Poznaj kobietę zmieniającą to, co widzimy w telewizji

Tiffany Smith-Anoai spędziła dwa lata na nadzorowaniu wyższego szczebla w CBS Entertainment w dziale różnorodności i integracji i przekonaniu ich, że to ona go nadzoruje. Teraz koncentruje się na tym, aby programy w sieci odzwierciedlały rzeczywisty świat. Smith-Anoa’i, 46, rozmawiał z Naprawdę proste o odważnych propozycjach i słodkich zwycięstwach.

CBS / Cavanaugh

Jakie były twoje marzenia jako dziecko?
Zahipnotyzował mnie nadawca sportowy Jayne Kennedy. Była kolorową kobietą, która wyglądała jak ja, i nie widywałem tak często. Powiedziałem: „To właśnie chcę robić”. Poszedłem na studia do dziennikarstwa telewizyjnego i dostałem staż w redakcji. Ale to uświadomiło mi, że nie chciałem być przed kamerą. Chciałem być za tym.

Jakiej ważnej lekcji życia nauczyłeś się wcześnie?
Miałem stypendium akademickie na Howard University. Wszystko, co musiałem zrobić, to utrzymać GPA 3.0, ale nie traktowałem wszystkiego wystarczająco poważnie. Pod koniec pierwszego roku miałem 2,9 i straciłem stypendium. Nigdy nie zapomnę, moja mama powiedziała do mnie: „Zajmowałeś czyjeś miejsce”. Złamało mi to serce i wiedziałem, że od tej chwili już nigdy nie zamierzam zmarnować [okazji] ponownie.

Więc co zrobiłeś?
Zapisałem się na Community College w domu w Whittier w Kalifornii w 1989 roku. Moi rodzice powiedzieli: „Jeśli chcesz wrócić do Howard, płacisz za to”. Pracowałem i mogłem zaoszczędzić 17 000 USD. Wróciłem i ukończyłem z wyróżnieniem.

Przez jakiś czas pracowałeś dla Nike. Co wtedy
Pracowałem dla Sinbada, komika, robiąc rozgłos. Potem dostałem pracę reklamową w CBS.

W końcu popchnąłeś sieć, aby utworzyć nowy dział.
Po sześciu latach pracy stworzyłem PowerPoint, dlaczego potrzebujemy dyrektora ds. Różnorodności i integracji w zakresie rozrywki. Pewnego dnia poszedłem do biura mojego szefa i powiedziałem: „Właśnie tam zmierza telewizja i to jest nasza rola potrzebuję. Byłem zdenerwowany, ale czułem się tak namiętnie, że nie zamierzałem opuszczać tego biura bez bycia słyszał.

Co sprawiło, że jest to dla ciebie tak ważne?
Każda sieć w tym czasie miała zbiorowy dyrektor ds. różnorodności. Ale nie była zakorzeniona w rozrywce - ludzi odpowiedzialnych za casting, reżyserię, pisanie i rozwijanie programów. Większość ludzi zatrudnia ludzi, których znają lub osoby, które wyglądają tak jak oni. Chciałem połączyć kadrę kierowniczą z grupą talentów, z którymi normalnie by się nie zetknęli.

Jak poszło?
Zajęło to dwa lata. Ale trzymałem się tego i ostatecznie mogłem przedstawić mój PowerPoint naszej ówczesnej przewodniczącej, Ninie Tassler. Dwa tygodnie później awansowałem na wiceprezesa i mogłem stworzyć dział.

Jak wygląda praca?
Przedstawiam pisarzy, reżyserów i młodych menedżerów w tym rurociągu, a potem ich zatrudnienie leży w gestii kierowników. Nie jestem „policją różnorodności”.

Jakim jesteś liderem?
Zanim zaczniemy spotkania personelu, zawsze pytam: „Jak się masz?” I „Jak się czujesz? Coś się dzieje? ”Nigdy nie wiesz, co dzieje się w czyimś życiu. Umożliwiam też mojemu zespołowi korzystanie z ich głosów. Kiedy się spotykamy, nie rozmawiam pierwszy - oni mówią pierwsi.

Jakie jest dla Ciebie życie poza pracą?
Mam córkę, która ma 12 lat. Naprawdę jestem zaangażowana jako rodzic w jej szkole. Mój mąż jest zawodowym zapaśnikiem, jest właścicielem i prowadzi własną akademię zapaśniczą w Los Angeles. Raz w miesiącu robi koncerty, a ja i moja córka pracujemy na stoisku koncesyjnym. To część naszej rodzinnej tradycji.

Myśli na temat równowagi między życiem zawodowym a prywatnym?
Brak równowagi. Nie chcę czuć się z tego powodu winny. Mam wspaniały system wsparcia w domu z moim mężem. Jesteśmy w stanie naprawdę dzielić i podbijać.

Co chciałbyś powiedzieć swojemu młodszemu ja?
Nie martw się tak bardzo. Martwiłem się o to, co ludzie myślą. To taka strata czasu. Kolejną lekcją, której nauczyłem się jako dorosły, jest wartość tego słowa Nie i jak naprawdę używać go jako pełnego zdania.

Porada pożegnalna?
Zawsze sięgaj po coś, co Twoim zdaniem jest nieosiągalne, ponieważ wtedy najsłodsze jest zwycięstwo.