5 lekcji, które wyciągnąłem z moich całkowicie relaksujących wakacji

Czy naprawdę straciłeś to podczas rodzinnego wypadu? Nas też. To Naprawdę proste redaktor ma porady poubojowe.

Każdy nasz produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez nasz zespół redakcyjny. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą zawartych w nim linków, możemy otrzymać prowizję.

Źródło obrazu / Getty Images

Harmonogram był nieprzyzwoity i wiedziałem o nim od samego początku. W trakcie siedmiodniowego urlopu mojej rodziny udało nam się zaplanować 6,5 dnia i nocy aktywności: nocna wycieczka, dzień w terenie ekstrawagancja, czas z dwoma zestawami dziadków, przyjęcie urodzinowe, gotowanie dla osób powyżej 40 roku życia, śniadanie dla 20 osób, ogółem 16 gości na noc i rejs statkiem. W dniu .5, kiedy „odpoczęliśmy”, pospiesznie upuściłem puszkę z obiadem na wynos na trawę, aby szybko ją wyjąć z samochodu. Adrenalina się nie zatrzymała, podobnie jak pralka. Aż do 6 dnia, kiedy znalazłem się na łóżku, w pozycji embrionalnej, płakałem i czytałem Domek w Wielkim Lesie. To było całkowicie, całkowicie relaksujące. Czego się nauczyłem po pewnym czasie do odzyskania i zastanowienia? Że ludzie, bez względu na to, jak uroczi, nie wymagający konserwacji lub spokrewnieni z tobą, mogą zacząć kradnąć

kiedy są zawsze w pobliżu. Że naprawdę jestem introwertykiem. I że jeśli kiedykolwiek znów będę musiał spędzić rodzinne wakacje (ha, jakby to była opcja), muszę pamiętać o tych pięciu lekcjach. Może oni też mogą ci pomóc?

Źródło obrazu / Getty Images

1

Nie lekceważ uzdrawiającej mocy przyziemnych spraw.

Kiedy planowaliśmy naszą podróż, miałem zamiar poświęcić trochę czasu dla siebie przynajmniej kilka razy w tygodniu - wybiegać, uciekać gdzieś, aby przeczytać kilka godzin. Ale czułem, że taka presja / poczucie winy są obecne podczas całej aktywności, nie wspominając o tym, że można je znaleźć brakuje klapki, uczą gości obsługi ekspresu Nespresso i zapewniają hasło WiFi, którego nigdy nie mam błagał. I tak: z prawdziwą sympatią wspominam swój czas w sklepie spożywczym Big Y w tym tygodniu. Pusty wózek, szerokie przejścia, kontemplacja cytryny vs. tarta wiśniowy jogurt Noosa całkiem sam. Te wyjazdy stały się moją ucieczką, a następnym razem z pewnością załatwię więcej codziennych spraw solo (wosk bikini!). Weź to, jeśli to wszystko, co możesz realistycznie uzyskać.

2

Kup sobie ładny śpiwór.

Kilka nocy nad wakacjami mój squirmy 6-latek wygnał mnie do miasta sofa. Potem spędziłem koszmar nocy w rustykalnym (niemytym) łóżku na szczycie góry, zbyt wynędzniałym, by zasnąć. Byłem pozytywnie przeciągany do 3 dnia. Myślę, że zwykły śpiwór (kokon?) Może to zrobić w przyszłym roku. Przypuszczalnie, jeśli poczuję się bardziej czysty, szczęśliwy i wygodny, sprawi, że najbardziej niezbędny element dobrego wypoczynku - sen - będzie mniej nieuchwytny.

3

Kiedy goście oferują pomoc, pomyśl DUŻO.

Wszystkie te uprzejme, małe zadania, które gospodarz zwykle sugeruje - zanurz się, napełnij szklanki wody, rozłóż łóżko - nie rób nic, jeśli chodzi o obniżenie poziomu stresu gospodarza. Nadal jesteś ostatecznie odpowiedzialny. Goście chcą być pomocni: dlaczego nie pozwolą im być naprawdę, znacząco pomocnymi? Być może dlatego, że wyczerpanie spowodowało, że mój filtr odpadł, ale pod koniec tygodnia, kiedy my gościłem dwie rodziny na obozowisku, odważyłem się i poprosiłem jedną z rodzin o zrobienie naleśników na śniadanie. To świetna robota, ale chętnie się podjęli. Gdybym to zrobił ponownie, odważyłbym się jeszcze bardziej: poprosiłbym ich o WŁASNE śniadanie. Zrobiłbym to całkowicie. Bez nakrywania stołu, robienia sałatki owocowej, napełniania szklanek mleka. Przez jedną świętą, kojącą godzinę byłbym gościem we własnym domu.

4

Slip n ’Slides> dmuchane zamki.

Na ekstrawagancję dnia polowego, nasze najbardziej ambitne wydarzenie tygodnia, mój mąż postanowił podwoić i wynająć nadmuchiwany zamek. Przybyło ponad 20 dzieci z sokami w wieku od 3 do 11 lat. Co może pójść nie tak? Podnieśliśmy, a następnie zmagaliśmy się z gigantycznym urządzeniem tego ranka. A potem pojawiły się dzieci. Na początku obawiałem się kontuzji (jak przewidywał jeden z rodziców: „20 wchodzi, 1 wychodzi”). Ale jeszcze bardziej szokujące: nie byli w to zaangażowani. Po około 10 minutach większość z nich rozpoczęła migrację do 15-letniej Slip n 'Slide, którą wykopaliśmy z garażu. Wąż i chwalebna długa żółta torba na śmieci: to wszystko, czego naprawdę potrzebujesz. Możesz zastosować to podstawowe podejście do wszystkich aspektów spotkania - tylko hot dogi zamiast grillowanego smorgasborga, barów Klondike w lodówce na deser. W przyszłym roku nikt nie będzie tęsknił za nadmuchiwanym zamkiem, a zwłaszcza mój mąż i nasza mała kadra, których następnego dnia trzeba było włożyć do torby.

5

Kiedy wszystko inne zawiedzie: Laura Ingalls Wilder.

Po tym, jak nadmuchiwany zamek został już spakowany, a ja podwiozłem kosze na śmieci do garażu, opróżniłem lodówki i wybrałem z trawnika brudne widelce, uderzyłem w ścianę. Nie miałem nic więcej do zaoferowania. Kiedy mój mąż (poprawnie) przeczytał scenę i wyprowadził dzieci z domu, wróciłem do sypialni i zamknąłem drzwi naczyń, prania, rozmoczonego porzuconego Slip n ’Slide, ludzie. Wydałem i tak, szlochając, zwróciłem się do jedynej rzeczy, o której wiedziałem, że dadzą mi pociechę: kopii mojego pasierba Domek w Wielkim Lesie. Wziąłem kilka głębokich, nierównych oddechów i zacząłem czytać o cukierkach klonowych i tacie, myląc pień drzewa z niedźwiedziem. Może była to eskapistyczna opowieść o trudach z dawnych czasów, a może regresywne zachowanie z dzieciństwa (prawdopodobnie), ale coś pomogło mi poczuć się lepiej. Następne wakacje, jeśli lekcje 1-4 mnie nie zawiodą, to już niedługo Farmer Boy.