Serena Williams wraca do gry w tenisa, Baby Girl Cheers Her On

Zaledwie pięć miesięcy po porodzie gwiazda tenisa zachwyciła tłum Puchar Fed w Asheville, Karolina Północna, w tym jej urocza dziewczynka Alexis Olympia

Każdy nasz produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez nasz zespół redakcyjny. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą zawartych w nim linków, możemy otrzymać prowizję.

Richard Shiro / Getty Images

Każda mama, która kiedykolwiek próbowała wrócić do ćwiczeń kilka miesięcy po porodzie - szczególnie po trudnym odcinku C - wie, jak to zrobić dużym wyzwaniem może być po prostu włożenie szortów, wrzucenie włosów do niechlujnej bułki i wzięcie tych pierwszych kilku niepewnych kroki. Jesteś wyczerpany, środek ciężkości całkowicie się zmienił, a brzuch wciąż wraca do zdrowia po operacji. Każdy mały krok na bieżni może sprawiać wrażenie, jakbyś próbował wspiąć się na Mount Everest.

Ale Serena Williams to nie tylko mama. Cholera, ona jest nie tylko człowiek. Udowadniając po raz kolejny, że jest jedną z największych sportowców w historii, 23-krotna zwycięzczyni Wielkiego Szlema powróciła w niedzielę po zawodach

Puchar Fed w Asheville, Karolina Północna, gra w podwójny mecz ze swoją siostrą-gwiazdą Venus, zaledwie pięć miesięcy po porodzie.

Jej tajna broń: najsłodsza cheerleaderka na świecie, jej mała Alexis Olympia.

Mąż Williamsa, Alexis Ohanian, siedział w pierwszym rzędzie, trzymając niewiarygodnie uroczą córkę, która miał na sobie czerwono-białe paski z pałąkiem na głowę / kombinację kokardki, do której bez wątpienia wspinają się stylowe dzieci Kopiuj. (Na wypadek, gdybyś go teraz potrzebował, tutaj jest podobny styl.)

Kiedy zastanowisz się, przez co Williams przeszła zeszłego lata, to cud, że mogła w ogóle konkurować. Po dostarczeniu Alexis Olympia przez sekcję C, Williams cierpiał z powodu zagrażających życiu powikłań kiedy w jej płucach utworzyły się skrzepy krwi i silny kaszel ponownie otworzył ranę w kształcie litery C. Więc mimo że ona i Venus przegrali mecz 6-2, 6-3 z dwoma zawodnikami z Holandii, zarabia duże rekwizyty za powrót do formy i powrót na boisko.

Zawsze perfekcjonista Williams przyznał, że równoważenie pracy i nowego macierzyństwa jest wyzwaniem: „Nie radziłem sobie dobrze z czasem, ale myślałem o tym, jak lepiej nim zarządzać”. powiedziała po meczu. „To dosłownie moja pierwsza podróż z dzieckiem i wszystkim innym. Spróbuję zrobić lepiej. To było trudne. To był dla mnie pierwszy raz. ”

Ale bez względu na to, co stanie się później - czy zdecyduje się przejść na emeryturę i spędzić więcej czasu z rodziną, czy też ryczy wygrać kolejne kilkanaście tytułów - Williams ma satysfakcję, że może zagrać przed swoim najważniejszym wentylator.