Od 8-letnich Bossypantów po CEO w Dolinie Krzemowej

Poznaj kobietę, która zamieniła ulotny pomysł w udany biznes.

Bloomberg / Getty Images

Wszyscy marzyliśmy o osobistym asystencie, który poradziłby sobie z niekończącą się listą rzeczy do zrobienia. Lea Busque, z wykształcenia inżynier oprogramowania, stworzył tę fantazję w biznes TaskRabbit, usługa online, w której ludzie mogą wynająć pomoc lokalną na wszystko, od załatwiania spraw po montaż mebli. Naprawdę proste rozmawiał z Busque, 35, o jej życiu jako inżyniera / przedsiębiorcy / matki.

Jakie było twoje dzieciństwo?
Dorastałem w bardzo małym miasteczku w środkowym Massachusetts. Moja mama była mamą w domu, a mój tata pracował dla lotnictwa przez 30 lat.

Kim chciałeś być, kiedy dorastałeś?
Pamiętam, kiedy miałem osiem lat, zapytałem tatę, jaka jest najwyższa ranga w firmie, a on powiedział mi, że to CEO. Natychmiast założyłem swój pierwszy biznes. Chodziło o recykling i nazwane Pollution Solutions - P.S. w skrócie. Stworzyłem małą „przestrzeń biurową” w naszej piwnicy, zostałem dyrektorem generalnym i zasadniczo byłem szefem mojej małej siostry i kuzynki Mikey na lato.


Byłeś inżynierem oprogramowania w IBM, kiedy wpadłeś na pomysł TaskRabbit.
Tak, to był rok 2008 i pracowałem tam przez około siedem lat. Mieszkałem w Bostonie. Pewnego zimnego, śnieżnego lutowego wieczoru, mój mąż i ja zdaliśmy sobie sprawę, że skończyło nam się jedzenie dla psów dla naszego laboratorium, Kobe. Pomyśleliśmy, czy nie byłoby miło, gdybyśmy mogli przejść do trybu online, podać cenę, którą chcieliśmy zapłacić, i połączyć się z kimś w naszej okolicy, który jest gotów załatwić nam sprawę?
Co stało się potem?
Chwyciłem iPhone'a i wpisałem pierwszą nazwę domeny, która przyszła mi do głowy, RunMyErrand.com, który był dostępny. Nazwy domen nigdy nie są dostępne, więc kupiłem je na miejscu. Dwadzieścia minut później nienawidziłem tego jako nazwy firmy. Ale trzymaliśmy to przez jakiś czas. To był bardzo prosty pomysł - ludzie mogą przejść do trybu online i znaleźć kogoś w swojej okolicy do określonego zadania. Nie twierdzę, że jestem pierwszą osobą, która o tym pomyślała. Ale ze względu na moje doświadczenie mogłem go zbudować, zakodować i stworzyć coś, z czego ludzie mogliby korzystać.
Co zrobiłeś dość szybko.
Tak, około czterech miesięcy po tej śnieżnej nocy, rzuciłem pracę, zbudowałem pierwszą wersję i uruchomiłem ją w Bostonie. Teraz mamy około 30 000 osób zarabiających na platformie w USA i Wielkiej Brytanii.
Byłeś inżynierem, a nie przedsiębiorcą.
Dobrze. Nie wiedziałem nic o zbieraniu pieniędzy od inwestorów, zatrudnianiu, zwalnianiu czy budowaniu zespołu. Tyle było rzeczy do nauczenia się.
Jak to jest być z tobą na spotkaniu?
Powiedziano mi, że ludzie czują, że powinni przyjść przygotowani. Nie lubię spotkań tylko ze względu na spotkania. Naprawdę chcę maksymalnie wykorzystać nasz czas. Pracujemy dość wydajnie, a to prawdopodobnie wynika z naszego podstawowego modelu tworzenia wydajności dla ludzi.
Opowiedz nam o swoim życiu rodzinnym.
Moja córka, Amelia, ma dwa lata. Jest w tym wieku, w którym chodzi i rozmawia - jest bardzo zabawna. Pierwsze trzy lub cztery miesiące, kiedy prowadziłem firmę w pełnym wymiarze godzin, miałem tego noworodka w domu i nie spałem, były ciężkie.
Jak radzisz sobie teraz z życiem?
Jedną z rzeczy, która pomaga sprawić, by działała, jest podział mojego dnia na części. Budzę się z Amelią około siódmej i mamy godzinę razem, zanim przyjdzie jej niania. W tym czasie chodzi o nią. Po pracy mam godzinę z nią, zanim pójdzie spać. I staram się, aby weekendy były święte, jak czas rodzinny.
Twój mąż był również zaangażowany w firmę.
Tak, przez sześć lat był wiceprezesem ds. Technologii. Jest także bardzo silnym partnerem w domu. Jeśli mam późne spotkanie lub wczesne śniadanie, jest w domu z dzieckiem.
Gotujesz w ciągu tygodnia?
Nie, w moim domu nie ma gotowania. Pięć razy w tygodniu zamawiam jedzenie.
Czy masz czas na ćwiczenia?
Absolutnie nie. Prowadzę firmę i spędzam czas z Amelią, i to wszystko, co mogę teraz zebrać.
Kiedy najlepiej się zastanawiasz?
Prawdopodobnie kiedy śpię. Często budzę się w nocy z pomysłami lub rozwiązaniami problemów, nad którymi cierpiałem od miesięcy.
Wszelkie porady dla przedsiębiorców?
Jest tak wiele powodów, dla których nie powinieneś realizować pomysłu, i tak wiele powodów, dla których powinieneś sobie powiedzieć żargon Zrób coś. Nie daj się tym wciągnąć. Jeśli masz pomysł, zrób krok i sprawdź, jak daleko możesz się posunąć.