Sześć kluczowych powodów, dla których należy unikać poczucia potrzeby i zależności

Źródło: Hetmanstock123rf

Źródło: Hetmanstock/123rf

Zaciekle próbuję namówić innego, aby cię pokochał

W kontekście A romantyczny związek, jeśli nie jesteś dla siebie wystarczający, prawdopodobnie będziesz zmuszony polegać na swoim partnerze w kwestii walidacji. Lub, w swoich emocjonalnych rozterkach, szukaj partnera, który ze względu na swoje potrzeby może być tak samo zdesperowany jak ty. Na przykład: Jeśli pozwolisz mi na Tobie polegać, pozwolę Ci na mnie polegać.

Niestety, nie jest to dobre rozwiązanie na przezwyciężenie braków w organizmie obraz siebie. Jeśli jednak nie jesteś w stanie stworzyć ze sobą miłosnej relacji, to pseudo rozwiązanie jest z pewnością zrozumiałe – a może nieuniknione.

W końcu, jeśli chcesz być wytrwały poczucie własnej wartościważne jest, aby postrzegać siebie jako osobę samodzielną i kompletną w sobie. W przeciwnym razie nie będziesz w stanie utrzymać się stabilnie i w równowadze na własnych nogach. Raczej, mając utrzymujące się deficyty w poczuciu siebie, zostaniesz zredukowany do polegania na kimś, kto złagodzi (choćby tylko tymczasowo) dręczące cię osobiste wątpliwości.

Ostatecznie – vs. natychmiast – jaka jest cena takiej potrzeby?

Oto krótka odpowiedź A Lot. Naciskanie – a właściwie nękanie – kogoś, kto wypełni niepokojącą pustkę w tobie, zwykle działa jak bumerang i prawdopodobnie pozostawia cię w gorszej sytuacji niż wcześniej. Jakie są więc tego przyczyny Lęktaktyka indukowana jest rzadko skuteczna?

Dlaczego lgnięcie w potrzebie nie sprawia, że ​​jesteś przywiązany do innej osoby, ale ją odstrasza

Wyliczę różne, choć ściśle ze sobą powiązane, powody, dla których potrzeba nie może uzyskać od osoby zależnej tego, czego pragnie ta potrzebująca osoba. Wszystkie te wyjaśnienia można postrzegać jako wariacje na temat. Temat ten opiera się na ugruntowanym stwierdzeniu, że aby być szczęśliwym my wszyscy (w tym przypadku zarówno potrzebni i potrzebujący) muszą stworzyć i utrzymać równowagę pomiędzy osobistą autonomią a zależnością społeczną.

1. Początkowo skuteczna może być chęć powiedzenia lub zrobienia niemal wszystkiego, aby przypodobać się osobie, która Cię pociąga. Jednak z biegiem czasu znacznie bardziej prawdopodobne jest, że Twoja nadmierna zależność sprawi, że narzucone Ci osoby będą postrzegać Cię jako uciążliwą.

Jeśli napiszesz do nich SMS-y 10 razy na godzinę, zadzwonisz, gdy pójdą spać, lub nakłonisz ich, aby spędzili z Tobą więcej czasu, niż by chcieli, prawdopodobnie poczują się bardziej wykorzystywani niż kochani.

Ale mimo że Twoje oferty dla uwaga może to dla nich za dużo, nie są niczym więcej niż tym, o co czujesz, że potrzebujesz opieki w związku. Co więcej, chyba że ich załącznik styl dziecka jest zaburzony poprzez unikanie (tj. dziecko zostało celowo wychowane przez emocjonalnie odległych opiekunów, aby było bardzo samodzielne i niezależne), problem nie leży w ich problemie, ale w Twoim.

Jednakże nieświadomy, Twoim celem mogło być schlebianie im, aby Cię pokochali. W końcu jednak twoje wysiłki mogą sprawić, że poczują się zdenerwowani i sfrustrowani, przytłoczeni ogromną ilością rzeczy samotność-poprawę wspólnoty, do której usilnie dążysz.

I w jaki sposób może to pomóc, jeśli nie stanowić poważnego zagrożenia dla ich niezbędnej potrzeby osobistej autonomii? Idealizując je, jednocześnie je uprzedmiotawiasz. Narażasz na szwank coś dla nich krytycznego, zmniejszając ich poczucie równości w relacjach.

PODSTAWY

  • Dlaczego relacje mają znaczenie
  • Znajdź poradę, aby wzmocnić relacje

2. „Tłumiona miłość” cuchnie negatywnymi konotacjami, ponieważ uduszenie jest równoznaczne z uduszeniem, uduszeniem lub zamknięciem w uścisku – mało kto uważa to doświadczenie za pielęgnujące. Większość z nas byłaby prawdopodobnie skłonna nazwać to czymś innym niż miłością – jako wynalazkiem graniczącym z zawziętą, przebiegłą manipulacją.

Terapeuci również na ogół zgodziliby się, że takiej miłości nie można rozsądnie określić jako autentycznej. Zamiast służalczo podporządkowywać się osobie, na której zależy, tutaj podporządkowujesz jej potrzeby swoim własnym.

Źródło: Jackf123rf

Źródło: Jackf/123rf

3. Jeśli odbiorca tej podejrzanej miłości czuje się naruszony, można wywnioskować, że doświadcza irytującego naruszenia swoich zasad. granice. Innym sposobem wyjaśnienia ich bolesnej reakcji jest to, że czują się przez ciebie lekceważąco „zatłoczone”. W głębi duszy będą nieufni i potępiający Twój przesadny podziw dla nich. I niezależnie od tego, czy tak to konceptualizują, czy nie, w zastępstwie twój niepokój związany z połączeniem będzie przez nich odczuwany. W rzeczywistości, jako niezwykle potrzebna osoba w związku, będziesz im to transmitować.

Lektury o relacjach

Czy powinieneś szukać miłości, czy pozwolić, żeby ona cię znalazła?
Punkty zapalne w wymianie relacji

Nie będą czuć się kochani za to, kim są, ale raczej za to, co mogą dla ciebie zrobić. Twoja niepewność i hiperzależność będą dla nich naprawdę przejrzyste. W tym miejscu rozróżnienie między potrzebą a miłością staje się odrażające. Niezależnie od tego, jak często wyznasz swoją miłość i oddanie, nie będzie to postrzegane jako prawdziwa troska, ale potajemnie jako kontrolowanie. I pod wieloma względami jest to dokładne przeciwieństwo troski.

4. Udane związki — związki, które wykazują mentalną, emocjonalną i fizyczną intymność — charakteryzują się wzajemnością. Jednak natura tej potrzebnej relacji jest taka, że ​​żadna ze stron nie może postrzegać jej jako komplementarnej. Osoba, na której zależy, jest podatna na uczucia żerował podczas gdy strona zależna ma skłonność do poczucia, że ​​jej pozorne dawanie nie jest odpowiednio zwracane. To doskonały przepis na rozczarowanie – i to zarówno dla jednej, jak i drugiej strony.

5. W miarę jak potrzeba lub przywiązanie stają się nieskończone, strona, na której jest zbyt mocno zależna, coraz częściej doświadcza związku jako wypalenia.

Chociaż ich inicjał atrakcja skierowane do potrzebującej osoby mogło sprawić, że będzie skłonna zapewnić wsparcie, o które się jej prosi, po pewnym czasie jej zależność stanie się nienasycona. W końcu irytują ich obowiązki, które bezceremonialnie na nich nałożono.

Co więcej, wyraźne ustalenie granic tego, czego osoba zależna może od niej oczekiwać, prawdopodobnie nie zostanie uwzględnione ponieważ potrzeby osoby zależnej są po prostu zbyt poważne, aby można je było zaspokoić czymkolwiek innym niż wysiłek, który już włożono uspokoić ich. I tak jak w przypadku niemożności uspokojenia dyktatora (lub potencjalnego dyktatora), niezdolność osoby zależnej do internalizować pozytywne przesłania otrzymywane przez osobę, na której polegają, sprawiają, że niezwykle trudno jest jej zaakceptować jako odpowiednie to, co ich (wyczekiwany) wybawiciel wcześniej chętnie im zaoferował.

6. Z daleka osoba zależna może być postrzegana jako osoba prosząca w związku, błagająca osobę, na której polega, o zaspokojenie jej niezaspokojonych w przeszłości potrzeb. Jednak w stosunku do potrzebującej osoby istnieje pewna wymagania.

Mogą być agresywnie krytyczni wobec osoby zależnej, gdy ta osoba nie zapewnia w wystarczającym stopniu tego, czego sama nie jest w stanie zapewnić. W takich przypadkach oni są dezaprobujących i może sprawić, że ich obecny przeciwnik poczuje się samolubny lub winny.

Jednak, jak wspomniano wcześniej, z powodu nienasycenia żądań, osoba na której polega, nigdy nie odniesie sukcesu w czymkolwiek. sumienny wszelkich starań, jakie mogą podjąć, aby załagodzić tę niedolę.

Ostatecznym lekarstwem na tę niefortunną, a nawet toksyczną zależność jest samoocena. I to jest temat, który poruszę w kolejnym poście.

© 2023 Leon F. Seltzer, dr. Wszelkie prawa zastrzeżone.