Ten 89-letni miliarder oddał wszystkie swoje pieniądze po latach tajnych darowizn
Miliarder Chuck Feeney, który stworzył własny majątek, miał jeden główny cel życiowy: umrzeć jako bankrut.
Feeney pochodzi z robotniczej rodziny z New Jersey. Irlandzko-amerykański wnuk imigrantów zgromadził swoją fortunę po współzałożeniu bezcłowego imperium zakupów Duty Free Shoppers. Mimo bogactwa nie ma samochodu, wynajmuje małe mieszkanie, lata w klasie ekonomicznej i ma tylko jedną parę butów. Rozbija się nawet w mieszkaniu swojej córki w Nowym Jorku. Zamiast sobie pofolgować, Feeney założył potajemnie w 1982 roku fundację The Atlantic Philanthropies i przeniósł do niej prawie całe swoje bogactwo. Przez 38 lat przekazał niezliczone darowizny organizacjom charytatywnym i uniwersytetom na całym świecie.
Teraz, w wieku 89 lat, w końcu zabrakło mu pieniędzy i osiągnął swój cel, jakim jest „dążenie do zera... rozdawanie wszystkiego”. Feeney stał się znany jako „sekret miliarder ”ze względu na jego zamiłowanie do dyskrecji, nawet podczas finansowania ogromnych instytucji edukacyjnych, medycznych i filantropijnych w całych Stanach Zjednoczonych i Irlandia.
Forbes nawet stwierdził w 2012 roku Feeney był „człowiekiem, który prawdopodobnie zrobił więcej dla Irlandii niż ktokolwiek inny od czasu Świętego Patryka”.Chociaż Feeney zawsze wolał latać pod radarem, nadal zachowywał dyskrecję do 2005 roku, kiedy nadarzyła się okazja, by zrobić coś dobrego z rozgłosem. Jego praca wyszła na jaw dopiero wtedy, gdy dziennikarz Conor O’Cleary napisał swoją biografię, której celem było promowanie „dawania za życie” innym bogatym ludziom.
Jego bezinteresowna natura zszokowała dziś innych technologicznych miliarderów, z których wszyscy chwalą go jako godnego uwagi wzór do naśladowania. Bill Gates powiedział, że Feeney był inspiracją zarówno dla wartej 30 miliardów dolarów Fundacji Billa i Melindy Gatesów oraz Zobowiązanie do dawania podczas życia, które zwerbowało ponad 90 najbogatszych na świecie do przekazania swojego bogactwa dobroczynność.
Oechsli, który pracuje dla Feeney od ponad 30 lat, powiedział Opiekun że chociaż jego szef próbował kiedyś żyć w luksusie, tak naprawdę mu to nie odpowiadało. „Miał ładne miejsca [domy] i fajne rzeczy. Przymierzał to i to nie było dla niego ”- powiedział Oeschsli. „On nie jest właścicielem miejsca, nie ma samochodu. Historie jego oszczędności są prawdziwe: ma zegarek Casio za 10 dolarów i nosi swoje dokumenty w plastikowej torbie. To jest on. Z tym czuł się komfortowo i tym właśnie był Chuck ”.
Będąc prawdziwym filantropem, Feeney był również znany z tego, że wzywał osoby z niewypowiedzianym bogactwem i zachęcał ich do oddania społeczności. Drapał się po głowie na ludzi, którzy posiadali wiele jachtów, kiedy można się rozejrzeć i dostrzec ogromne potrzeby gdzie indziej. „Co ja z tym zrobię [wszystkie pieniądze]” - powiedział Feeney. „Podobnie jak wielu dzisiejszych bogatych ludzi, mają [tak dużo] pieniędzy, że nie byliby w stanie ich wydać”.
Jeśli chodzi o szacowane 8 miliardów dolarów, Feeney przekazał instytucjom szkolnictwa wyższego ponad 3,7 miliarda dolarów, w tym prawie 1 miliard dla Cornell University, gdzie studiował administrowanie hotelami bezpłatnie zgodnie z ustawą GI po służbie jako radiooperator sił powietrznych USA podczas koreańskiej wojna. Feeney przekazał również 870 milionów dolarów organizacjom zajmującym się prawami człowieka, w tym 62 miliony dolarów na dotacje dla grup kampanie na rzecz zniesienia kary śmierci w USA i 76 milionów dolarów na kampanie oddolne wspierające przejście z Obamacare.
Feeney powiedział, że ma nadzieję, że więcej miliarderów pójdzie za jego przykładem i wykorzysta swoje pieniądze, aby pomóc rozwiązać największe problemy świata. „Zawsze potrafiłem wczuć się w ludzi, którym życie jest trudne”, Feeney powiedział irlandzkiemu RTE w 2010. „A świat jest pełen ludzi, którym brakuje jedzenia”.
Podpisując dokumenty formalnego rozwiązania swojej (obecnie zepsutej) fundacji, Feeney powiedział, że jest bardzo zadowolony z „ukończenia tego mój zegarek." Wezwał innych członków klasy wyższej, aby nie czekali, aż umrą, aby doświadczyć radości z oddania ich fortuny.
Miliarder czy nie, każdy może coś wyciągnąć z jego mądrych słów: „Bogactwo niesie odpowiedzialność. Ludzie muszą zdefiniować siebie lub czuć się odpowiedzialni za wykorzystanie niektórych swoich zasobów, aby poprawić życie innych ludzi, albo stworzyć trudne do rozwiązania problemy dla przyszłych pokoleń ”.