5 wielkich nowych trendów

click fraud protection

Autor: Psychology Today Contributors, opublikowano 4 stycznia 2022 r. – ostatnia recenzja miała miejsce 11 stycznia 2022 r.

Ciekawy opis diagnozy psychiatrycznej

Codzienny stres i niepokój mają na celu powagę DSM.

Ralph Lewis, MD

Coś dziwnego dzieje się w psychiatryczny kliniki w ciągu ostatnich kilku lat. Duża liczba osób, zwłaszcza nastolatków i młodych dorosłych, zgłasza się na badania psychiatryczne, pewni, że cierpią na chorobę psychiczną i często nalegają na postawienie diagnozy Do Lęk, główny depresja, ADHD, autyzm zaburzenia widma, Zespół stresu pourazowegoi, co być może najbardziej zaskakujące, na granicy osobowość nieład. Nie oznacza to, że ich stresy życiowe nie stanowią wyzwania, a cierpienie jest prawdziwe, ale ich trudności zazwyczaj nie spełniają kryteriów diagnozy i wydają się w granicach normy.

Co się dzieje? Jak niemal z dnia na dzień przeszliśmy od destygmatyzacji do celowości diagnoz psychiatrycznych?

Wydaje się, że wiele osób, zwłaszcza młodsze pokolenie, używa języka związanego ze zdrowiem psychicznym i przyjmuje rady, aby otwarcie o tym rozmawiać. Ogólnie rzecz biorąc, jest to mile widziany postęp, ale wydaje się, że dzisiejsza młodzież zastąpiła używanie słów takich jak stres i niepokój terminami takimi jak

problem zdrowia psychicznego Lub zaburzenie psychiczne. Może zdrowie psychiczne Edukacja w szkołach radzi sobie lepiej, niż ktokolwiek przypuszczał, lub wyznania gwiazd dotyczące zmagań mają ogromny wpływ.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Zarażenie społeczne również wydaje się mieć potężną moc w grze. Jest to czynnik silniejszy i bardziej rozpowszechniony, niż się powszechnie uważa, i sprawia, że ​​niektórzy ludzie wykraczają poza zwykłe przecenianie i wyolbrzymianie swoich objawów. Mogą rozwinąć się u nich objawy psychiatryczne lub przynajmniej objawy, które wydają się psychiatryczne, na skutek siły sugestii i nadmiernej identyfikacji z innymi, którzy naprawdę je przejawiają. Kiedy młodzi ludzie cierpiący na prawdziwe zaburzenia, takie jak zespół Tourette’a, publikują swoje filmy na TikTok i YouTube jako: środków samoutwierdzenia, w gabinetach psychiatrycznych nagle pojawia się duża liczba młodych ludzi z tzw identyczne tiki.

Równolegle do kandydatów na diagnostykę tłoczących się w gabinetach lekarskich, zwykli rozmówcy są wręcz stosowni psychiatryczna terminologia na ulicy, nonszalancko opisująca zwykłe stresy i dziwactwa w zachowaniu: „Jesteś Więc zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne.” "Jestem tak dwubiegunowy.” „Mam bardzo duże ADHD”. „Jest całkowicie w spektrum [autyzmu]”. Chociaż takie rozmowy niekoniecznie należy traktować poważnie, niemniej jednak podsycają niezrozumienie rzeczywistych zaburzeń.

Tym, którzy bardziej szczerze stawiają diagnozę, jest to wyjaśnienie ich trudności. Pozwala człowiekowi poczuć się zrozumianym. Upraszcza złożoność, pomaga nadać sens rzeczom i wprowadza odrobinę porządku w niewytłumaczalne i chaotyczne. Zapewnia walidację i legitymację czyjejś walki i może oferować usprawiedliwienie czyichś niedociągnięć lub trudności behawioralnych. Daje także poczucie tożsamość i przynależność do grupy. Może także zapewnić praktyczne korzyści: zwolnienia chorobowe, renty inwalidzkie, zakwaterowanie w środowisku akademickim i ubezpieczenie na terapię.

Pouczające może być rozważenie dziwnej celowości diagnozy zaburzenia osobowości typu borderline. BPD było kiedyś etykietą wysoce niepożądaną i stygmatyzującą, ponieważ wskazywała na osobę wysoce dysfunkcyjną, niestabilną emocjonalnie. Kryteria pokrywają się z innymi schorzeniami i cechami osobowości, dlatego jest podatna na nadmierne diagnozowanie – szczególnie wśród osób, które samodzielnie diagnozują się w Internecie.

Być może część jego nagłego, nieoczekiwanego uroku wynika z nadmiernie uproszczonego poglądu, że wszystkie zaburzenia psychiczne są chorobami, które można oddzielić od jaźń – że są to rzeczy, które przytrafiają się mózgom ludzi, być może na wczesnym etapie rozwoju, a nie (jak to ma miejsce zwłaszcza w przypadku Do Zaburzenia osobowości) opisy tego, kim jest dana osoba. Diagnoza BPD kojarzy się raczej z osobą dotkniętą zaburzeniem – ofiarą ktoś, kto jest bardzo „trudną osobą” (choć jest to spowodowane czynnikami częściowo niezależnymi od danej osoby). kontrola).

Istnieją koszty i ryzyko związane z nadmiernym zawłaszczaniem terminologii psychiatrycznej, chciwą samodiagnozą i nadmierną diagnozą ze strony klinicystów którzy traktują przesadne doniesienia pacjentów o objawach za dobrą monetę: leki są przepisywane w nadmiernych ilościach, prawdziwe choroby psychiczne stają się banalizowane, psychiatria zostaje zdelegitymizowana, a osoby najbardziej potrzebujące usług psychiatrycznych mają trudności z dostępem do systemu przeciążonego niepotrzebnymi skierowania.

Również w językowej inflacji traci się coś ważnego – akceptację stresu i niepokoju jako nieodłącznych cech życia. Być może życie w dzisiejszych czasach jest czymś więcej stresujący niż kiedykolwiek dla młodych ludzi – pomimo całego postępu materialnego i udogodnień, jakie oferują współczesne społeczeństwa zachodnie i pomimo życia w czasie pokoju. Wiele osób ma zwiększone oczekiwania, konkurspresja czasu, wybory, nadmiar informacji, Media społecznościoweoraz bezprecedensowa świadomość odległych fizycznie i czasowo zagrożeń społecznych.

Każdy odczuwa brak umiejętności radzenia sobie i odporność czasami. Leczenie psychiatryczne nie jest na to odpowiedzią.

Większość zaburzeń psychicznych leży na jednym końcu kontinuum w odniesieniu do normalnych cech i trudności (a diagnozy są znacznie mniej kategoryczne niż w przypadku DSM-5sprawi, że się pojawią). Istnieje szeroka szara strefa, w której diagnoza może mieć zastosowanie lub nie. Wiele osób w tej szarej strefie rzeczywiście może mieć poważne problemy psychospołeczne i może skorzystać z profesjonalnej pomocy. Diagnoza zaburzenia nie musi być jedyną przepustką do drzwi terapeuty. Jeśli każdy ma zaburzenie psychiczne, to nikt tego nie robi, a pojęcie choroby psychicznej traci znaczenie.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Nowy lekarz w domu

Pod wpływem pandemii firmy promują zdrowie i dobre samopoczucie pracowników na szczeblu kierowniczym.

Gleb Tsipursky, dr.

W firmach w całej Ameryce pojawił się nowy członek kadry kierowniczej. Przywitaj się z CHO, dyrektorem ds. zdrowia i dobrego samopoczucia. W procesie rozwoju, który miał miejsce przed pandemią, ale został znacznie przyspieszony przez pandemię, zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników stało się najwyższym priorytetem – ponieważ bez niego wydajność ustały, a firmy nie mogły nawet prowadzić działalności.

Gdyby pierwszym zadaniem CHO była decyzja, czy i jak działać w czasie pandemii oraz kiedy i jak to miało miejsce można bezpiecznie ponownie otworzyć, niezmiennie skupiają się na ochronie zdrowia psychicznego pracowników w domu i zapewnianiu mu zdrowia nie wypalić się. Jako stali członkowie kadry kierowniczej gwarantują zdrowie psychiczne uwaga poza w dużej mierze peryferyjnymi zajęciami jogi i medytacja chwile. Ogólny wzrost poziomu stresu i niepokoju, nagła świadomość niezwykłych wymagań stawianych pracującym rodzicom oraz zacieranie się granic życia zawodowego i prywatnego granice nakazują ciągłe skupianie się na tym, jak struktura pracy wpływa na zdrowie i dobre samopoczucie pracowników.

Istnieje wiele zasadniczych uzasadnień. Zdrowi pracownicy są nie tylko zaangażowani i produktywni, ale także obniżają koszty ubezpieczenia medycznego.

Rola nie jest całkiem nowa. W rzeczywistości firma Goodyear Tire and Rubber Company z siedzibą w Akron w stanie Ohio, zatrudniająca 65 000 pracowników na całym świecie, dziesięć lat temu, w 2011 r., powołała CHO, aby opracować globalną strategię firmy w zakresie zdrowia i zapewnić przywództwo za swoje kliniki medyczne, świadczenia i programy zdrowotne oraz sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem.

W ciągu 10 lat pracy lekarz Brent Pawlecki nie tylko stworzył specjalne inicjatywy mające na celu docenienie pracowników, którzy są opiekując się chorymi lub starszymi, ale także dosłownie pomogły stworzyć zdrowe środowisko, gdy firma budowała nowe siedziba. A kiedy wybuchła pandemia, był w stanie szybko skoordynować politykę z organami odpowiedzialnymi za zdrowie publiczne.

Pandemia skłoniła nas do zrozumienia znaczenia zdrowia i dobrego samopoczucia oraz przystosowania się do szybko zmieniających się warunków zdrowotnych rzeczywistości wiele innych firm – Delta Airlines, Constellation Brands, Stanley Black & Decker – wprowadziło CHO. Firmy executive search zgłaszają, że jest to „rozwijający się obszar” biznesu.

Ponadto CHO cieszą się dużym zainteresowaniem na całym świecie. Jesienią ubiegłego roku Światowe Forum Ekonomiczne ogłosiło, że tworzy nową międzybranżową społeczność składającą się z dyrektorów ds. zdrowia dzielić się wizjami i najlepszymi praktykami, ponieważ, jak stwierdzono, dobre samopoczucie liczy się bardziej niż kiedykolwiek: „Dobre samopoczucie pracowników stało się biznesem priorytet. Zwiększa się świadomość powiązań tej technologii z wynikami biznesowymi, odpornością operacyjną i zrównoważonym rozwojem”.

Nazywając pandemię „pobudką dla pracodawców”, WEF wskazało również na głębsze problemy leżące u podstaw zwiększonego niepokoju, stresu i złego stanu zdrowia fizycznego, jakie zgłaszają pracownicy. W szczególności wymieniono w nim rasizm systemowy, masową utratę miejsc pracy w niektórych sektorach, nieprzewidywalność warunków pracy i wypalenie zawodowe.

Podlegając bezpośrednio dyrektorowi generalnemu, CHO współpracują z innymi członkami kadry kierowniczej wyższego szczebla w celu opracowania i wdrożenia strategii polityki dbające o ogólny stan zdrowia pracowników, a także wytyczne dotyczące pracy zdalnej i pracy w biurze bezpieczeństwo. CHO egzekwują także istniejące polityki w zakresie zdrowia psychicznego, których celem jest pomoc pracownikom w osiągnięciu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Różnica polega na tym, że wysiłki są znacznie bardziej ukierunkowane i zorganizowane, a ich przywódcami jest centralna osoba.

Organizacje mogą również oczekiwać, że CHO głębiej zajmą się kwestiami powodującymi problemy ze zdrowiem psychicznym, w tym rasizmem i płećdyskryminacja, które przyczyniają się do powstawania toksycznej kultury pracy.

Warto uczcić pojawienie się najwyższej klasy menedżerów, dla których zdrowie psychiczne i fizyczne jest priorytetem w biznesie. Jest trochę za wcześnie, aby wiedzieć, jak dużą różnicę mogą zrobić.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Romantyczna trauma

Kochamy historie o cierpieniu, ponieważ są pełne dramatyzmu. Większość jednak nie odzwierciedla prawdziwej traumy, ale brak metabolizowania wielkich doświadczeń.

Autor: Robin Stern, Ph. D.

„Podeszłam bliżej i poprosiłam, żeby powiedział mi więcej” – dodał coaching powiedział stażysta. „Czułem się wciągnięty w historię opowiadaną przez mojego klienta. Chciałem poznać każdy szczegół. Mówiła, że ​​nie może się tym nacieszyć. Poproszona o zastanowienie się nad swoją reakcją, powiedziała, że ​​jest zafascynowana, podobnie jak „cały ból i cierpienie, wszystkie historie o traumie”, które słyszy w ciągu dnia.

W moim psychoterapia praktyce i w rozmowach z publicznością zarówno krajową, jak i międzynarodową zaobserwowałem, że to właśnie to słowo uraz— i nasza instynktowna reakcja na to — sprawia, że ​​ludzie siedzą i zwracają uwagę. Wygląda na to, że wszyscy zwracają na to uwagę.

Od czasu pisania Ciało utrzymuje wynik siedem lat temu psychiatra Bessel von der Kolk sprawił, że jego książka o traumie spędziła ponad połowę swojego życia na listach bestsellerów. Kanadyjski lekarz Gabor Maté, znany ze swojej pracy nad uzależnienie, co uważa za nieudaną próbę wyleczenia bólu egzystencjalnego, waloryzuje traumę The Mądrość Traumy, najnowszy dokument szeroko oglądany w mediach społecznościowych. Trauma, mówi Maté, wynika z odłączenia się od prawdziwego ja, narzuconego ludziom przez życie w kulturze – kocimiętka dla pokolenia poszukującego autentyczność i wystarczająco szeroki, aby objąć wszystkich.

Nazywanie traumy chorobą przenoszoną z rodzica na dziecko, niedawno wyraził opinię nowojorski psychiatra Paul Conti Trauma: niewidzialna epidemia: jak działa trauma i jak możemy się z niej wyleczyć. W każdym razie jest to bezkompromisowa ofiara złożona bogom romantyzmu, ze wstępem autorstwa królowej glamour, Lady Gagi i notką gwiazdy reality TV Kim Kardashian. Powtarzając przesłanie Maté, Conti twierdzi, że wszyscy doświadczamy traumy, ponieważ wszyscy odczuwamy ból.

Niektóre konstrukty emocjonalne lub psychologiczne zyskują czasami na znaczeniu kulturowym. Czy Ameryka po prostu ma romans z ideą traumy, w podobny sposób, w jaki byliśmy zauroczeni? szczęście dekadę temu? Historie traumy są dramatyczne i fascynujące, jak stwierdziła moja stażystka. Mają silny ładunek emocjonalny, a ich poród jest zwykle również obciążony emocjonalnie. Naładowane energią, dostarczają dawki emocji, szczególnie tym, którzy dorastają w atmosferze nadopiekuńczości i pozbawienia doświadczenia oraz osobom izolowanym społecznie.

Problem w tym, że wiele z tego, co ludzie nazywają traumą, nie zostałoby jako takie sklasyfikowane klinicznie, mówi psycholog George Bonanno, wieloletni badacz traumy, smuteki odporność, a ostatnio autorem Koniec traumy. Jest trauma – a potem pojawia się stres, smutek lub bardzo silne uczucia, które wielu ludzi odczuwa w odpowiedzi na wydarzenia życiowe. Zauważa, że ​​w społeczeństwie, a nawet w środowisku psychologów „istnieje poczucie, że wszystko, co złe, jest traumą — wszystko, co jest nie do zniesienia, a nawet niewygodne”.

Jest więcej niż wystarczająco doświadczeń, które potencjalnie mogą prowadzić do prawdziwej traumy. Przemoc interpersonalna. Utrata domu i wszystkiego, co posiadasz w wyniku wojny lub gwałtownej powodzi. Ale większość wydarzeń nazywanych traumą to po prostu doświadczenia życiowe
— często definiujące momenty o głębokim znaczeniu — któremu towarzyszy ból psychiczny, jak wiele doświadczeń, dopóki nie zostaną strawione i metabolizowane, co zwykle wymaga czasu i umiejętności regulacja emocji. Ludzie chętnie sięgają po opowieści o traumie, ponieważ przyciągają ich historie, które upraszczają i elektryzują życie.

Nasz własny osąd zostaje osłabiony, gdy pozwalamy się oczarować opowieściom o traumie. Pogrążamy się we własnych uczuciach i ryzykujemy zignorowaniem potrzeb narratora. Ale być może przede wszystkim ograniczamy nasze własne moce. Jesteśmy o wiele bardziej odporni, niż nam się wydaje i niż sobie to przypisujemy. „Większość ludzi jest odporna” – stwierdza Bonanno. „Niektórzy ludzie przeżywają traumę; niektórzy wracają do zdrowia. Istnieją różne trajektorie.”

Sugeruje, że ludzie nie doceniają swojej odporności, ponieważ „zakładają, że nie mają magicznych cech, o których czytają. Prawdopodobnie myślą o odporności w ten sam sposób, w jaki myślą o traumie – w kategoriach esencjalistycznych, jako o czymś, co istnieje w naturze. Zatem wydarzenia są traumatyczny, a ludzie narażeni na te wydarzenia przeżywają traumę”.

Bonanno identyfikuje wiele źródeł naszej obsesji na punkcie traumy. Większość naszych pomysłów na temat zdrowia psychicznego wywodzi się obecnie ze sfery klinicznej, ale specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym zajmują się głównie badaniami i leczeniem tylko osób znajdujących się w trudnej sytuacji. Ponadto, mówi, jesteśmy zaprogramowani, aby zwracać uwagę na niebezpieczeństwa i zawsze mamy świadomość, że istnieje ono na świecie.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Psychologia od szyi w dół

Okazuje się, że ciało ma duży wpływ na to, co robimy i kim jesteśmy.

Autorstwa Scotta Andersona

Psychologia budzi się z długiego, gorączkowego snu, że mózg jest czysto myślącą maszyną, i odkrywa, że ​​zamiast tego mózg jest zamknięty w skomplikowanym uścisku z ciałem. To nie tylko otwiera drzwi do zupełnie nowej gamy terapii, ale także sprawia, że ​​tradycyjne próby oddzielenia mózgu od jego otoczenia wydają się śmiesznie błędne.

Świadomość jest kulminacją miliardów synaps uruchamiających się w całym mózgu, ale na tym się nie kończy. Neuronauka obecnie intensywnie odkrywa rozszerzone połączenia mózgu z każdą częścią ciała. Istnieje świeże zrozumienie, że te powiązania zapewniają kontekst dla naszych emocji, pragnień i podejmowanie decyzji.

Informacje docierają do mózgu nie tylko za pośrednictwem wszystkich zmysłów, ale także z mózgu nerwu błędnego gdy wije się przez wszystkie nasze narządy, zwłaszcza jelita. Ta instynktowna rozmowa przebiega na dwa sposoby, za pośrednictwem części mózgu, wyspy, która nieustannie antycypuje nasze potrzeby cielesne i następnie kieruje nami, aby je zaspokoić. Stanowi to ramy dla wszystkich naszych myśli i nastrojów – tak zwana interocepcja.

Staje się coraz bardziej jasne, że z tej sieci nerwów splatamy nasze poczucie siebie i nasze relacje z innymi. W ten sposób łączymy się ze światem, źródłem naszego poczucia miłości i przynależności, bezpieczeństwa – lub zagrożenia. Błędny oferuje ścieżkę uzdrawiania umysłu poprzez ciało.

Głębokie oddychanie – cecha jogi i wielu starożytnych praktyk wschodnich uważność— okazuje się zwodniczo prostym narzędziem do tworzenia wewnętrznego stanu spokoju. Podobnie jak większość narządów, nasze płuca działają na autopilocie, ale możemy przejąć kontrolę. Głębokie oddychanie przez około minutę pobudza nerw błędny do wysłania po drodze całkowicie jasnego sygnału do mózgu spowalniając pracę serca, rozluźniając naczynia krwionośne i wygładzając skurcze jelit – zapewniając wpływ na nasze wnętrze świat.

Dzięki szczególnie ekstrawaganckiej sieci nerwów – dzięki której zyskał przydomek „drugiego mózgu” – jelita są domem dla bilionów drobnoustrojów (wchodzących w skład mikrobiom), które w zadziwiający sposób potrafią wyczuwać i wytwarzać neuroprzekaźniki umożliwiające bezpośrednią komunikację z mózgiem. Niezrównoważony mikrobiom jelitowy, częsta konsekwencja standardowego Amerykanina dieta, jest silnym źródłem stanu zapalnego, który może prowadzić do poważnej depresji i lęku.

Niestety, ta cielesna rozmowa jest wyciszona, co ułatwia udawanie, że nasze mózgi są bezcielesne. Niemniej jednak składem mikrobiomu można manipulować za pomocą diety oraz produktów, błonnika i
przeciwutleniacz-bogata dieta jest obecnie niezbędnym dodatkiem do zestawu narzędzi psychologicznych.

Istnieją jeszcze inne oznaki, że psychologia wymyka się dualizmowi ciała i umysłu, którym Kartezjusz obarczył nas około 400 lat temu, przyznając zbyt dużą swobodę mózgowi, a niewystarczającą ciału. Teraz jest jasne, że ciało wykonuje niezliczone obliczenia i stale komunikuje się z mózgiem, zacierając granice poznawcze. Pod ogólnym pojęciem ucieleśnienia kryje się potężna zmiana paradygmatu w rozumieniu – i ostatecznie w zarządzaniu – tym, jak myślimy i czujemy.

Zasady ucieleśnione poznawanie i ucieleśnione emocja utrzymują, że używamy ciała jako źródła zrozumienia myśli od strachu do zachwytu – „artykułując” abstrakcję na przykład za pomocą gestów rąk — i staje się to główną częścią tego, jak się uczymy, zapamiętujemy i odnajdujemy wspomnienia. Dlatego uśmiechamy się, gdy wspominamy zabawne wydarzenie. W rezultacie możemy świadomie manipulować tym kontekstem, na przykład wymuszając uśmiech, aby zmienić sposób, w jaki reagujemy na wydarzenia i przechowujemy wspomnienia.

Nie tylko używamy naszych rąk i serc, twierdzą niektórzy, ale także używamy środowisko wokół nas – jak na przykład alarmująca ilość informacji natychmiast dostępnych na naszych smartfonach – w celu ulepszenia naszych usług pamięć i władze poznawcze. Uzewnętrznianie naszych myśli to sprytny sposób na pokonanie ciasnych ograniczeń czaszek.

Zatem nasza doskonała siła umysłowa nie jest dziełem solowym. Ujrzeliśmy to od tyłu: nie chodzi o to, że ciało ma wspierać mózg; mózg istnieje w dużej mierze po to, aby zaspokajać potrzeby naszego ciała, niezależnie od tego, jak słabo je postrzegamy. Mimo wszystko okazuje się, że prawdą jest, że problemy psychiczne nie muszą wyłącznie pojawiać się w Twojej głowie i że może istnieć wiele sposobów na ich złagodzenie.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Edmon de Haro, wykorzystano za pozwoleniem.

Duża wyprawa

Drugie pojawienie się psychedelików zwiastuje nowy model leczenia zdrowia psychicznego.

Autor: Hara Estroff Marano

Ledwo mamy rok 2022, ale już w kalendarzu zaznaczmy rok 2023. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniem wielu ludzi i miliardów dolarów na inwestycje, udostępniona zostanie pierwsza metoda leczenia, która pozwoli zrobić to, czego nie ma inny był w stanie osiągnąć — pozbyć się nieuleczalnego zaburzenia zdrowia psychicznego i zrobić to bez konieczności trwania przez całe życie recepta.

Nie chodzi tylko o to, że perspektywa wyleczenia zespołu stresu pourazowego (PTSD) koncentruje się na użyciu środka psychodelicznego, w szczególności MDMA, czyli 3,4-metylenodioksymetamfetaminy, zwanej także Ecstasy lub Molly. Jeśli dolary nie przyćmią danych i nie wywołają ostrej reakcji, perspektywy obejmują lepsze perspektywy na liczne schorzenia psychiczne, nowy sposób dostarczania leków i związana z tym farmakologia współczucie.

Chociaż zainteresowanie medycyny psychedelikami wzrosło w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku, badania i zastosowania kliniczne zostały zepchnięte do podziemia w latach osiemdziesiątych na mocy ustaw kryminalizacyjnych. Jednak halucynogeny pochodzenia roślinnego, takie jak psilocybina i meskalina, mają długą historię bezpiecznego stosowania, głównie w kulturach tradycyjnych, w ramach rytualnego uwalniania z ograniczeń kory przedczołowej.

Być może nikt nie zrobił więcej, aby przywrócić szacunek im i ich syntetycznemu rodzeństwu, w tym MDMA, niż Rick Doblin, który założył Multidyscyplinarne Stowarzyszenie Studiów Psychedelicznych (MAPS) jako firmę farmaceutyczną non-profit w 1986 roku, a następnie uzyskał stopień doktora. D. w zarządzaniu polityką na Harvardzie, aby uczynić psychedeliki wiarygodnymi w głównym nurcie. Zakochany w MDMA od czasu, gdy spróbował go na studiach, Doblin zrekrutował naukowców, opracował protokoły badania psychedelików i gromadził dowody aż do momentu, gdy MDMA wspomagało psychoterapia zespołu stresu pourazowego (PTSD) została przyznana przez FDA w 2017 r. rzadkim wyróżnieniem terapii przełomowej. Oczekuje się, że MDMA będzie pierwszym legalnie działającym prawdziwym halucynogenem przepisane. Wyniki pierwszego zestawu randomizowanych, placebokontrolowane badania kliniczne III fazy dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności, stanowiące preludium do oficjalnego zatwierdzenia nowego leku, opublikowane w czerwcu ubiegłego roku w Medycyna Naturypokazują, że po trzech dużych dawkach MDMA w trakcie terapii w odstępie miesiąca dwie trzecie pacjentów nie spełnia już kryteriów diagnozy zespołu stresu pourazowego (PTSD). Rok po zaprzestaniu leczenia stan pacjentów nadal się poprawia.

„To odwrotność tego, co dzieje się w przypadku środków farmaceutycznych” – mówi Doblin. „Uważamy, że ludzie uczą się, jak radzić sobie z traumą. Nie uciekają przed natrętnymi wspomnieniami lub wyzwalaczami traumy; są w stanie sobie z nimi poradzić” – wyjaśnia. Dowody wskazują, że MDMA zmniejsza nadpobudliwość ciała migdałowatego i zwiększa łączność między ciałem migdałowatym a ciałem migdałowatym. hipokamp, ​​aby wspomnienia mogły być przetwarzane i przechowywane, a przeszłość nie atakowała ich bezustannie obecny. To także uwalnia oksytocyna, wzmacniając obszary mózgu odpowiedzialne za satysfakcję społeczną.

Również w fazie rozwoju na całym świecie: ibogaina do leczenia uzależnienia od kokainy i opioidów; MDMA za niepokój społeczny i terapia par; psilocybina i LSD na chorobę Alzheimera i inne demencje; DMT w leczeniu udaru. Na najdalszym krańcu badań nad psychedelikami kryje się nadzieja, że ​​narkotyki nie tylko poprawiają jakość życia, ale wręcz je wydłużają.

Przekonujący dowód na to, że dla psychedelików byłoby niewiele przeszkód regulacyjnych, „przełomowe” oznaczenie MDMA zapoczątkowało gorączkę złota: Na rynkach finansowych powstał cały sektor psychodeliczny, w którym do końca roku około 400 firm nastawionych na zysk szukało niszy. 2021. Wprowadzają grzyby na rynek, szukają cząsteczek dających się opatentować, tworzą sieci klinik w celu dostarczania leczenia, tworzą odlotowe media do zastosowań klinicznych i nie tylko.

Jednym z najwcześniejszych, Compass Pathways, którego celem było ustanowienie psilocybiny jako terapii wspomagającej w leczeniu opornej depresji, było pierwsza akcja psychodeliczna, która osiągnęła wycenę na poziomie 1 miliarda dolarów po wejściu na giełdę spółki, wspieranej przez Petera Thiela z PayPala 2020. Thiel w 2018 r. zainwestował także miliony w założenie Atai Life Sciences z siedzibą w Berlinie; jest teraz największym psychodelicznym odtwarzaczem ze wszystkich.

Tylko w latach 2019–2021 inwestorzy uwolnili od 3 do 5 miliardów dolarów, twierdzi Richard Skaife, inwestor venture capital, który założył The Świadomy Fundusz w 2019 r., aby przyspieszyć to, co wielu spodziewa się zmienić paradygmat w leczeniu zdrowia psychicznego — koniec „fali narkotykowej” bieżnia."

„Zdecydowana większość ludzi, którzy dotychczas wspierali przestrzeń psychodeliczną” – mówi Skaife – „to osoby o bardzo dużej zamożności, które albo bardzo negatywne doświadczenia z ogólną opieką zdrowotną po jakiejś traumie w rodzinie lub pozytywna interakcja z psychodelikami, zwykle w kontekście niemedycznym ustawienie. Nie musimy zbyt wiele przekonywać. Doblin twierdzi, że wśród darczyńców MAPS znajdują się jedne z najbogatszych rodzin w Ameryce – Rockefellerowie, Buffettowie, a nawet Kocha. Skaife twierdzi, że nie tylko inwestuje kapitał, ale identyfikuje warunki, w przypadku których istnieje naukowe uzasadnienie leczenia psychedelicznego, a następnie na tej podstawie zakłada biznes.

Poród – pod bezpośrednim nadzorem specjalnie certyfikowanych terapeutów – pozostaje równie ważny jak lek. To intensywna psychoterapia, która przekształca MDMA, psilocybinę i inne substancje halucynogenne z rozrywki (lub złej podróży) w lek. Pacjenci zgłaszają, że ze zmienionej świadomości dostają coś głęboko znaczącego – poczucie jedności, połączenia. Terapia pozwala im włączyć to do trwałej zmiany tożsamości i zbudować lepsze „ja”.

Stanowi to jeden z najżywszych obszarów inwestycji: tworzenie sieci wygodnych klinik do podawania środków znieczulających ketamina teraz w oczekiwaniu na zatwierdzenie MDMA i psilocybiny. Nushama z Nowego Jorku wypatrzyła północny wschód i otworzyła „centra podróży”, które łączą luksusowe wnętrza z wyposażeniem inspirowanym psychodelią. Podróż, którą umożliwiają psychodeliki, prowadzi w głąb siebie, mówi dyrektor medyczny Steven Radowitz. „Uwalniają cię od tego, kim myślisz, że jesteś i katalizują twoją własną uzdrawiającą moc”. Wśród zamożnych popularne stały się prywatne „imprezy podróżnicze”, często inspirujące psychodelicznym snobizmem.

„Psychedeliczna przestrzeń” jest obecnie pełna handlarzy i szumu. Jednak u jego podstaw leży nowy model terapeutyczny, który opiera się na zaledwie kilku dawkach leku, podanych z niezwykłą ostrożnością. Inwestorzy wciąż ślinią się doniesienia o miliardzie ludzi na świecie potrzebujących pomocy. Nikt nie obawia się, że w najbliższym czasie zabraknie pacjentów.

Prześlij swoją odpowiedź na tę historię do[email protected]. Jeśli chcesz, abyśmy rozpatrzyli Twój list do publikacji, podaj swoje imię i nazwisko, miasto i stan. Litery można edytować pod kątem długości i przejrzystości.

Kup egzemplarz „Psychology Today” już teraz w kioskach lub zapisz się, aby przeczytać pozostałą część najnowszego numeru.

Zdjęcie na Facebooku: fizkes/Shutterstock

Obraz na LinkedIn: Podstawowy pies/Shutterstock

instagram viewer