą dać zielone światło w sprawie ostatecznych decyzji. Oznacza to nie: „Przepraszam, kwiaciarnia potrzebowała odpowiedzi, więc po prostu zdecydowałem się na tulipany” lub „Moja mama i ja rozmawialiśmy o tym kilka tygodni temu i po prostu wybraliśmy kolację w formie bufetu zamiast obiadu na talerzu”. Nie. Wszystkie decyzje są podpisywane razem. Nawet jeśli jeden z partnerów nie jest w pełni entuzjastycznie nastawiony do wyboru, nigdy nie należy go pomijać w procesie.
Lektura na temat depresji
Na koniec, aby mieć pewność, że Ty i Twój ukochany planujecie jako „my”, a nie „ja”, ważne jest, aby wyznaczyć czas/dyskusje na temat planowania ślubu. Nie namawiaj ich do wyboru kwiatów lub piosenki, gdy tylko przekroczą próg; zamiast tego poświęć czas pasujący do obu harmonogramów, aby omówić wybory i wspólnie pracować nad zadaniami. Planowanie czasu pozwala skoncentrować się na zadaniu i sobie nawzajem, bez rozpraszania się. Frustracja na pewno się wydarzy, jeśli ty lub twój partner będziecie chcieli porozmawiać o planowaniu ślubu, ale drugi nie będzie miał odpowiedniej głowy.
Łącznie te wskazówki pomogą Tobie i Twojemu miodowi zaplanować „my” kontra „ja”. Co więcej, praktykowanie współpracy, wspólne podejmowanie decyzji oraz ciekawskie i delikatne dociekanie to umiejętności, które pomogą Ci na drodze do wiecznego szczęścia Po.