Poznaj kobietę, która pomaga rodzinom o niskich dochodach przerwać cykl ubóstwa
Główny prawnik w Single Stop, krajowej organizacji non-profit, która łączy osoby o niskich dochodach z pomocą finansową, poradnictwem, szkoleniami i wsparciem prawnym, aby pomóc przerwać cykl ubóstwa.
Jesse Dittmar
Angela Dorn była odnoszącą sukcesy adwokatem w Nowym Jorku ze stopniem Harvarda, kiedy postanowiła opuścić boisko. W 2006 roku została współzałożycielką organizacji Single Stop, organizacji non-profit, która łączy ludzi z zasobami potrzebnymi do wyjścia z ubóstwa. Od tego czasu Single Stop pomógł ponad milionowi amerykańskich gospodarstw domowych, wspierając 3 miliardy dolarów. Dorn rozmawiał z Naprawdę proste o ciężkiej pracy i zmienianiu marzeń w trakcie nurtu.
Jakie było twoje dzieciństwo?
Dorastałem na przedmieściach Chicago. Moja rodzina była jedną z niewielu rodzin kolorowych w społeczności. Chyba powiedziałbym, że moi rodzice byli aktywistami podmiejskimi. Założyli Stowarzyszenie Czarnych Rodziców, aby promować zainteresowania kolorowych dzieci w lokalnej szkole. Moje dzieciństwo było wspaniałe, ale kiedy moi rodzice stanęli w obronie tego, co uważali za słuszne, nastąpiła reakcja. Mój ojciec był nękany telefonami. Na naszym trawniku spalono krzyż. Przeszliśmy przez to. Myślę, że doprowadziło to do mojego zainteresowania prawami obywatelskimi. Od najmłodszych lat chciałem być prawnikiem.
Ale praca w prawie nie była tym, co myślałeś.
Pamiętam, że mój esej ze szkoły prawniczej dotyczył chęci pomocy biednym pracującym. Nie robiłem tego wiele, kiedy praktykowałem prawo. Częścią tego, co może stanowić wyzwanie w [prawie], jest to, że twój kierunek zależy od przypadków, które do ciebie przychodzą, a nie od tego, co postanowisz zrobić. Chciałem, aby moja kariera była bardziej ukierunkowana na to, co dla mnie ważne.
Czy przychodzą Ci na myśl jakieś przykłady?
Był wielki spór zbiorowy, w którym broniłem firmy. Prawdopodobnie miałem około 30 lat. Kiedy usunąłem ludzi, którzy przynieśli skafander, kazałem im mówić rzeczy, które niekoniecznie leżały w ich najlepszym interesie. Niektórzy z nich popłakali się z przesłuchania. To mnie przekonało, że chociaż mogę być w tym dobry, to nie tak chcę spędzać czas. Nauczyłem się dużo o tym, jak myśleć jako prawnik, ale doszedłem do punktu, w którym pomyślałem: To nie jest to, kim jestem. Nie chcę tego robić.
Czy trudno było się z tym pogodzić?
Trudno było powiedzieć mojej rodzinie. Moi rodzice to ludzie, których bardzo podziwiam, biorąc pod uwagę ich siłę i osiągnięcia. Moja matka była prawnikiem. Była pierwszą Afroamerykanką, która ćwiczyła na Florydzie. Powiedziałaby: „Gdybym miał twoje możliwości, nie ma mowy, żebym nie wykorzystał ich w pełni”. Musiałem jej powiedzieć, że miałem te możliwości i zdałem sobie sprawę, że nie byłyby dla mnie.
Co stało się potem?
Podjąłem pracę w firmie zarządzającej aktywami. Pracowałem także z rodzinną fundacją firmy, która dała mi dostęp do większej części filantropijnego świata. Single Stop był pomysłem mojego drogiego przyjaciela. Pracowała nad przyjęciem programu krajowego Robin Hood Foundation i zapytała, czy chcę pomóc jej założyć tę organizację.
To było dla ciebie trochę osobiste.
Mój starszy brat zmarł około pięć lub sześć lat wcześniej. Był osobą w naszej rodzinie, która chciała być artystą i nie obrała tradycyjnej ścieżki. Zawsze żył bardzo mało. Czułem, że zawiedliśmy go, nie zachęcając go do skorzystania z każdej możliwości finansowej, jaką miał do zaoferowania rząd.
W jaki sposób Single Stop rozwiązuje te problemy?
Misją jest pomaganie ludziom w uzyskiwaniu dostępu do świadczeń i zasobów, do których są uprawnieni, ale nie są świadomi - pomocy w postaci znaczków żywności, opieki zdrowotnej, ulgi podatkowej. W tej chwili system jest zepsuty. Musisz biegać po całym świecie, aby zrozumieć wszystko, co może być dla ciebie dostępne.
Powiedziałeś, że jesteś zreformowanym pracoholikiem. Co się zmieniło?
Starzeję się i nie mam tyle energii. Ale widziałem też, jak życie mija. Córki mojego zmarłego brata spędziły ze mną lato cztery lata temu, kiedy były w liceum, a potem znowu w zeszłym roku. Kiedy byli tutaj, wiedziałem, że muszę być w domu do określonej godziny, ponieważ chciałem je wystawić w Nowym Jorku. Widziałem, że jeśli świadomie nie zdecydujesz się spędzać czasu z ludźmi, życie toczy się dalej.
Czy masz regularny schemat ćwiczeń?
Powinienem. W tej chwili jestem częścią grupy trenerskiej, myśląc o tym, co będę robić w życiu. Jedną z rzeczy, które powinienem zrobić, jest wybranie rutyny ćwiczeń.
Jakiej lekcji się nauczyłeś?
Ludzie ewoluują. Miejsce pracy musi być na to wrażliwe. Wiem, że ewoluowałem.
W jaki sposób?
Prawdopodobnie jestem teraz bardziej współczujący. Kiedy byłem młodszy, myślałem, że to wszystko wiem. Kształciłem się w pewnych kwestiach, takich jak rasa, i naprawdę to lubiłem. Ale myślałem, że jestem wyjątkowy i inny. Cóż, każdy jest wyjątkowy i inny. Nie myliłem się co do tego, ale wszyscy jesteśmy razem.