Jak praca w domu wpływa na syndrom oszusta - i jak sobie z tym poradzić

click fraud protection

Ale zespół oszusta to coś więcej niż strach przed porażką. Jest to zjawisko psychologiczne, w którym dana osoba wierzy, że nie jest tak mądra ani wykwalifikowana, jak myślą jej rówieśnicy (lub osoby wokół niej). Osoby doświadczające syndromu oszusta czują się jak oszuści i często przypisują swoje sukcesy raczej szczęściu niż prawdziwym kompetencjom, talentowi czy umiejętnościom. Często mieszkają z głęboki i wyniszczający niepokój że zostaną „zdemaskowani” i „zdemaskowani” jako niezasłużony oszust.

Należy zauważyć, że pomimo słowa „syndrom”, zespół oszusta nie jest uznawany przez DSM-5 za oficjalne zaburzenie. Termin został ukuty i zdefiniowany przez dwie psychologów, dr Suzanne Imes i dr Pauline Clance, w latach siedemdziesiątych XX wieku jako doświadczenie braku możliwości internalizacji sukcesu. W tamtym czasie uważano jednak, że występuje tylko u kobiet osiągających wysokie wyniki ostatnie badania pokazuje, że doświadczają tego ludzie z różnych środowisk i ze wszystkich środowisk.

Syndrom oszusta nie jest niczym nowym, ale przejście do pracy w domu podczas pandemii COVID-19 już tak

zaostrzyło jego skutki. Według dr Susan David, psycholog z Harvard Medical School, najgorsza rzecz, jaką możesz zrobić, to tyrania pozytywności: tłumienie tych negatywnych i trudnych myśli lub ocenianie siebie za ich odczuwanie.

W chwilach stresu i nowych sytuacjach należy spodziewać się zwątpienia w siebie. Przejście od intensywnego życia biurowego do spotkań Zoom w piżamie z dzieci krzyczą w tle lub hałaśliwa budowa sąsiedztwa była stresującą zmianą.

David postrzega te oszukańcze myśli jako sposób, w jaki nasz umysł dostosowuje się do sytuacji. Na przykład, jeśli jesteś pracującą matką, możesz pomyśleć: „Moja mama była dobrą matką i zawsze była przy mnie. Staram się zrównoważyć bycie tam dla moich dzieci i pracuję w domu, więc nie mogę być wystarczająco dobrą mamą ”. Często pojawia się samokrytyczne, dokuczliwe zmartwienie że ktoś inny mógłby to wszystko zrobić i zrobić to lepiej niż ty, a ty sam siebie przekonujesz, że tak jest prawdziwe.

Ta szczególna pętla myśli prawdopodobnie wynika z oczekiwań, jakie masz wobec siebie jako rodzica. Umysł sygnalizuje, że cenisz obecność z rodziną. David zachęca Cię do znalezienia rozwiązania, które będzie zgodne z Twoimi celami i wartościami, bez utknięcia w cyklu poczucia winy, jakim jest syndrom oszusta. Może to być tak proste, jak odłożenie telefonu po godzinie 17:00. aby być bardziej obecnym z rodziną.

Jeśli wychowywałeś się z pewnymi uprzedzeniami, takimi jak „ludzie tacy jak my nie chodzą na studia” lub „nie możesz mieć rodziny i swojej kariery”, to prawdopodobnie bronić tych uprzedzeń wobec siebie w stresujących sytuacjach, kupując (fałszywy) pomysł, że nie jesteś stworzony do college'u lub rodzicielstwa i pracujesz pełny etat.

ZWIĄZANE Z:Najlepsze (i najgorsze) sposoby radzenia sobie z niepewnością według psychologa

Jednak dla niektórych rozmyta granica między pracą a domem mogła wywołać niepokój związany z niskimi wynikami, co może objawiać się przepracowaniem. Dr Marie Barnes, profesor nadzwyczajny na Florida International University, specjalizująca się w psychologii organizacji w przemyśle, w pełni wierzy, że nagłe i niejednoznaczne przejście do pracy w pełnym wymiarze godzin z domu spowodowało więcej wątpliwości i niepewności należący.

Barnes jest dobrze zorientowany w zespole oszusta. Pewna studentka zapytała ją kiedyś, na jakim etapie swojej kariery czuje się profesjonalistką, a ona odpowiedziała: „Powiem ci, kiedy doświadczę to." Kiedy więc pojawiło się wyzwanie związane z łączeniem się ze swoimi uczniami na odległość, udała się do ekspertów - tych, którzy pracowali z domu, wszyscy wzdłuż. Po raz pierwszy musiała nauczyć się takich rzeczy, jak tworzenie zdalnego harmonogramu i walka z chęcią zrobienia prania, kiedy powinna być na spotkaniu wideo.

Dla tych, którzy byli w biurze lub szkole, zanim świat się zamknął, Zoom był na początku zabawny. W przypadku Barnesa jej uczniowie mieli okazję spotkać się z jej kotami, Jester i Ice, i ją zobaczyć Hamilton plakat na ścianie. Sprawy wydawały się bardziej intymne. Ale jeśli przeszedłeś do świata COVID-19 lub zmieniłeś w tym czasie karierę, możesz poczuć, że przegapiłeś. Sygnały i niuanse społeczne są tracone, gdy wchodzimy w interakcje za pośrednictwem kamery wideo lub Slacka. Pracownikom trudniej jest ocenić, w jaki sposób ich pomysły trafiają do współpracowników. Natychmiastowe, naturalne sprzężenie zwrotne zostaje opóźnione, tworząc przestrzeń dla wątpliwości.

Jesteśmy istotami społecznymi i jest coś nieocenionego do powiedzenia o przebywaniu z innymi ludźmi. Dziedzina Barnesa, przemysłowa psychologia organizacji, koncentruje się na uspołecznianiu pracowników w organizacja w celu promowania utrzymania, zaangażowania i ogólnego sukcesu zarówno pracowników, jak i ich pracowników firm. Trudno jest całkowicie zastąpić żywą interakcję międzyludzką i procesy wdrażania na ekranie.

Jako psycholog z Doliny Krzemowej, Pomeranz współpracuje z kadrą kierowniczą w firmach odnoszących niesamowite sukcesy. Ci ludzie są geniuszami technologii i biznesu, ale przyjeżdżają do Pomeranz, aby wyznać, że nie mają pojęcia, co robią. Oczywiście wiedzą, co robią i ciężko pracowali na swoją pracę, ale to właśnie robi syndrom oszusta. To ten głos, który szepcze „kto jest ty robić to? ”

„Miło jest wiedzieć, że nie ma znaczenia, jaką zajmujesz pozycję ani czy Twoja firma ma wycenę wartą miliard dolarów, ostatecznie wszyscy jesteśmy tylko ludźmi” - mówi.

W przypadku tych dyrektorów prawdopodobnie prawdą jest, że im więcej się uczysz, tym bardziej widoczne stają się luki w Twojej wiedzy. Nie trzeba dodawać, że ludzie, którzy przyjeżdżają do Pomeranz, doświadczają dużego stresu jeszcze przed pandemią. Jednak praca w domu ograniczyła naszą komunikację, sztucznie nasunęła interakcje społeczne i pozostawiła wielu z nas złudzeniami, że nie pracujemy tak ciężko jak nasi koledzy.

Dla kadry kierowniczej i liderów pandemia stworzyła realną potrzebę szybkiej adaptacji i publicznego optymizmu. Musieli być cheerleaderkami dla swoich firm, a według Pomeranz często czuli, że nie mają prawa narzekać, ponieważ wciąż mają pracę i zdrowie. Był to również czas, w którym trzeba było podejmować trudne decyzje. Te dodatkowe naciski doprowadziły ludzi do wątpliwości, czy mają zdolność przewodzenia.

Nie ma magicznego lekarstwa ani szybkiego rozwiązania, ale istnieją codzienne strategie radzenia sobie z zespołem oszusta podczas pracy zdalnej. David udziela wskazówek zarówno osobom, które czują się oszustem, jak i liderom organizacji.

Jak uspokoić syndrom oszusta:

  1. Trzymaj się z dala od mentalnego domu luster, w którym nie tylko masz te trudne, negatywne myśli, ale także oceniasz siebie za ich posiadanie. Są normalne.
  2. Bądź dla siebie dobry. To kluczowy czas, aby spojrzeć do wewnątrz ze współczuciem dla siebie.
  3. Zadaj sobie pytanie, skąd to się bierze. Twój głos oszusta może próbować ci coś powiedzieć. Na przykład, jeśli czujesz, że brakuje ci wartości, ponieważ nigdy nie pytano o twoją opinię, prawdopodobnie pragniesz użyć swojego głosu i zostać wysłuchanym i / lub poprosić o informację zwrotną. Wejdź w to: przeprowadź burzę mózgów, jak skuteczniej komunikować się z szefem lub przełożonym.
  4. Użyj logiki, aby udowodnić, że się mylisz. Jeśli ciągle myślisz: „Nie pasuję tutaj”, kwestionuj - czy to naprawdę prawda? Dostałeś tę rolę i wywiązałeś się z tych obowiązków uczciwie i uczciwie. Dlaczego inni należą i zasługują na swoje miejsce, a nie ty? Jeśli ciągle myślisz: „Zostanę zwolniony”, zadaj sobie pytanie, dlaczego. Jakie przestępstwo podpalne faktycznie popełniłeś? A może po prostu miałeś stosunkowo nieproduktywny tydzień i w przyszłym tygodniu musiałeś popracować nad niektórymi sztuczkami z zarządzaniem czasem?
  5. Zatrzymaj się i bądź wdzięczny za te niewygodne myśli i uczucia. Ostrzegają cię, że coś jest nie w porządku, a to daje ci możliwość wprowadzenia zmiany w swoim życiu, bez względu na to, czy jest ono małe, jak znalezienie sposobów na zmianę sposobu myślenia lub nowego codziennego wyjścia naprężenie; lub większy, jak rozmowa z terapeutą lub poszukiwanie nowego środowiska pracy.

ZWIĄZANE Z: Pandemia nauczyła nas empatii, ale czy to potrwa? Wskazówki psychologów dotyczące podtrzymywania współczucia po COVID

Tak, syndrom oszusta jest normalny w sytuacjach stresowych i tak, jednostki mogą i powinny nad nim pracować samych siebie - ale obowiązkiem istniejących systemów jest również sprawienie, by ich pracownicy czuli się włączeni i cenny. Jeśli zostałeś zmarginalizowany lub nie zostałeś uwzględniony w swoim miejscu pracy, to oczywiście poczujesz się niepewnie co do swojej wartości w organizacji. „Uważaj, aby w powitaniu skupić się na odporności, abyśmy nie ignorowali systemów i procesów, które przyczyniają się do obniżenia poziomu dobrostanu” - zachęca David. Zdrowa kultura firmy, zwłaszcza zdalna, może pomóc rozwiać naturalne poczucie syndromu oszusta wśród pracowników.

Ludzie walczą. Organizacje muszą zrozumieć, że to, jak czują się ich pracownicy, wpływa na to, jak dobrze wykonują swoją pracę. Dobre samopoczucie pracowników nie jest już tylko funkcją jednostki. Kiedy firmy pomagają ludziom czuć się dobrze ze sobą i swoim otoczeniem, tworzą kontekst, w którym organizacja jest zrównoważona i dobrze prosperująca.

Przeprowadź audyt wymagań i oczekiwań stawianych Twoim pracownikom w tym stresującym okresie, a nawet wcześniej. Pandemia dała ci szansę na restrukturyzację i zawsze jest miejsce na ulepszenia. Ustaw ton, który pozwoli usłyszeć głosy.

Zadaj te pytania:

  1. W jaki sposób dajesz ludziom przestrzeń do mówienia otwarcie? Czy mają bezpieczną platformę do przekazywania uczciwych opinii? Jak możesz pokazać, że ceniony jest głos Twoich pracowników?
  2. Jakie oczekiwania stawiasz pracownikom? Czy oczekujesz, że będą „włączeni” przez cały czas, czy szanujesz granice między pracą a życiem osobistym?
  3. Jakie środki zostały wdrożone z organizacyjnego punktu widzenia, aby zapewnić elastyczność? Czy ludzie kontynuować pracę w domu jeśli wolą? To pozwala im na sprawczość i autonomię; świadczy o Twoim zaufaniu do pracowników.

Analogia Stanford Duck pokazuje, jak wszyscy walczymy pod powierzchnią. Chociaż nasze zmagania mogą objawiać się na różne sposoby, jednym z najgorszych błędów, jakie możemy popełnić, jest to załóżmy, że tylko my wiosłujemy gorączkowo pod wodą, podczas gdy nasi rówieśnicy unoszą się elegancko wzdłuż.

Zrozumienie, że wszyscy walczymy przeciwko naszym własnym prądom, ułatwia zweryfikowanie naszych przeżyć, ufać naszemu miejscu na świecie, okazywać sobie miłość i dobroć, a potem je okazywać inne.

instagram viewer