10 sposobów na radość z robienia niczego
Porady, jak wyłączyć ― żadnych myśli z listy rzeczy do zrobienia ― od mężczyzny, który poświęcił swoją karierę sielankowej sztuce biegu jałowego.
Pewnego ranka, prawie 20 lat temu, leżałem w łóżku. Było późno. Miałem pracować, ale wydawało mi się, że przykleiłem się do materaca. Nienawidziłam siebie za swoje lenistwo. A potem przez przypadek wybrałem zbiór pism dr. Samuela Johnsona, dowcipu z XVIII wieku i kompilatora pierwszego obszernego słownika angielskiego. W książce znalazły się fragmenty cotygodniowej kolumny, którą napisał „Idler”, w której wielki człowiek świętował lenistwo jako aspirację, pisząc w 1758 r.: „Każdy człowiek jest lub ma nadzieję, że będzie leniwcem”.
To było dla mnie objawienie. Wydawało się, że bezczynność nie była zła. To było szlachetne. To nadmierne zajęcie spowodowało wszystkie problemy!
Więc wstałem z łóżka i założyłem czasopismo o nazwie The Idler, aby przypomnieć ludziom o zapomnianych, prostych przyjemnościach nie robienia nic. Nawet napisałem o tym książki. I tak, można powiedzieć, że bezczynność stała się dziełem mojego życia. Tak więc, w oparciu o te wszystkie lata trudnych badań, oto moje najlepsze wskazówki dla osób, którym trudno jest to po prostu uzasadnić
być.1. Pozbądź się winy.
Wszyscy powiedziano nam, że powinniśmy być bardzo zajęci, więc nie możemy leniuchować bez tego dokuczliwego uczucia, że musimy załatwić sprawę. Odrzuciłem swoją winę, gdy dowiedziałem się, że Europejczycy w średniowieczu nie odczuwali wstydu z powodu leniuchowania. Ich ulubiony filozof, Arystoteles, wychwalał życie kontemplacyjne, a mnisi spędzali dużo czasu na modlitwie i intonowaniu. Wina za nie robienie niczego jest sztucznie narzucana nam przez kalwinistyczną i purytańską kulturę, która chce, abyśmy ciężko pracowali. Kiedy zrozumiesz, że nie zawsze tak było, łatwiej jest go otrząsnąć.
2. Wybierz właściwe wzory do naśladowania.
Większość wielkich muzyków i poetów była próżniakami. Więc nakarm się dietą Johna Lennona, Oscara Wilde'a, Walta Whitmana i tym podobnych. Noszenie niewielkiej ilości wierszy w torebce lub kieszeni może być terapeutyczne - coś od Keatsa, który pisał o „wieczorach pogrążonych w honorowej lenistwie” lub oczywiście Wordsworth. (Cóż może być bardziej bezczynnego niż samotna wędrówka jak chmura?) Z przyjemnością czytam kilka linijek, gdy jesteś w autobusie lub pociągu, a potem patrzysz przez okno i zastanawiam się nad ich znaczeniem.
3. Naszkicuj kwiat.
Jeśli jesteś nowy na biegu jałowym i czujesz się zmuszony do celowego zajęcia, szkicowanie kwiatu przy stole kuchennym może być doskonałym sposobem na wprowadzenie boskiej kontemplacji do swojego życia. Losowanie sprawia, że obserwujesz rozkwit w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie widziałeś. Wszystkie lęki odlatują, gdy zatracasz się w uważnym badaniu. I na końcu masz dość mały szkic.
4. Idź bełkocz.
Trzmienie to miłe słowo, które oznacza „błąkać się bez celu”. Zostały one zaspokojone przez poetów XIX-wiecznego Paryża. Nazwali siebie flâneurs i podobno zabrali żółwie na smycze, co daje wyobrażenie o tempie ich wędrówek. Dzieci są dobrymi trzaskami. Spróbuj świadomie spróbować spowolnić tempo marszu. Ożywisz się i będziesz cieszyć się po prostu moczenie w ciągu dnia.
5. Zagraj w ukulele.
Ukulele to dźwięk niedziałania. Moja żona nienawidzi tego z tego samego powodu: brzęk tych sznurków oznacza, że nie robię nic pożytecznego w domu. Trzymam ukulele w kuchni i gram w nietypowe momenty, na przykład kiedy czekam, aż czajnik się zagotuje.
6. Przywróć niedziele.
Wiele religii nadal przestrzega szabatu, niezależnie od tego, czy jest to piątek, sobota czy niedziela. Przez długi czas świeckie społeczeństwo także traktowało niedziele jako dzień odpoczynku. Ale teraz niedziele są tak zajęte i pełne stresu, jak każdego innego dnia. Dzień odpoczynku był bardzo praktycznym pomysłem: byliśmy zwolnieni z wszelkiej pracy i poświęciliśmy się przyjemnościom i rodzinie. Weź tę starożytną mądrość do serca i ogłoś co najmniej jeden dzień tygodnia jako dzień bezczynności. Nie sprzataj domu ani nie rób prania; nie wsiadaj do samochodu. Zostań w domu i jedz czekoladę i pij wino. Bądź dla siebie dobry.
7. Leż w polu.
Nie robienie niczego jest głębokim uzdrowieniem yourself dla ciebie i dla planety. To właśnie nasza niespokojna działalność spowodowała kryzys środowiskowy. Więc zrób coś dobrego, robiąc sobie przerwę od „robienia” i połóż się na plecach na polu. Słuchaj ptaków i wąchaj trawę.
8. Spójrz na chmury.
Nie masz w pobliżu pola? Nie robienie niczego może być łatwo godne, nazywając to „dostrzeganiem chmur”. Daje to cel twojemu marudzeniu. Wyjdź na zewnątrz i spójrz na ciągle zmieniające się niebo i zauważ cirrus i cumulonimbus.
9. Zdrzemnąć się.
Rozkoszowanie się sjestą po obiedzie jest najwspanialszym luksusem: łagodzi temperament i chroni przed zrzędą. Jednak nasza kultura zdecydowała, że drzemki są dla mięczaków. Drzemka jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy nazywa się ją „drzemką energetyczną” - krótką drzemką, która ma przywrócić cię do biura z większą energią, by skopać tyłek. Ale powinieneś zdrzemnąć się nie dla zysku korporacji, ale dla własnego zdrowia. Badania wykazały, że codzienne drzemki mogą zmniejszyć ryzyko zawału serca. A sama świadomość, że idziesz spać po obiedzie, sprawia, że poranek jest mniej stresujący. Jeśli zwijanie się w biurze nie jest możliwe, idź gdzieś w ciszy, jak kościół lub ławka w parku, i zamknij oczy nawet na pięć minut.
10. Udawaj, że medytujesz.
Dla nas, ludzi z Zachodu, medytacja jest przyjętym sposobem na nic nie robienie. Powiedz wszystkim, że będziesz medytować, a następnie wejdź do sypialni, zamknij drzwi i wyjrzyj przez okno albo czytaj lub połóż się na pół godziny. Zwolniłeś się z zadań domowych i możesz pozwolić sobie na kontemplację, refleksję i tę niedocenianą przyjemność, myślenie, bez obawy o dezaprobatę.