„Czy jestem za stary na diagnozę autyzmu?”
Pracuję z klientami od nastolatków po późne lata 70. Jednym z pytań, jakie zadają niektórzy z moich starszych klientów, szczególnie ci powyżej 60. roku życia, jest to, czy w ich wieku jest jakikolwiek sens stawiania diagnozy autyzmu. W końcu przeżyli już całe życie, nie wiedząc o tym.
Rzeczywistość jest taka, że życie z niezdiagnozowanym autyzmem jest wyzwaniem. Wiele niezdiagnozowanych autystyczny dorośli, szczególnie starsi, którzy dorastali w czasach zwiększonej ignorancji i ograniczonej akceptacji autyzmu, mocno maskują swoje cechy autystyczne. Kamuflaż lub maskowanie polega na ukrywaniu cech, które najprawdopodobniej ujawnią, że jesteś autystyczny, oraz ukrywaniu poziomu Lęk i dyskomfort, którego doświadczasz w sytuacjach społecznych oraz w wyniku przeciążenia sensorycznego lub emocjonalnego.
Kamuflaż wiąże się z problemami zdrowia psychicznego, w tym stanami lękowymi, depresja, I samobójstwo.1 Chociaż więc starsi dorośli przeszli już przez życie, często było to trudne.
Źródło: Josie Elias/Envato
Otrzymanie diagnozy oferuje potencjał życia, w którym rozpoznajesz i szanujesz swoje potrzeby jako odmienne i ważne. Pozwala na ponowną ocenę przeszłych doświadczeń – na przykład bycia zastraszanym i ostracyzmu z powodu odmienności, czego często doświadczają osoby z autyzmem.2 Diagnoza umożliwia także dostęp do odpowiedniego rodzaju wsparcia medycznego i terapeutycznego oraz może pomóc w lepszym wyjaśnieniu swoich doświadczeń przyjaciołom i współpracownikom.
Niektórzy z moich klientów, u których w późniejszym życiu zdiagnozowano chorobę, podzielili się ze mną wrażeniami, jakie poniosła ta diagnoza. Mandy (62 l.) powiedziała mi: „Naprawdę nigdy nie czułam się tak, jak teraz. To tak, jakbym całe życie na coś czekała i teraz to mam. Wszystko zależy od poczucia ważności i zrozumienia wszystkich tych części mojej przeszłości, które do tej pory były tajemnicą”.
Sarah (74 l.) opisała zmianę, jaka zaszła w jej życiu od czasu zdiagnozowania u niej autyzmu. „Nie mam słów, żeby opisać, jak diagnoza zmieniła moje życie. To wszystko. Mogę łatwiej oddychać. Jestem dla siebie milszy. Przestałam poświęcać się ciągle dorosłym dzieciom i poświęcam czas na swoje zainteresowania. Czuję, że mogę sprawić, że ten etap mojego życia będzie jednym z najlepszych.”
Anthea (76 l.) powiedziała mi: „Nie powiedziałam nikomu, że idę na diagnozę. Byłem przerażony całym procesem. Myślałam, że w moim wieku ludzie uznają mnie za śmieszną. Myślałem, że jestem śmieszny! Ale świadomość, że jestem autystyczna, to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam. W końcu uczę się być dla siebie dobra, akceptować siebie. I to jest coś ogromnego, po całym życiu myślenia, że jestem porażką.
Diagnoza na jakimkolwiek etapie życia nie zawsze zapewnia to, czego mogą oczekiwać osoby z autyzmem, zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do wsparcia podiagnostycznego, w tym terapia. Ponadto dostęp do diagnozy nie zawsze jest łatwy. Jednak, jak pokazują powyższe doświadczenia moich klientów, może to spowodować znaczącą zmianę perspektywy, co często prowadzi do samoświadomości i wspierających zmian w zachowaniu.
Jeśli problemem, który powstrzymuje Cię przed postawieniem diagnozy, jest Twój wiek, nie pozwól, aby tak było. Wiek nie powinien być przeszkodą w poprawie jakości życia.
Aby znaleźć pomoc w swojej okolicy, odwiedź stronę Katalog terapii Psychologia Today.
PODSTAWY
- Co to jest autyzm?
- Znajdź poradnictwo, które pomoże Ci w leczeniu autyzmu