Psychologia mediów społecznościowych
Co takiego jest w ekranach, które sprawiają, że nasze oczy są znieruchomiałe, a palce dotykają? Psycholog Sherry Turkle, profesor w Massachusetts Institute of Technology i autor „Samotnie, razem: dlaczego oczekujemy więcej od technologii, a mniej od siebie, ”Wyjaśnia, co nas uwikłuje w technologię.
Jamie Chung
Q. Właśnie dlatego jesteśmy tak przywiązani do naszych urządzeń cyfrowych?
ZA. Zapewniają coś, czego naprawdę pragną nasze mózgi: możliwość tak zwanego „szukania zachowania”. Urodziliśmy się jako łowcy-zbieracze, a wyszukiwarka Google jest w pewnym sensie jak wyjście na zewnątrz i znalezienie jelenia do zabrania Dom. Aktywuje ten instynkt i daje emocjonalny szum.
Q. Czy technologia naprawdę uzależnia?
ZA. Wolę inne słowo: powiedziałbym, że technologia jest wyjątkowo uwodzicielski. Smartfon oferuje coś, co nie przypomina pokus biernego oglądania telewizji, a nasze mózgi są wyjątkowo podatne na to.
Q. Ponieważ w telewizji jesteś obserwatorem, a tutaj jesteś aktywnym uczestnikiem?
ZA. Tak, to idealna burza. Nasze mózgi pragną stałej stymulacji, a te urządzenia pozwalają pominąć oczekiwanie i przejść bezpośrednio do iskrzących dźwięków.
Q. Co sprawia, że podskakujemy przy każdym pingu?
ZA. Chodzi o to, aby dowiedzieć się, kto cię chce, a nie o treść przekazywaną w tekście.
Q. Jaki jest wpływ tych nawyków?
ZA. W życiu jest mniej tolerancji na nudne fragmenty. Częścią moich prac terenowych jest stanąć na znakach stop i obserwować, co dzieje się w samochodach. Gdy ludzie się zatrzymują, sięgają po telefony. Nie mogą być sami ze swoimi myślami. Rodzice muszą pokazać dzieciom, że nie ma powodu do paniki, jeśli nie masz telefonu. Jeśli nie nauczysz dzieci, że samotność jest w porządku, będą wiedzieć tylko, jak być samotnym.
Q. Dlaczego tak satysfakcjonujące jest gromadzenie znajomych na Facebooku i obserwujących na Twitterze?
ZA. Jako psycholog najczęściej słyszę „nikt mnie nie słucha”. Przy tych wszystkich „przyjaciołach” i naśladowcach masz automatycznych słuchaczy.
Q. Czy są to tylko pozbawione znaczenia połączenia?
ZA. Mogą mieć znaczenie. Media społecznościowe i SMS-y to świetne sposoby na pozostanie w kontakcie. Ale to nie znaczy, że powinieneś całe życie towarzyskie online. Jest to przydatne uzupełnienie interakcji twarzą w twarz, a nie substytut. Dzięki cyber-połączeniom nie ćwiczysz tych samych kompetencji emocjonalnych, co osobiście.
Q. Dlaczego SMS-y stały się bardziej popularne niż mówienie?
ZA. Ponieważ chroni ludzi przed możliwością konfrontacji. Istnieje całe pokolenie, które nie uczy się rozmowy. Zapytałem niektóre dzieci, dlaczego unikają bezpośredniej komunikacji, a jeden chłopiec powiedział: „Odbywa się to w czasie rzeczywistym, i nie możesz kontrolować tego, co powiesz. ”Bez tej umiejętności dzieci nie są przygotowane do negocjacji wielu guzy
Q. Czy smartfony szkodzą relacjom?
ZA. Tak, jeśli pozwolisz, aby Twoja uwaga została zachwiana. Obserwowałem kilka rozmów młodych dorosłych na kolacji. Powiedzmy, że jest grupa siedmiu osób. Jednocześnie zaangażowanych jest trzech. Reszta skanuje grupę, aby sprawdzić, czy bierze w niej udział wystarczająca liczba osób, aby mogli wrócić do swoich telefonów. Wszyscy naprzemiennie wchodzą i wychodzą z dyskusji, mówiąc: „Czekaj, co?” Te rozmowy nie mogą być tak głębokie. Ostatnie badania wykazały, że jeśli położysz telefon na stole, osobiste lub ciężkie tematy nawet się nie pojawią. Nie chciałbyś wychowywać choroby swojej matki, jeśli istnieje duża szansa, że zostaniesz przerwany i poczujesz się zraniony. Nie chodzi o to, że ludzie nie mają głębokich rzeczy do powiedzenia. Ale usuwamy warunki do mówienia sobie tych rzeczy.
Q. Czy powiedziałbyś, że technologia nas ogłupia?
ZA. Jestem pro-technologią. Ale cyfrowy świat może czasem sprawić, że zapomnimy o tym, co wiemy o życiu: że nie ma większego daru niż poświęcenie komuś pełnej uwagi. Dlaczego używamy tych narzędzi w sposób, który powoduje, że odrywamy się od siebie? To nie wydaje się mądre.