Lekcja Taylor Swift na temat „złych” przyjaciół

Czy ostatnio doświadczyłeś złej krwi z przyjaciółmi? Okazuje się, że Taylor Swift może pomóc.

Zdrada ze strony zaufanych osób, na przykład przyjaciół, może mieć głęboki wpływ na psychikę. Krótko mówiąc, poczucie zdrady, zwłaszcza ze strony przyjaciół, od których mamy pewne oczekiwania, takie jak wsparcie, szacunek, lojalność i więź, może powodować daleko idące skutki, w tym szok, smutek, uszkodzony poczucie własnej wartościi zwątpienie.

Taylor Swift nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o doświadczenie zdrady ze strony przyjaciół: jej publiczna zdrada odbyła się wiele lat temu ówczesni przyjaciele Kanye West i Kim Kardashian zaowocowali nie tylko zszarganą reputacją, ale także – odkrywaniem, co ta zdrada zmusił ją do tego—wybitny album, dzięki któremu odkrywa mroczniejsze strony świata przyjaźń, łącznie ze zdradą i oszustwem, i ostatecznie zwycięża, znajdując siłę i zaufanie w obliczu przeciwności losu poprzez przeformułowanie i przejęcie kontroli nad swoją narracją. Rzeczywiście, wzruszająca lekcja dla nas wszystkich.

W jaki sposób słuchanie piosenek Taylor Swift (lub innych) może pomóc?: Muzyka jest sprawdzonym „społecznym substytutem”, pomagającym samotność, naprawiając zły nastrój i wzmacniając poczucie połączenia. Muzyka może nas także zaangażować w proces identyfikacji. Uznanie, że nawet jedna z największych gwiazd doświadczyła zdrady i udało jej się zdrowo przez nią przejść może służyć jako mocny przykład przezwyciężania trudności społecznych, przy jednoczesnym poczuciu więzi (w przypadku Swifta, W każdym razie).

Model zdrowego poruszania się (pomijając pewne sarkastyczne nuty) jest najbardziej widoczny w piosence, "Oto dlaczego nie możemy mieć ładnych rzeczy”, napisany przez Taylor Swift i Jacka Antonoffa:

Piosenka zaczyna się od następujących słów: Miło było urządzać huczne imprezy / Wskakiwać z balkonu do basenu / Wszyscy pływać w szampańskim morzu.

W pierwszym wersecie Swift wyznacza scenę: lubiła witać swoich przyjaciół, goszcząc ich na dużych imprezach z rozrzutnością.

Kontynuuje: I nie ma żadnych zasad, kiedy się tu pojawiasz / Bas uderza w żyrandol / Czujesz się jak Gatsby przez cały rok.

Interesujący wers w tym wersecie brzmi: „Kiedy się tu pojawiasz, nie obowiązują żadne zasady”. Sugeruje to nie tylko catering dla gości piosenka jest napisana, ich swobodna postawa w „pokazywaniu się” pomimo wystawności przyjęć, a także, co najbardziej przejmujące, brak z granice ona przedstawia temu przyjacielowi. Nie mając „zasad” nie tylko obnaża swoją potencjalną naiwność, ale także gotowość do porzucenia swoich standardów, pragnień i życzeń specjalnie dla nich. Co ciekawe, nawiązuje także do Fitzgeralda Wielki Gatsby, sugerując, że za przepychem w utrzymywanym towarzystwie kryje się powierzchowność.

Następnie rozpoczyna się refren poprzedzający: Więc dlaczego musiałeś padać na mojej paradzie? / Kręcę głową, zamykam bramy.

W „Rain on my parade” identyfikuje aktora: „Ty”. Tutaj wyraźnie określa odpowiedzialność za zerwany związek z przyjacielem, dla którego jest napisana piosenka. W wyniku ich działań rozczarowanie nimi powoduje, że wyznacza swoje granice. Zamyka w ten sposób przysłowiowe bramy zarówno domu, w którym organizowała przyjęcia bez granic, jak i – metaforycznie – samej siebie.

Rozpoczyna się refren: Dlatego nie możemy mieć ładnych rzeczy, kochanie / Ponieważ je niszczysz, musiałem je zabrać / To jest dlaczego nie możemy mieć miłych rzeczy, kochanie (oh) / Myślałeś, że nie usłyszę tych wszystkich rzeczy, które o mnie mówisz? / Dlatego nie możemy mieć ładnych rzeczy.

Refren bezpośrednio wskazuje na przyczynowo-skutkowy charakter działań przyjaciela: W wyniku jego oszustwa, dystansuje się i usuwa wcześniej wzajemnie przyjemne „rzeczy”. Z nutami sytuacyjnej ironii i sarkazm (Skarbie kochanie) przez cały czas, wraz z dodatkowym powtórzeniem puenty, jej poprzedniej otwartość wobec tej przyjaciółki przeszło w kpinę, przekazując – choć w poniżającym tonie – swoją wyższość w „wzniesieniu się ponad” sytuację, przejęcie kontroli i docenienie siebie poprzez zakończenie przyjaźni i usunięcie wszystkich korzyści lub „miłych rzeczy”, które się z tym wiązały To.

Trzeci werset zauważa: Miło było znowu być przyjaciółmi / Dałem ci drugą szansę / Ale dźgnąłeś mnie w plecy, ściskając mi dłoń / I w tym właśnie tkwi problem, przyjaciele nie próbują cię oszukać / Zadzwonią do ciebie i wytrącą cię z równowagi / I tak wziąłem siekierę za naprawę ogrodzenie.

Swift zauważa tutaj nie tylko radość z ponownego bycia przyjaciółmi, ale także jej sprawczość i charakter w dawaniu danej przyjaciółce „drugiej szansy” oraz jej wdzięk w patrzeniu poza początkowe problemy. Otwarcie opisuje ich działania i definiuje je w kontekście bycia dobrym przyjacielem. Ponownie zauważa stawianie granicy i trwałe dystansowanie się od złych aktorów, których dwukrotnie objęła w dobrej wierze. W tej narracji ukryty jest jej nieskazitelny charakter, odpowiedzialność nałożona na przyjaciółkę, jasne określenie granic i jej sprawstwo w sytuacji.

Przed refrenem ponownie buduje się: Ale nie jestem jedyną przyjaciółką, którą ostatnio straciłaś. / Gdybyś tylko nie był taki podejrzany.

W tym miejscu dodatkowo uzasadnia zbudowaną narrację, wykorzystując koncepcję dowodu społecznego, aby wykazać, że utrata innych przyjaciół w tym procesie jest bezpośrednim skutkiem charakteru przyjaciela, a nie jej.

Mostek utworu zauważa: Oto toast za moich prawdziwych przyjaciół / Nie obchodzi ich to, co on powiedział, ona powiedziała / A toast za moich kochanie / On nie czyta, jak mnie ostatnio nazywają / A to za moją mamę / Musiałem tego wszystkiego słuchać dramat.

Niezbędne lektury przyjaciół

6 powodów, dla których rozstania przyjaźni są tak trudne
50 cech, których chcemy u naszych przyjaciół

Przekazując inny, bardziej podnoszący na duchu ton, Swift kontrastuje z poprzednim wersetem, w którym opisano cechy, które uważa za niewybaczalne w przyjaciółką, zamiast tego tym, co ceni w „prawdziwych” przyjaciołach, sprzeciwiając się początkowemu sentymentowi Gatsby’ego: wspieranie i ufanie zamiast słuchać co mówią inni, dystansując się od wyzwisk i ignorując je oraz nadstawiając ucha ze współczuciem, pomimo emocjonalnego wysiłku, jakiego wymagało słuchanie "dramat."

Most kończy się następująco: A to za ciebie / Ponieważ przebaczenie to miła rzecz do zrobienia /
Hahaha, nawet nie mogę tego powiedzieć z kamienną twarzą!

Początkowo ponownie wskazuje na swoją wyższość moralną, przebaczając przyjacielowi, po czym przerywa sarkazm „prawdziwym” śmiechem, gdy muzyka się kończy. W „Breaking the Four Wall” rzuca nawet kpinę: w tym sensie nie jest już „miłą” przyjaciółką, która dała drugą szansę, ani „miłą” przyjaciółką, która urządzała wielkie przyjęcia. Wyrosła z „miłej” osoby, którą była, która naiwnie ściskała dłoń, gdy była wykorzystywana. Opisuje szczegółowo swój rozwój osobisty.

Następnie chór się powtarza, przeplatając się, ponownie przeciwstawiając zachowanie złych przyjaciół i dobrych.

Z motywami identyfikowania niewłaściwych zachowań przez znajomych, ustalania granic, zdobywania poczucia uznania w prawdziwych i godnych zaufania relacjach oraz walcząc o siebie, Swift wykazuje specyficzne, zdrowe sposoby poruszania się NA:

W szczególności stosuje restrukturyzację poznawczą (a poznawczo-behawioralneterapia technika), w której podjęła trudną sytuację (dramat, o którym mówiła) i przekształciła ją w pozytywną, pozostawiając niezdrową przyjaźń, w której była źle traktowana. Co więcej, przeformułowując narrację, konstruuje nową narrację, podkreślając jej osobisty rozwój; nauczyć się nie być takim „miłym” i zamiast tego stawiać granice (o czym piszę Tutaj). Szukając wsparcia społecznego u zaufanych przyjaciół i rodziny, otrzymuje wsparcie w zakresie dobrego samopoczucia emocjonalnego.

Wreszcie, zamiast niezdrowej reakcji w postaci obwiniania się za oszustwo, a tym samym personalizacji (zrzucania na siebie nieproporcjonalnej winy, która może wynikać z pragnienia aprobaty lub strach odrzucenia), zamiast tego poznawczo przypisuje koniec przyjaźni złemu zachowaniu przyjaciela, emocjonalnie ma negatywne nastawienie do przyjaciółką ze względu na ich zachowanie i mimo że wcześniej była pozytywnie nastawiona do tej przyjaźni, decyduje się na trwałe zdystansowanie, co jest zachowaniem behawioralnym odpowiedź.

W tym procesie, zgodnie z prawdą teoria samostanowienia, odzyskuje poczucie kontroli w zakończeniu złej przyjaźni (autonomia), zyskuje biegłość w radzeniu sobie z otoczeniem (kompetencje) oraz czuje poczucie bliskości i przynależności do „prawdziwych przyjaciół”, z którymi się identyfikuje (pokrewieństwo), co pozwala jej i motywuje do ruchu NA.

Chociaż być może nigdy nie poznamy pełnych szczegółów upadku przyjaźni, jedno jest pewne – Swift radzi sobie dobrze.