Rodzę dziecko, które jest maniakiem kontroli, takim jak ja

Wiele lat zajęło zatopienie się w tym, że moje najstarsze dziecko bardziej przypomina mnie niż myślałem. Od tego momentu wiele się nauczyłem, jak go wychowywać.

MoMo Productions / Getty Images

Maverick, moje najstarsze dziecko, właśnie skończył 10 lat. On i ja zawsze stukaliśmy głowami, ale nigdy nie mogłem do końca ustalić, dlaczego, poza tym, że jest neurotyczny, kontrolujący, wymagający, błyskotliwy, garstka. Rodzice, którzy mają nadzieję, na ogół chcą inteligencji, myśląc o cechach, jakie chcieliby mieć ich dziecko, ale nikt nigdy nie mówi o tym, jak trudne może być rodzicielstwo super inteligentnego dziecka.
To trudne.
Wiedziałem, że Maverick był wyjątkowo bystry, ale było w tym coś więcej; odkładając na bok jego spryt, wciąż było tyle zamieszania emocjonalnego i behawioralnego. Krążyło gwałtownie tuż pod powierzchnią, aż znalazł się w bezpiecznym miejscu do wybuchu.
Dopiero czwarty miesiąc u obecnego terapeuty naszego syna zapadł w to, że być może bardziej przypomina mnie niż myślałem.


Kiedy Maverick był dzieckiem, był absolutną rozkoszą: bystry, wyrazisty, bystry i niezwykle słowny. Gdy dorastał i zyskiwał większą niezależność, rodzicielstwo stawało się coraz trudniejsze. Przestał drzemać nieprzyzwoicie we wczesnym okresie życia i był wyjątkowo silnej woli. Nigdy wcześniej nie wychowałam dziecka, więc nie wiedziałam, co jest normalne - być może po prostu źle wychowywałam się. Może potrzebował więcej dyscypliny.
ZWIĄZANE Z: Do moich dzieci: powinienem był ci to powiedzieć wcześniej
Załamałem się. Czytam książki na temat wychowywania chłopców, dzieci o silnej woli, dyscypliny i jak kształtować dziecko w coś, co nie przypomina socjopaty. Badałem wpływ otoczenia i czasu ekranu, a moja osobowość typu A zapewniła, że ​​dotrzymaliśmy ustalonego harmonogramu. Wycinam każdy rodzaj barwnika, przetworzonej żywności i cukru. Wymieszałem warzywa i podałem mu witaminy - być może miał jakiś niedobór.
Głównie ja sprzątał dom obsesyjnie, ponieważ tak robią maniacy kontroli, gdy czują, że ich życie wymyka się spod kontroli.
Każdy miał radę do podzielenia się, więc z pomysłów i na mój dowcip z radością spróbowałem wszystkiego, co zasugerowali. Klapsy, coraz mocniejsze. ja zabrał zabawki. Próbowałem wzmocnienia pozytywnego i negatywnego oraz więcej klapsów. W końcu, w obliczu kolejnej bitwy woli mojego malucha i ciąży z drugim dzieckiem, zrobiłem to, co miało sens: obwiniałem męża.
W miarę rozwoju Mavericka zacząłem rozumieć wielkość zarówno jego możliwości, jak i wyzwań. Na każdą (bardzo głośną, bardzo ekstremalną) negatywną jakość miał dwie, jeszcze bardziej inspirujące, wyjątkowe. Nie był normalnym dzieckiem.
„Nic mu nie jest” - nalegał mój mąż. „Jest taki jak ja w tym wieku”. Moja teściowa, która jest prawdopodobnie święta, mogła tylko częściowo to zweryfikować. „Nie pamiętam wiele”, powiedziała mi, prawdopodobnie dlatego, że zablokowała to dla przetrwania.
Mój syn nie miał się dobrze. Nie czułem się dobrze Nasz dom był jednak nienagannie czysty.
W rzeczywistości zajęło to współpracy dwóch psychologów dziecięcych, aby w końcu dojść do wniosku o naszym synu. Zdiagnozowano u niego lęk, ADHD i „nieokreślone zaburzenie neurologiczne”, znane wcześniej jako zespół Aspergera. Aha, i być może jest geniuszem. Powiedziano nam - parafrazuję tutaj - że mamy na rękach bardzo niezwykłe i pełne wyzwań, niewątpliwie wyjątkowe dziecko.
„Świetnie!”, Powiedzieliśmy. „Oto jedenaście milionów dolarów na pokrycie kosztów wszystkich testów przeprowadzonych w celu POWIEDZENIA NAS, CO JUŻ WIEMY”.
Kilka lat po diagnozie znalazłem się obok mojego syna na kanapie w kolorze brudnej wody do kąpieli, opisując terapeucie nasze obecne zmagania. „Mamy tutaj więc pewne zachowania kontrolujące” - powiedziała. Moje uszy ożyły, ponieważ „kontrolowanie zachowań” jest czymś, co doskonale mnie zna. Zawsze pracuję nad kontrolowaniem zachowania ludzi wokół mnie. Przykładem jest mój syn.
ZWIĄZANE Z: Ten szokująco prosty ruch powstrzymał moje dziecko od przerywania mnie
„Ludzie, którzy próbują kontrolować swoje środowisko i życie, którzy nie uczą się lepszych sposobów radzenia sobie, często kończą walkę z uzależnieniem” - kontynuował terapeuta. „Wyjaśniłeś, że nie chcesz skończyć z tym problemem, prawda?” Maverick pokiwał stanowczo głową.
Wracam do zdrowia z powodu alkoholizmu i kiedy siedziałem obok mojego kiwającego się dziecka, zastanawiając się nad własną potrzebą kontroli i jak Używam substancji przez prawie 20 lat, aby moje życie było smaczniejsze, uświadomiłem sobie, że jesteśmy prawie dokładnie zarówno. Neurotyczny, kontrolujący, intensywny i podatny na dramatyzm. Wymagający, zabawny i inteligentny. Torturowany, kreatywny i towarzyski.
Jestem maniakiem kontroli Rodzicielem maniaka kontroli. O kurczę. Mój biedny mąż.
Pytanie, które ciągle zadaję, brzmi: w jaki sposób wychowuję dziecko, które jest dokładnie takie jak ja i dlaczego wymaga o wiele więcej odwagi, współczucia i żwiru? Jeśli oboje jesteśmy tak do siebie podobni, czy nie powinno to być łatwe?
Każdy z nas ma terapeutę, bo oczywiście tak jest, i każdy z nich powiedział indywidualnie, jak wspaniały jest dzieciak Mav i jak wspaniała jestem mama. Na podstawie tych opinii wydaje się, że rzeczy powinny być proste, ale nic nie jest łatwe ani proste, ponieważ żadne z nas nie jest łatwe ani proste. Piękno wychowywania dziecka, które ma najlepsze i najgorsze ze mnie, polega na tym, że mimo że często chcę skręcić mu kark, sprawia, że ​​śmieję się mocniej niż ktokolwiek inny. Jest bardzo podobny do yin i yang i rollercoaster. Jestem zmęczony. Jestem bardzo, bardzo zmęczona.
Jak zatem wychowujesz dziecko, które jest dokładnie takie jak Ty? Ostrożnie, z dużą pomocą, dużą gracją, dużo samoopieki i dużą pomocą wszechświata.
„Czy jestem garstką?” Zapytałem niedawno męża po sesji z naszym terapeutą.
„Uch… czy to podchwytliwe pytanie?”
Bzdury.

Rodzę dziecko, które jest maniakiem kontroli, takim jak ja - oto jak oboje przetrwamy