Jak seria niefortunnych wydarzeń zmieniła moje poczucie własnej wartości
Po pokonaniu raka Rosaliz Jimenez zyskała nowe uznanie dla ciała, z którym się urodziła - i zamiłowanie do pomagania kobietom w przyjmowaniu kształtu.
Rosaliz Jimenez jest w hali imprez w centrum Nowego Jorku, idąc na wybieg dla dużego sklepu handlowego Pełne piękno. Po raz ostatni patrzy na swój strój - czarny kombinezon, turkusowe platformy, kurtka w kolorze cytrynowym - bierze głęboki oddech i kroczy na scenie, w zgodzie z muzyką (utwór Roberta Palmera „Simply Irresistible”, wybuchający dźwiękiem system). Światła są niesamowicie jasne, a tłum - gwiazdy, styliści, modelki i media - entuzjastycznie nastawieni. Rosaliz dociera do końca pasa startowego, uderza w pozę, obraca się z gracją i schodzi ze sceny. Dreszcz emocji jest intensywny.
„Czułem się jak supergwiazda”, wspomina 42-letnia Rosaliz, reżyserka fotograficzna magazynu o gwiazdach StyleWatch (a Time Inc. publikacja). Była jednym z trzech nieprofesjonalnych modeli na tym kwietniowym pokazie - dalekim od nieśmiałego nastolatka, który droczył się z jej wagi. Po występie Ashley Graham - modelka w rozmiarze plus, który trafił na pierwsze strony gazet jako przykrywka zeszłorocznej edycji
Ilustrowany sportowy strój kąpielowy problem - dał Rosali komplementy i przytulił się. „To było surrealistyczne”, mówi Rosaliz, „jakby Einstein powiedział, że jesteś mądry”.Zabicie go na wybiegu tego dnia było szczególnie magiczne z powodu tego, przez co Rosaliz przeszła kilka lat wcześniej.
Więcej niż jej udział
W 2011 roku, kiedy nie czuła się dobrze i w tajemniczy sposób przybierała na wadze, Rosaliz udała się do endokrynologa, myśląc, że to problem z tarczycą. „Mój poziom krwi był normalny”, mówi, „więc lekarz właśnie powiedział mi, żebym schudła. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy jesteś cięższy, zakładam, że nie czujesz się dobrze z powodu swojej wagi. ”Druga i trzecia opinia nie pozwoliły na dalsze zrozumienie. Pewnego dnia Rosali zauważyła guzek na szyi. Badanie ultrasonograficzne wykazało, że jej tarczyca była pokryta guzkami. Kiedy gruczoł został usunięty, okazało się, że „każdy guzek był rakowy”, mówi Rosaliz.
Przeszła promieniowanie, ale to był dopiero początek wstrząsającej odysei zdrowia. Na początku 2012 r. Lekarze znaleźli guza na jej trzustce. Podczas operacji, w której usunięto połowę trzustki Rosaliz, jej śledziona pękła. Zaczęła krwawić. Lekarze przecinają mięśnie brzucha, aby wyjąć śledzionę. W grudniu 2012 r., W odcinku niezwiązanym z rakiem, Rosaliz została uderzona rozdzierającymi kamieniami żółciowymi i jej pęcherzyk żółciowy musiał zostać usunięty.
Ten ciąg niepowodzeń zmusił Rosalizę do zwolnienia się z pracy. „To było tak, jakby moje ciało implodowało” - mówi. Ale jakoś zachowała spokój: „Myślę, że to wszechświat próbuje być zabawny”.
Jej spojrzenie nie zawsze było tak słoneczne. „Kiedy byłem mały, modliłem się, żebym umarł, ponieważ myślałem, że będzie to łatwiejsze niż życie jako gruba osoba”, mówi Rosaliz. Była na dietach nadzorowanych medycznie, a w szkole dzieci nazwały ją „Panną Piggy”. Jednak przyznaje Rosaliz „nikt nie prześladował mnie tak, jak ja siebie prześladowałem”. Jej agonia doprowadziła do zaburzeń odżywiania w wieku 20 lat. „Schudłam dużo, ale nadal nie czułam się ładna” - mówi. Rosalizowała się w płaszcz i wkładała włosy w ciasny kok. „Chciałem być niewidzialny” - mówi. „Gdyby nikt mnie nie widział, nikt by się ze mnie nie wyśmiewał”.
ZWIĄZANE Z: Zaskakująca droga 1 para pomaga rodzinom i pacjentom zmagać się z chorobą Alzheimera
Choroba to wszystko zmieniło. W styczniu 2014 r. Rosalizatorka, czując się lepiej, zobowiązała się pozostać wdzięczna i zaprezentować się inaczej: „Żartowałam sobie z ciała. Ale kiedy moje ciało się zepsuło, zdałem sobie sprawę, jak zawsze miałem szczęście. ”Jej nowa otwartość ujawniła się w drukach i kolorach, na wysokich obcasach i luźnych włosach. „Zaczęłam się ekscytować ubieraniem” - mówi.
Pasja i cel
Rosaliz uważa, że jej medyczne wyzwania miały na celu powierzenie jej misji: zainspirowanie innych do kochania własnego ciała. „Rak wymagał przekształcenia mojego ciała, ale ludzie nie powinni znosić trudności, aby dojść do tego punktu” - mówi. „Słyszę, jak moi przyjaciele mówią, że ich tyłki wyglądają na duże, i bardzo mnie to zasmuca. Chcę, żeby kobiety uświadomiły sobie, jak są błogosławione. Mówiąc: „OK, z tym muszę pracować, więc wyglądajmy tak słodko, jak to możliwe!” Chodzi o zmianę rozmowy, którą prowadzisz ze sobą. ”
Rosaliz rozpowszechnia swój przekaz na różne sposoby, w tym na stronie na Facebooku (forum samowystarczalności z prawie 10 000 obserwujących o nazwie „Xoxo, Curvy Girl”) I siedząc na panelu dla TheCurvyCon, coroczne wydarzenie w Nowym Jorku. „Jedna kobieta podeszła do mnie później i była naprawdę emocjonalna” - mówi Rosaliz. „Wspaniale było wiedzieć, że moja historia ją zainspirowała”.
ZWIĄZANE Z: Poznaj kobietę zmieniającą branżę odzieżową w dużych rozmiarach
Jednak życie nie obejmuje już wszystkich lampartów i uścisków. Nadal występuje problem medyczny: brak śledziony powoduje, że Rosaliz jest podatna na infekcje. I chociaż nie ma raka, choroba jest z nią w pewien sposób. „Rak powoduje, że żyjesz w przerażeniu” - mówi. „To tak, jakby mieć nakaz powstrzymywania się od szalonego chłopaka. Zawsze zastanawiasz się, kiedy znowu się pojawi. ”
Radzi sobie z niepewnością, koncentrując się na teraźniejszości i porzucając destrukcyjne nawyki. „Uczę się lepiej dbać o siebie”, mówi Rosaliz, która była typem osoby, która przebijała się, pracując z gorączką. „Kiedyś nawet przyszedłem do biura z IV na ramieniu. Teraz, jeśli nie czuję się dobrze, wzywam chorych ”.
Są jednak dni, w których wkrada się zwątpienie. „Ale potem sobie przypominam” - mówi. „Przeżyłem raka, promieniowanie i kilka operacji i straciłem 4 lost narządów”. Czasami Rosaliz stoi przed lustrem i patrzy na brzuch. „Nienawidzę tych blizn Frankensteina, ale też je kocham” - mówi - „ponieważ przypominają mi, że otrzymałem nowe życie”.
I wie, co chce z tym zrobić.